[Eirene1987]

Napisane przez Montanka

Nie jest źle. Szyjka zamknięta i nadal 2,5 cm. Mam pobrany wymaz i w razie czego założymy pessar 01-09 na następnej wizycie.
Będzie siusiak, 16t1d wczoraj ważył 175 g. Ruszał się, jak mały dzikusek

o super brawa za chłopaka

Napisane przez alb

U nas podobno najgorzej jest w szpitalach dziecięcych, gdzie przecież powinna być szczególnie dobra opieka. Rodziców traktuje się jak intruzów. Koleżanka była z 4-miesięczną córeczką i straciła pokarm z nerwów i zmęczenia (nie miała miejsca do spania, musiała spać na krześle albo na podłodze). Ja miałam zdecydowanie lepsze warunki, ale opieka tragiczna. Jedna lekarka była spoko a tak to brak jakiegokolwiek podejścia do dzieci już o rodzicach nie wspominając - lekarze nie informują o niczym a rodzice nie maja prawa głosu...

no ja spałam jedną noc na krześle potem na podłodze a potem pozwolona mi łaskawie polówkę przywieźć. i na niej z młodym spałam bo strasznie bał się spać sam. w ogóle po tym pobycie z 2 miesiące do siebie dochodził.