Już wróciłam. Jestem niestety zawiedziona zachowaniem sprzedawczyni. Dzisiaj była jeszcze druga. W każdym razie już na wstępie mi powiedziały, że mi nic nie wymienią ani nie przyjmą zwrotu, chyba, że:
- stanik był źle dobrany
- mam metkę
Jak się dowiedziały że mam metkę (odciętą z tego plastikowego kawałka, ale mam), to powiedziały że bez tego plastikowego nie przyjmą bo kto będzie chciał taki stanik bez przypiętej metki?
Jak mnie zapytała w czym widzę problem to powiedziałam że dowiedziałam się na forum, że fiszbina powinna sięgać do połowy pachy, wtedy ta pierwsza co mi wczoraj sprzedała mówiła że to nieprawda, że ona akurat tak ma bo musi (chyba chodziło jej o to że ma bardzo dużą nadwagę bo faktycznie ma), a ta druga że pewnie mi radziły jakieś dziewczyny co czytają różne głupoty w gazetach, a to jest dopiero pół prawdy.
Jeszcze mi dały przymierzyć to 70D (przynajmniej tak mówiły, że to jest 70D) i było lekko ciasnawe chociaż pewnie po ponoszeniu i praniu byłoby w sam raz, ale obie stwierdziły że jest mi złe i że nie mogę tego brać. Jeszcze jak przymierzałam to 70D i chciałam poprawić sobie w obwodzie to ta pierwsza, ta co wczoraj mi sprzedała niemal krzyczącym głosem wydała z siebie (parafrazuję nie pamiętam jak dokładnie powiedziała): gdzie Ty z tym PAZUREM (właśnie - powiedziała pazurem)! A paznokcie mam takie:
http://4.bp.blogspot.com/-x0S0tB0xK4...00/likobon.jpg (sorki, to jest fotka z mojego bloga, chodzi o to że po prostu mam krótkie schludne paznokcie a nie jakieś zapuszczone czy tipsy).
Ogólnie ta co wczoraj mi sprzedała była bardzo niemiła a ta druga tylko starała się poprawić wizerunek sklepu po tamtej i była miła. Tak czy siak wróciłam z tym stanikiem co wczoraj kupiłam i tyle.