2014-08-11, 17:16
|
#90
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Gdy prawiczek idzie do prostytutki...
Cytat:
Napisane przez nowyfacet
Emo szanuje twoje zdanie, albo powinnaś zrozumieć takich ludzi. Także nie chciałbym mieć partnerki która regularnie korzystała ale nie widzę nic złego z jednego razu aby zaspokoić swoją ciekawość i stracic cnotę. Co innego u młodych ludzi czy nastolatków, u których przyznanie się do braku inicjacji seksualnej nie jest jeszcze wstydem, i mają czas mogą poczekać. Trochę dziwne dla mnie by było gdyby 18 letnia dziewczyna dziewica zamówiła sobie Pana z agencji aby ją bzyknął, ale całkowicie normalne byłoby dla mnie gdy 30 letnia dziewica która nie zakochała się w nikim, albo nikt w niej, i z zamówiła sobie striptizera aby poczuć w sobie faceta i pozbyć się w końcu cnoty, o takiej dziewczynie pomyśłałbym zaradna! I na pewno lepsze to niż miała oddawać się w clubie zapiajaczonemu niewiadomo komu.
|
Z cyklu: raz to i księdzu można Korzystanie z usług prostytutki jest dla mnie nieporównywalnie większym wstydem niż prawictwo - niezależnie od wieku.
Cytat:
Napisane przez loloo
czyli np. 30 partnerek by było ok, ale już np. 2 w tym jedna prostytutka to niemoralne? :rolleyes
|
I jedna i druga opcja faceta skreśla jako potęcjalnego partnera dla mnie. Nie chcę playboya i nie chcę faceta, który się nie szanuje i sypia z prostytutkami, jednocześnie swoimi pieniędzmi napędzając ten paskudny i przmocowy proceder (gdyby nie było podaży, albo była ona mniejsza, kobiety nie byłyby porywane, gwałcone i zmuszane do prostytuacji - to wbrew pozorą bardzo szerokie zjawisko). Facetom o tak niskich moralych standarcach i szanowaniu siebie serdecznie za związek podziękuje.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"
2014:
książki: 12
filmy: 70
"Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku
"Epidemia" Robin Cook
miesiąc z hula hop: 2/30
|
|
|