[asiuulkaa]

Napisane przez akszek

Pomimo moich kości tez siebie lubię, chociaz mam bardzo często problem z kupnem sukienek, z racji mega wąskiej talii, większego tyleczka i małych piersi (to co dobre na gorze jest za ciasne na dole ). Mam 165 cm i wazę 47 kg z czego większość tkanki tłuszczowej skumulowala mi sie w pupie zamiast równomiernie (chociaż TZ nie narzeka ).

Ale boje sie, ze jak bede szukać sukienki to wszystkie bedą za duże i ze to juz mnie bedzie demotywować!

Ja też mam problem z sukienkami. Jestem chudziakiem i po prostu są na mnie za duże. Czasami narzekam na siebie, ale generalnie to lubię swoje ciało. Nad mankamentami staram się nie rozczulać

Napisane przez Devileek

bez makijażu to już pewne że mi dają 16 lat, ale często i z makijażem. no ale nie ma co narzekać :P

Ja też wyglądam bardzo młodo i czasami mnie denerwują jakieś komentarze niektórych.

Napisane przez akszek

Trzymam kciuki!
U mnie za tydzień tez przełomowy dzień, TZ przyjedzie prosić moich rodziców o rękę...

ooo