[VwVampirka]

Witam

Napisane przez madziarek1

Tak poza tym, miałam dziś wizytę, był ze mną mąż, ginek mnie zbadał, pomierzyl dziecko, zapytał czy chcę rodzić sn, po czym powierzial że we wtorek 22 mam się stawić w szpitalu, i tu cytat" podłączymy Panią do tego całego ustrojstwa żeby pobadac dziecko, i zobaczymy czy coś się będzie dziać, czy zostanie Pani" w pon ma mnie mąż pogonić po schodach, żeby się rozkręcić
no i tyle. Zobaczymy co to będzie i już się cieszę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za wizytę i

Napisane przez /Mycha/

Ej... ja mam tylko 94 cm, a też 36tc :/
Jskaś mała jestem :/
To już się nie dziwię dlaczego ostatnio w tramwaju stare dziadki na mnie nakrzyczały, że nie ustępuje im miejsca.

Nie cierpię takich dziadków ja zawsze im odpowiadałam coś stosownego, a gdyby teraz się spróbowali do mnie odezwać, to pewnie już by ich mniej na świecie było

Napisane przez martuszka0

a ja to nie wiedziałam, że trzeba samemu się wepchnąć myślałam, że kasa pierwszeństwa to idę i od razu mnie błogosławić będą następnym razem wepchnę się przed wszystkich i koniec

taaa

Napisane przez ulrika

co do nieprzepuszczania - zauważyłam zależność, że babki w wieku moich rodziców są najgorsze - 50tki , bo przecież one się nastały w życiu w kolejkach za PRLu to i my możemy, młodzież i kobietki w naszym wieku szybciej pomogą niż starsze babcyska, od starych ludzi nie wymagam uprzejmości, ale jeszcze 50tki nie są aż takie styrane życiem, żeby na chwilkę nie ustąpić miejsca lub nie przepuścić...

Tyle że za PRL-u to kobiety w ciąży i z małymi dziećmi na rękach wchodziły od razu na początek kolejki... i wtedy jakoś było to szanowane i nikt się nie buntował

Napisane przez madziarek1

Wlasnie wyczytałam, że taki glut to może być czop...



To tak jak ja chyba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to

Napisane przez Light Limara

Witam,
Gratuluję rozpoczętych tc i trzymam kciuki za wizyty

Melduję, że u mnie cisza, żadnych skurczy, bóli, biegunek, czopusiów, śluzów i innych takich (pewnie jak wcisnę enter i to wyznanie pójdzie w swiat, to się zacznie, jak zawsze )
Wczoraj umyłam podłogi, a wieczorem tż trochę mnie pomasował. Ogólnie to ostrożnie jeszcze podchodzę do wypędzania.

Jadę na wizytę.
Miłego dnia

i

Napisane przez kasian86

Dziewczyny my juz po
Wiec Tosia w ciagu 3 tygodni przybrala.. kilogram! I wazy 2279g wiec tak jak byla poprzednio dwa tygodnie mniejsza to teraz jest 3 dni wieksza
Sam doktor mowi, ze sie pyza zrobiła
Wloski rosna, wiec lysolkiem nie będzie

Szyjka nadal miekka, no to sie nie zmieni, ale rozwarcia zadnego nie ma, wiec i ryzyka wczesniejszego porodu
No takze wszystko w porzadku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pięknie

Napisane przez asia27100

dziś ostatnia SR

Na mojej edukacji jeszcze ze 3 spotkania zostały... i to te, na których mi najbardziej zależało... ale już na żadne nie zdążę

Napisane przez Iemand

O, dzisiaj dużo wizyt i nowych tygodni. No to i

Dzisiaj mnie naszła szalona myśl po przebudzeniu. Wydumałam, że jak dostanę skurczy to nie wpadnę w panikę jak mi się wydawało, tylko chyba zacznę skakać ze szczęścia, że to już tylko kilka godzin i maleństwo będzie ze mną. Czy jestem dziwna?

Ja też już się nie boje... a gdyby jeszcze okazało się, że fiknęła i rodzę SN... pewnie tak bym zaczęła skakać z radości że sama by wypadła