Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[aa2]

Napisane przez evelina33

Ania ty nie żartuj, że mdłości to też oznaka porodu! mnie mdli codziennie :/

Denaris, zarzuć pieluszkę tetrową w razie czego, jak ściągasz pampresa, a jak widzisz że ptaszek się podnosi to uciekaj :P żartuję

dobry sposób, jak drugie moje dzicko bedzi epuszczać fonntany dam w długa

kurde teraz tak mysle i mysle i Marceli pod tym wzglendem był mało wylewny

[Denaris]

Napisane przez Metamfetaminax

No wiesz wie co robi,szkoda tylko,że Ty się tak męczysz z tymi wymiotami i skurczami... Ale dacie radę !! To już bliżej niż dalej i najważniejsze,żeby maluszek urodził się cały i zdrowy




U mnie 39 dni... A mi się wydaje,że sto!

liczysz do 40tc czy do 38tc? Na porodówce nie spotkałam mamy starszej niż 39tc

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez aa2

dobry sposób, jak drugie moje dzicko bedzi epuszczać fonntany dam w długa

kurde teraz tak mysle i mysle i Marceli pod tym wzglendem był mało wylewny

mi pomaga czasem dmuchanie, bo siku robi jak poczuje chłodek.. ale nie zawsze działa

mówili kup mało rozm. 56, szybko urośnie.. no to mam kilka ubranek na krzyż

[nmartyna]

Aniu trzymam kciuki za Was pewnie do domku wrocisz z Malenstwem na rekach

Denaris nawet nie wiesz jak sie ciesze ze u Was wszystko dobrze i cieszysz sie Gabrysiem



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Napisane przez Denaris

liczysz do 40tc czy do 38tc? Na porodówce nie spotkałam mamy starszej niż 39tc [COLOR="Silver"]

:

No do tp czyli 40 tydzień :P ale nie ukrywam,że chciałabym urodzić w 38 tygodniu chociaż Ale zobaczymy co życie dla mnie szykuje

[Niestabilna]

Kocham tych gosci.
A to nowy wymiar gotowania i moje ukubione ciasto

https://www.youtube.com/watch?v=05By...e_gdata_player

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Asia19x]

Aniu trzymam kciuki za Was Mocno, mocno
Kurcze, a mój mówi, że koniec 36tygodnia to bezpieczny tydzień

Dzień dobry Jestem w podłym nastroju dzisiaj

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Denaris strasznie się cieszę, że u Was okej Gabryś grzeczny czy nie grzeczny?

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Denaris strasznie się cieszę, że u Was okej Gabryś grzeczny czy nie grzeczny?

[aa2]

Napisane przez Asia19x

Aniu trzymam kciuki za Was Mocno, mocno
Kurcze, a mój mówi, że koniec 36tygodnia to bezpieczny tydzień

Dzień dobry Jestem w podłym nastroju dzisiaj

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Denaris strasznie się cieszę, że u Was okej Gabryś grzeczny czy nie grzeczny?

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Denaris strasznie się cieszę, że u Was okej Gabryś grzeczny czy nie grzeczny?

Asiu bo jest bezpieczny, ale po coś natura wymysliła te 40 tyg i kazdy dzien dla maluszka w brzuszku jest na plus, ale to tez nei znaczy ze jak urodzi sie te 2-3 tyg wczesniej z ebedzie coś nie tak
skoro jest te 40 tyg to lekarze tez staraja sie tak długo ciąże utrzymac

[slodziatek]

dokładnie tyle samo mi zostało i też mam wrażenie, że to cała wieczność.
Chociaż dzisiaj jakby humor lepszy mała dała pospać to się od razu lepiej czuję

[małaPaulina]

Ania ale sie dzieje pewnie niedlugo urodzisz
Denaris co do tzta zgadzam się ze dupek... a on uwaza ze nic sie nie stalo...zabije go dzisiaj przykro mi ale tak musi być
a co do maluszka to super ze sobie radzisz,ja wlasnie nie trzymalam nigdy noworodka na rekach,troche sie boje ze go opuszcze albo urwe główke czy cos
czuje sie taka nieprzygotowana

[aa2]

Napisane przez małaPaulina

Ania ale sie dzieje pewnie niedlugo urodzisz
Denaris co do tzta zgadzam się ze dupek... a on uwaza ze nic sie nie stalo...zabije go dzisiaj przykro mi ale tak musi być
a co do maluszka to super ze sobie radzisz,ja wlasnie nie trzymalam nigdy noworodka na rekach,troche sie boje ze go opuszcze albo urwe główke czy cos
czuje sie taka nieprzygotowana

dasz sobie rade -zobaczysz
ja nie chodziłam na SR a jak mały sie urodził to sama bez pomocy innych sobie z nim dałam rade, ty tez dasz

[ania9106]

No lekarz mi mówił że mdłości są jak szyjka się rozwiera.
Wczoraj miałam 2cm,ale mam też wyrazne skurcze które są brzuszkowe znosne krzyzowe dramat,ale do zniesienia..
Póki co czekam i czekam na to badanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aa2]

Napisane przez ania9106

No lekarz mi mówił że mdłości są jak szyjka się rozwiera.
Wczoraj miałam 2cm,ale mam też wyrazne skurcze które są brzuszkowe znosne krzyzowe dramat,ale do zniesienia..
Póki co czekam i czekam na to badanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mysle ze jak cie zbada to juz ni ebeda jakos na siłe powstrzymywac porodu, podejrzewam ze rozwarcie od wczoraj sie powiekszyło
kurcze cos mi sie wydaje ze juz za niedługo urodzisz


a z tymi wymiotami i rozwarciem moze cos byc bo ja jak juz miałam mocne skurcze to zwymiotowałam,choć u mnei czasem jak mega juz zmeczona jestem to tak czasme mam i moze na porodówce u mnei to zmeczenie sie odbiło

[evelina33]

Paulinka, to podpowie Ci instynkt nie stresuj się, też tak myślałam, ale teraz się nie boję Damy radę

[Metamfetaminax]

Wiecie co a ja sobie tak myślę,że ja wcale się nie boję tego jak mały będzie na świecie Jakoś do tego jestem pozytywnie nastawiona,że ja wiem,że dam radę nawet sama(chcę tylko żeby mama pokazała jak dziecko kąpać) a tak to kurcze,chyba nie musi być aż tak trudno Już tyloma dziećmi się opiekowałam i takie malusie miałam na rękach,tygodniowemu dziecku pampersy zmieniałam i skoro dałam radę z nieswoimi i się nie bałam to czemu miałabym się bać przy swoim

Jedyne czego się boję to tylko i wyłącznie poród jak gdzieś czytałam,że krwinki pękają,oczy czerwone to jakoś mnie to tak wystraszyło i że będzie się ciągnąć w nieskończoność a ja będę już odlatywać... Ale i tak mniej się boję niż na początku,bo się nastawiłam,że już klamka zapadła i muszę urodzić tak czy siak

takie tam pozytywne przemyślenie przy kawie

[Mandragorrka]

Napisane przez Denaris

Hej dziewczyny :

O matko, nowy wątek i już 30 stron a nie było mnie kilka dni! Szok

Jesteśmy już w domu i wszystko jest w porządku. Rośnie mi mały głodomorek, już 70ml ogarnia

Fantasycznie że jesteście w domu w domku najlepiej. Mały teraz będzie szybko przybieral, ani się obejrzysz jak dorosnie to ubranek które masz w domu.

Napisane przez aisa84

Tz wczoraj mnie zastrzelił...mowi do mnie "Kochanie ja to sobie przemyslalem i musimy mieć parke...takze musimy mieć jeszcze niedługo synka" a ja sie go pytam jak chce trafić zeby to był na pewno syn i co jak bedzie druga córeczka...a on do mnie "no nic...pokocham jak swoje" to mu mowię zeby moze dał mi jeszcze chociaz urodzić Wiki



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przypomnij mu, że za płeć odpowiada facet co se zrobi to będzie miał.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Antananariwa]

Napisane przez anesh_

Mi to znowu,aż tak się nie spieszy. Po pierwsze poród,po drugie wiem co mnie czeka potem...

Hahaha mam to samo. Tylko z drugiej strony już mi strasznie ciężko i stopy tak strasznie wczoraj spuchły że ledwo wcisnęłam je w balerinki

Napisane przez nmartyna

wczoraj do 21 lepilam pierogi Maz wzial sobie dzisiaj do pracy, a jak ladnie dziekowal za nie

dzisiaj chce troche ogarnac mieszkanie, bo jutro idziemy na urodziny synka kolegi z Tzta pracy, fajny i madry chlopczyk

O rety, ale z ciebie pracowita pszczółka TZ chyba zachwycony taką żoną

Napisane przez Denaris

Hej dziewczyny :

Jesteśmy już w domu i wszystko jest w porządku. Rośnie mi mały głodomorek, już 70ml ogarnia

Super że jesteście już w domu i wszystko ok

Napisane przez ania9106

Przepraszam że tak tylko o sobie rano rozmawiałam z lekarzem bo na ktg wyszły nie duze do 60% skurcze ale bardzo długie. Teraz zaczęły się też krzyzowe. Jak to się nie zmieni to porodowka. Mimo wszystko bo kroplowka nie działa a tylko jest gorzej.

Mdłości to też oznaka porodu

Oj chyba faktycznie małemu spieszy się na ten świat. Niech sprawa wyjaśni się szybko, w jedną lub drugą stronę

Napisane przez Denaris

Mam pytanie dla mamuś chłopczyków. Jest jakiś dobry sposób na fontannę? Nie narobię z praniem bo non stop ubranka zamoczone

Kiedyś któraś wklejała link do daszka na ptaszek

Pamiętam że strasznie się z tego śmiałyśmy ale może to nie taki głupi pomysł jednak

Napisane przez Denaris

Wczoraj w sklepie widziałam mega lodówkę z dużym wyborem piw zwykłych i smakowych, jęzor miałam po same kolana. Ile bym dała za szklaneczkę reddsa

Karmi możesz, podobno nawet położne polecają na laktację

Napisane przez Niestabilna

Kocham tych gosci.
A to nowy wymiar gotowania i moje ukubione ciasto

https://www.youtube.com/watch?v=05By...e_gdata_player

O matko, kto to potem sprząta

Napisane przez aa2

dasz sobie rade -zobaczysz
ja nie chodziłam na SR a jak mały sie urodził to sama bez pomocy innych sobie z nim dałam rade, ty tez dasz

Dokładnie, instynkt ma potężną moc

My dziś pospaliśmy do 11 No ale córcia z dnia na dzień kładzie się coraz później spać a my na to pozwalamy Ale TZ kończy się urlop, mała niedługo wraca do przedszkola i trzeba będzie powoli ją przestawić na normalny rozkład dnia. A mi się tak dobrze śpi

[ania9106]

Sztuka prawie bez zmian. Rozdarcie za małe na porodowe.
Wody sie sącza: ) zalalam fotel,ale pęcherz ewidentnie pękł gdzieś u góry dlatego nie chlusnelo.
Dostanę leki rozkurczowe i bym wytrzymała do pon.wtedy kończę 37 tydzień zaczynam 38

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aa2]

Napisane przez ania9106

Sztuka prawie bez zmian. Rozdarcie za małe na porodowe.
Wody sie sącza: ) zalalam fotel,ale pęcherz ewidentnie pękł gdzieś u góry dlatego nie chlusnelo.
Dostanę leki rozkurczowe i bym wytrzymała do pon.wtedy kończę 37 tydzień zaczynam 38

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale monitoruja ci poziom wód? czy nie ? bo jak sie sacza i cos pekło to tego juz raczej nie powstrzymaja

[Latte88]

Napisane przez ania9106

Sztuka prawie bez zmian. Rozdarcie za małe na porodowe.
Wody sie sącza: ) zalalam fotel,ale pęcherz ewidentnie pękł gdzieś u góry dlatego nie chlusnelo.
Dostanę leki rozkurczowe i bym wytrzymała do pon.wtedy kończę 37 tydzień zaczynam 38

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie Aniu monitorują Ci ilość wód? Jak tak się sączą cały czas to niewiadomo ile może ich tam być, nie wiem ale ja bym chyba się kłociła tam, po co tyle czekać...

[aa2]

Napisane przez Latte88

No właśnie Aniu monitorują Ci ilość wód? Jak tak się sączą cały czas to niewiadomo ile może ich tam być, nie wiem ale ja bym chyba się kłociła tam, po co tyle czekać...

no własnei ja zapomniałam o tych wodach a jak sie sączą to raczej nie moze byc tak ze bedzie ich mocno ubywac
Aniu popytaj o to tak na wszelki

[elffirka]

Dzien dobryy... Po śniadaniu się jeszcze położyłam i wstałam dopiero... Małż śpi po nocce, miał powiesić firankę jak wróci ale zapomniał a akurat okno w sypialni mamy na ulicę więc wszystko widać co się dzieje...
A ja się zaraz biorę za obiadek. Dzisiaj gulasz z ziemniakami, małż sobie wymyślił, bo ja chciałam najprostsze czyli kotlety... Ale gulasz też lubię...
Zapomniałam wczoraj napisać: Niestabilna przepiękny pokoik dla Justka, normalnie się zakochać można, masz talent Kobieto i to ogromny... I kosz Mojżesza też piękny...
Denaris jak fajnie że już w domku i że sobie tak dobrze radzicie... Mnie przeraża to wstawanie w nocy i karmienie bo mi ciężko wstać w nocy żeby psa wypuścić jak piszczy, chociaż teraz już coraz lepiej bo wstaję do łazienki... A co do fontanny to nie pomogę za bardzo, ale kuzynka opowiadała mi że Jej Maluch to uwielbia sikać jak Go przebiera ale najlepiej się sika na Mamę, więc Ona po domu chodzi w dresach bo szkoda Jej co chwilę prać swoje ubrania... Ale już powoli coraz mniej mu się to zdarza...
Ania trzymam za Ciebie kciuki, jeszcze troszeczkę i będziesz miała Mikołajka przy sobie... Dasz radę...
MałaPaulina nie wiem czy Ci wczoraj odpisałam, ach ta skleroza... Gdyby nie brat Małża, a zarazem chrzestny naszego Malucha, który ma na imię Szymon to bym prawdopodobnie tak nazwała swojego syna... Bardzo mi się imię podoba, szczególnie zdrobniale Szymek...
Kurcze zapomniałam że muszę jechać do mojej Macochy, żeby mi prześcieradło zmniejszyła do kołyski, bo dostaliśmy kilka ale dużych... A moja przyszywana siostra właśnie od środy jest w Klinice ale na własne życzenie... Cycuchy sobie powiększa... Ciekawe jak będzie się czuła i w ogóle...

[ania9106]

Sprawdzał na usg są w normie jeszcze: )

Miało byc szyjka tylko autokorekta zrobiła jak zwykle swoje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Niestabilna]

Napisane przez elffirka

Dzien dobryy... Po śniadaniu się jeszcze położyłam i wstałam dopiero... Małż śpi po nocce, miał powiesić firankę jak wróci ale zapomniał a akurat okno w sypialni mamy na ulicę więc wszystko widać co się dzieje...
A ja się zaraz biorę za obiadek. Dzisiaj gulasz z ziemniakami, małż sobie wymyślił, bo ja chciałam najprostsze czyli kotlety... Ale gulasz też lubię...
Zapomniałam wczoraj napisać: Niestabilna przepiękny pokoik dla Justka, normalnie się zakochać można, masz talent Kobieto i to ogromny... I kosz Mojżesza też piękny...
Denaris jak fajnie że już w domku i że sobie tak dobrze radzicie... Mnie przeraża to wstawanie w nocy i karmienie bo mi ciężko wstać w nocy żeby psa wypuścić jak piszczy, chociaż teraz już coraz lepiej bo wstaję do łazienki... A co do fontanny to nie pomogę za bardzo, ale kuzynka opowiadała mi że Jej Maluch to uwielbia sikać jak Go przebiera ale najlepiej się sika na Mamę, więc Ona po domu chodzi w dresach bo szkoda Jej co chwilę prać swoje ubrania... Ale już powoli coraz mniej mu się to zdarza...
Ania trzymam za Ciebie kciuki, jeszcze troszeczkę i będziesz miała Mikołajka przy sobie... Dasz radę...
MałaPaulina nie wiem czy Ci wczoraj odpisałam, ach ta skleroza... Gdyby nie brat Małża, a zarazem chrzestny naszego Malucha, który ma na imię Szymon to bym prawdopodobnie tak nazwała swojego syna... Bardzo mi się imię podoba, szczególnie zdrobniale Szymek...
Kurcze zapomniałam że muszę jechać do mojej Macochy, żeby mi prześcieradło zmniejszyła do kołyski, bo dostaliśmy kilka ale dużych... A moja przyszywana siostra właśnie od środy jest w Klinice ale na własne życzenie... Cycuchy sobie powiększa... Ciekawe jak będzie się czuła i w ogóle...

Dziękuję


Ania ja to bym nie mogla tak spokojnie jak ty. Ja juz bym robila raban. No w końcu wody sie sacza. I to juz 37 tyd więc jest ok. Dlaczego oni sie tak upierają by przetrzymać ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[carolciuska]

Napisane przez ania9106

Sztuka prawie bez zmian. Rozdarcie za małe na porodowe.
Wody sie sącza: ) zalalam fotel,ale pęcherz ewidentnie pękł gdzieś u góry dlatego nie chlusnelo.
Dostanę leki rozkurczowe i bym wytrzymała do pon.wtedy kończę 37 tydzień zaczynam 38

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ania to trzymamy kciuki zazdroooooszxze Ci, jestes juz blizej porodu niz my
Lekarze pewnie nad wszystkim panuja, lezalam z laska ktorej tez sie saczyly wody. Do momentu az nie sa zielone i ich poziom jest w normie, na pewno jest ok!

[ania9106]

Napisane przez Niestabilna

Dziękuję


Ania ja to bym nie mogla tak spokojnie jak ty. Ja juz bym robila raban. No w końcu wody sie sacza. I to juz 37 tyd więc jest ok. Dlaczego oni sie tak upierają by przetrzymać ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chodzi głównie o ta druga dawkę sterydu. Muszę ja przyjąć. ..
Na razie leze. Lek rozkurczowy zaczął działac. Chyba to jeszcze nie dziś
Wieczorem ktg. Zobaczę czy są skurcze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Denaris]

Napisane przez Asia19x

Aniu trzymam kciuki za Was Mocno, mocno
Kurcze, a mój mówi, że koniec 36tygodnia to bezpieczny tydzień

Dzień dobry Jestem w podłym nastroju dzisiaj

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Denaris strasznie się cieszę, że u Was okej Gabryś grzeczny czy nie grzeczny?

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Denaris strasznie się cieszę, że u Was okej Gabryś grzeczny czy nie grzeczny?

Grzeczny aniołek Po nocy jestem wyspana Tylko kurcze dokuczają mi niedobory witamin, zęby bolą jakby nadwrażliwe, zajady i jeszcze łydki bolą, ale na szczęście nie mam jeszcze skurczy. Biorę niemalże garść witamin hehe

Napisane przez aa2

Asiu bo jest bezpieczny, ale po coś natura wymysliła te 40 tyg i kazdy dzien dla maluszka w brzuszku jest na plus, ale to tez nei znaczy ze jak urodzi sie te 2-3 tyg wczesniej z ebedzie coś nie tak
skoro jest te 40 tyg to lekarze tez staraja sie tak długo ciąże utrzymac

Dokładnie nie martw się, jak widać u mnie 34tc i maluszek nie ma problemów ze względu na wcześniactwo. A Ty całe 3 tyg starsza już

Napisane przez małaPaulina

Ania ale sie dzieje pewnie niedlugo urodzisz
Denaris co do tzta zgadzam się ze dupek... a on uwaza ze nic sie nie stalo...zabije go dzisiaj przykro mi ale tak musi być
a co do maluszka to super ze sobie radzisz,ja wlasnie nie trzymalam nigdy noworodka na rekach,troche sie boje ze go opuszcze albo urwe główke czy cos
czuje sie taka nieprzygotowana

Weź zastosuj jakąś dywersję, kawa z solą, albo obiad bez smaku, albo "zapomnij" mu uprać majtek Ja bym tam szpile wbijała, żeby się trochę zemścić

Napisane przez ania9106

No lekarz mi mówił że mdłości są jak szyjka się rozwiera.
Wczoraj miałam 2cm,ale mam też wyrazne skurcze które są brzuszkowe znosne krzyzowe dramat,ale do zniesienia..
Póki co czekam i czekam na to badanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Metamfetaminax

Wiecie co a ja sobie tak myślę,że ja wcale się nie boję tego jak mały będzie na świecie Jakoś do tego jestem pozytywnie nastawiona,że ja wiem,że dam radę nawet sama(chcę tylko żeby mama pokazała jak dziecko kąpać) a tak to kurcze,chyba nie musi być aż tak trudno Już tyloma dziećmi się opiekowałam i takie malusie miałam na rękach,tygodniowemu dziecku pampersy zmieniałam i skoro dałam radę z nieswoimi i się nie bałam to czemu miałabym się bać przy swoim

Jedyne czego się boję to tylko i wyłącznie poród jak gdzieś czytałam,że krwinki pękają,oczy czerwone to jakoś mnie to tak wystraszyło i że będzie się ciągnąć w nieskończoność a ja będę już odlatywać... Ale i tak mniej się boję niż na początku,bo się nastawiłam,że już klamka zapadła i muszę urodzić tak czy siak

takie tam pozytywne przemyślenie przy kawie

Kąpanie to też pikuś To jest tak, że jak się nastawisz pozytywnie do czegokolwiek to łatwiej idzie Powiem Ci, że po porodzie naturalnym dziewczyny wyglądały super, wszystkie te pokrzywione, blade i obolałe które widziałam włącznie ze mną były po CC. Koleżanka ze SR urodziła dzień później i gdy ją zobaczyłam dzień później to aż promieniała i wyglądała super. Ja wyglądałam i czułam się dużo gorzej nawet 5 dni po CC.

Napisane przez Niestabilna

Kocham tych gosci.
A to nowy wymiar gotowania i moje ukubione ciasto

https://www.youtube.com/watch?v=05By...e_gdata_player

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

OMG padłam gdy to zobaczyłam

Antana daszek na ptaszek . No ale cena kosmiczna! 40 zł prawie za takie "ciulstwo", że tak powiem

[evelina33]

Elffirka To nie baraszkuj z mężem przy oknie :P (to tak apropo wczorajszych wywodów

Niestabilna Ja gdzieś ominęłam twój pokoik przepraszam i poproszę link do zdjęcia jeśli to nie problem

Ania Trzymam kciuki żeby było wszystko ok w razie czego nie czekaj na ich decyzję tylko ich popędzaj, jak będziesz czuć że coś jest nie tak!

[Niestabilna]

Napisane przez evelina33

Elffirka To nie baraszkuj z mężem przy oknie :P (to tak apropo wczorajszych wywodów

Niestabilna Ja gdzieś ominęłam twój pokoik przepraszam i poproszę link do zdjęcia jeśli to nie problem

Ania Trzymam kciuki żeby było wszystko ok w razie czego nie czekaj na ich decyzję tylko ich popędzaj, jak będziesz czuć że coś jest nie tak!

Proszę prześle foty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anesh_]

Napisane przez 88Ekaterina88

Mi lamano wczoraj
Aż lekko się schylić nie umiałam bo czułam coś w zebrach, nawet na wc usiąść nie umiałam bo dosyć że kolana bolą to jeszcze to

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To schylanie też mnie wykańcza!
Ciągle zabawki zbieram, Majce gatki ubieram,bo Guła mała zapomina,ze jej się siii chce,butki ubieram itp.

[Metamfetaminax]

Napisane przez Denaris

Kąpanie to też pikuś To jest tak, że jak się nastawisz pozytywnie do czegokolwiek to łatwiej idzie Powiem Ci, że po porodzie naturalnym dziewczyny wyglądały super, wszystkie te pokrzywione, blade i obolałe które widziałam włącznie ze mną były po CC. Koleżanka ze SR urodziła dzień później i gdy ją zobaczyłam dzień później to aż promieniała i wyglądała super. Ja wyglądałam i czułam się dużo gorzej nawet 5 dni po CC.

No pikuś może tak,w szpitalu mi na pewno pokażą ale jednak w domu będę się bała jak to dziecko trzymać w wanience i w ogóle to wolę żeby chociaż w tym mi pomogła I ja będę nauczona i mama szczęśliwa,że jej na to pozwolę,bo już wymyśliła,że urlop weźmie dopiero we wrześniu żeby z moim dzieckiem siedzieć ale ja tu jej 2 tyg. nie chcę więc niech ma tą przyjemność i wykąpie wnuka,bo się obrazi,że jej o nic nie poprosiliśmy :P
Niby to właśnie ten defekt cc,że się dłużej dochodzi do siebie,ale na upartego jak jakaś laska jest wrażliwa to i po naturalnym będzie do siebie dłużej dochodziła a druga silniejsza po cc będzie wyglądać dobrze wrr wolę nie myśleć o tym niech wyciągają go ze mnie jak chcą,żeby tylko nie bolało aż tak i żebym nie umarła