[Denaris]

Napisane przez Asia19x

Aniu trzymam kciuki za Was Mocno, mocno
Kurcze, a mój mówi, że koniec 36tygodnia to bezpieczny tydzień

Dzień dobry Jestem w podłym nastroju dzisiaj

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Denaris strasznie się cieszę, że u Was okej Gabryś grzeczny czy nie grzeczny?

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Denaris strasznie się cieszę, że u Was okej Gabryś grzeczny czy nie grzeczny?

Grzeczny aniołek Po nocy jestem wyspana Tylko kurcze dokuczają mi niedobory witamin, zęby bolą jakby nadwrażliwe, zajady i jeszcze łydki bolą, ale na szczęście nie mam jeszcze skurczy. Biorę niemalże garść witamin hehe

Napisane przez aa2

Asiu bo jest bezpieczny, ale po coś natura wymysliła te 40 tyg i kazdy dzien dla maluszka w brzuszku jest na plus, ale to tez nei znaczy ze jak urodzi sie te 2-3 tyg wczesniej z ebedzie coś nie tak
skoro jest te 40 tyg to lekarze tez staraja sie tak długo ciąże utrzymac

Dokładnie nie martw się, jak widać u mnie 34tc i maluszek nie ma problemów ze względu na wcześniactwo. A Ty całe 3 tyg starsza już

Napisane przez małaPaulina

Ania ale sie dzieje pewnie niedlugo urodzisz
Denaris co do tzta zgadzam się ze dupek... a on uwaza ze nic sie nie stalo...zabije go dzisiaj przykro mi ale tak musi być
a co do maluszka to super ze sobie radzisz,ja wlasnie nie trzymalam nigdy noworodka na rekach,troche sie boje ze go opuszcze albo urwe główke czy cos
czuje sie taka nieprzygotowana

Weź zastosuj jakąś dywersję, kawa z solą, albo obiad bez smaku, albo "zapomnij" mu uprać majtek Ja bym tam szpile wbijała, żeby się trochę zemścić

Napisane przez ania9106

No lekarz mi mówił że mdłości są jak szyjka się rozwiera.
Wczoraj miałam 2cm,ale mam też wyrazne skurcze które są brzuszkowe znosne krzyzowe dramat,ale do zniesienia..
Póki co czekam i czekam na to badanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Metamfetaminax

Wiecie co a ja sobie tak myślę,że ja wcale się nie boję tego jak mały będzie na świecie Jakoś do tego jestem pozytywnie nastawiona,że ja wiem,że dam radę nawet sama(chcę tylko żeby mama pokazała jak dziecko kąpać) a tak to kurcze,chyba nie musi być aż tak trudno Już tyloma dziećmi się opiekowałam i takie malusie miałam na rękach,tygodniowemu dziecku pampersy zmieniałam i skoro dałam radę z nieswoimi i się nie bałam to czemu miałabym się bać przy swoim

Jedyne czego się boję to tylko i wyłącznie poród jak gdzieś czytałam,że krwinki pękają,oczy czerwone to jakoś mnie to tak wystraszyło i że będzie się ciągnąć w nieskończoność a ja będę już odlatywać... Ale i tak mniej się boję niż na początku,bo się nastawiłam,że już klamka zapadła i muszę urodzić tak czy siak

takie tam pozytywne przemyślenie przy kawie

Kąpanie to też pikuś To jest tak, że jak się nastawisz pozytywnie do czegokolwiek to łatwiej idzie Powiem Ci, że po porodzie naturalnym dziewczyny wyglądały super, wszystkie te pokrzywione, blade i obolałe które widziałam włącznie ze mną były po CC. Koleżanka ze SR urodziła dzień później i gdy ją zobaczyłam dzień później to aż promieniała i wyglądała super. Ja wyglądałam i czułam się dużo gorzej nawet 5 dni po CC.

Napisane przez Niestabilna

Kocham tych gosci.
A to nowy wymiar gotowania i moje ukubione ciasto

https://www.youtube.com/watch?v=05By...e_gdata_player

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

OMG padłam gdy to zobaczyłam

Antana daszek na ptaszek . No ale cena kosmiczna! 40 zł prawie za takie "ciulstwo", że tak powiem