2014-08-20, 07:10
|
#2638
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
|
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g
Teraz bardzo odpuściłam i bardziej mi ciążą te wszystkie wizyty niż pomagają.
|
spokoj mamy jest bardzo wazny 
ja obstawiam dalej duzy kubek, nauka przez nasladownictwo - pic wspolnie z kubka raz ty raz on - siedzicie przy stole, moze na kolanach dziecko, wtedy latwo jest podtrzymywac kubek. A taka normalna otwarta butelka z woda mineralna? (bez zadnych dziobkow? te pollitrowe sa bardzo poreczne)
a pani doktor bym zapytala, by Ci pokazala jak go nauczyc - nie lubie lekarzy/nauczycieli, ktorzy tylko gadaja, zamiast realnie pomoc 
bo albo ci pomoze rozwizac problem, albo niech nie stresuje niepotrzebnie.
a co do nauki/umiejetnosci - M. nigdy nie byl zainteresowany klockami (oprocz duplo - bo te to lubi skladac) - i raz przez przypadek przeczytalam, ze dziecko w tym wieku powinno umiec ukladac wieze z trzech klockow - nigdy nie cwiczylismy, nie pokazywalam, bylam pewna, ze nie umie - a on ulozyl trzy klocki na sobie - wiec nie wszystkie umiejetnosci wynikaja z cwiczen (ze jak wczesnie zaczniemy to i dziecko wczesnie bedzie potrafic), ale z dojrzalosci do wykonanania tej czynnosci - podejrzewam, ze tak rozwija sie mozg, i neiktorych rzeczy przeskoczyc sie nie da, no chyba, ze w jakims minimalnym okresie - ale i tak uklad nerwowy musi byc do tego gotowy.
Z kubka M. potrafil pic juz w wieku ok. 6 miesiecy - ale wszystko mu sie wylewalo, nie umial tego opanowac - co z tego, ze mial zawsze kubeczek, i pokazywalam, i podtrzymywalam - musial do tego dojrzec, nagle z dnia na dzien (nie pamietam, cos okolo 14 miesiaca - wychodzi mi, ze potrzebowal okolo 8 miesiecy na samodzielne picie), gdy postawilam na stoliku zlapal obiema raczkami i mogl opanowac nachylenie, w odpowiednim tempie polykal - czyli pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc.
I moze J. nie jest na to gotowy, moze to bolesne zabkowanie zakloca mu nauke, moze za rzadko ma okazje nasladowac, podpatrywac rodzicow, moze nieodpowiedni kubek/material (bo pisalas, ze boisz sie mu dac kubek ceramiczny, a plastik jest miekki i przy zabkach pewnie lagodzi troche bol, dlatego go gryzie?).
A dlaczego doktor mowi, ze musi umiec pic z kubka, czy to ma jakies znaczenie, czy to chodzi o rozwoj mowy (cwiczenia roznych miesni?) ? (pytam, bo nie pamietam zebys pisala)
|
|
|