2014-07-01, 18:50
|
#19
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
|
Dot.: 29 lat - brak niezależności finansowej.
Witaj!
Możemy sobie podać rękę 
Jestem niewiele od Ciebie młodsza. Na samym początku swojej ''kariery zawodowej'' pracowałam na swoje konto. Potem trochę za namową mojego męża ( a ówczesnego narzeczonego) aplikowałam do jego firmy i jednocześnie ciągnęłam swoją pracę ''po godzinach''. Praca przynajmniej przez 10-11 godzin plus weekendy poświęcone na szkołę/studia -niezbyt fajny scenariusz na dłuższy czas. Zrezygnowałam z pracy w firmie męża (ludzie pukali się w głowę bo praca była nieźle płatna, ale moja bezpośrednia przełożona średnio fajna, delikatnie mówiąc). Rok temu założyłam firmę i zajmuję się tym, czym od samego początku. Czasem zbiera mi się na marudzenie (ojejku, jaka jestem biedna, mam niepłatny urlop), ale kilka wydarzeń spowodowało się, że staję się coraz bardziej harda (praca z nogą w gipsie i tydzień po pogrzebie mojej mamy) i za każdym razem, jak mam ochotę pojęczeć, to sama siebie strofuję i głośno mówię o plusach mojej sytuacji. Finansowo jest w miarę stabilnie, ale też nie super słodko ( a jestem na preferencyjnym zusie, więc zaczynam kombinować jak zarobić więcej, żeby na pełen zus znalazły się pieniądze w przyszłości).
Co mogę Ci poradzić?
Patrz realnie na swoją sytuację, nigdy nie ma samych plusów i nigdy nie ma samych minusów.
Osobiście uważam, że DG ma jednak więcej pozytywów.
Doceniaj swoją niezależność, u mnie jest ona priorytetem.
|
|
|