Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-28, 10:54   #3279
87czarna
Zakorzenienie
 
Avatar 87czarna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 280
Dot.: Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 c

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
relacja z wizyty.

Pojechałam pełna stresu. Weszłam do gabinetu, parę pytań i hop na łóżku. Pan doktor się mnie pyta czy chce znac płec. Ja mówię, że ostatnio mówili na IP, że raczej dziewczynka.
Przylożył głowicę, a Tosiek wystawił jajka do wglądu. Mówi, że chłopczyk. Później go pomierzył. Waży ok. 435 g i jest zdrowy. Ale nie umiał znaleźć jednej nereczki, trząsał Tośkiem na wszystkie strony, a ten sobie spał wygodnie. Mówi, że bardzo spokojny.. w porównaniu do Korna, który krzyczał tylko nenenene.
Powiedział, żeby poszłam coś zjeść i wróciła za chwilę, to powtórzmy badanie. Zjadłam, Antoś się obudził i jest w pełni zdrowy
NAjważniejsze,że Antosiek zdrowiutki

Cytat:
Napisane przez dirtymagic85 Pokaż wiadomość
Zaraz nadrobię, ale na początek:

STO LAT, STO LAT, ZDOWIA, SZCZĘŚCIA, POWODZENIA, MIŁOŚCI, UŚMIECHU DLA LILIANKI POLICZANKI Z OKAZJI ROCZKU!


Misiuniu gratuluję, super, że z twoim okruszkiem wszystko dobrze, gratuluję syneczka, a jeśli miałas nosa na córę, to powiem tak: do trzech razy sztuka Tosiek? Antoni znaczy się będzie? sweet

A ja muszę się pochwalić Lilusia zaczęła dziś w sumie chodzić na razie tak po dwa metry tuptała, trochę do przodu, trochę krokiem dostawnym bokiem, hehe, ale już odważnie i pewniej byłyśmy cały dzień u koleżanki co ma też córcię - 15miesięczną i na nią chyba się napatrzyła, że ta tak chodzi i się przełamała
Wielkie brawa!

Cytat:
Napisane przez anutka171 Pokaż wiadomość
super, ze Antos zdrowy
prawie 0,5 kg szczescia
ja bym ze stresu chyba padla z ta nereczka ale ja to panikara



oj wspolczuje
maly jest towarzyski




super

A moj Kubus rozrabia dzis wszedl na aswoj lezaczek, potem na skrzynie od zabawek, dakej na stolik i malo braklo do parapetu dobrze, ze bylam obok

No i mamy dalej problem z przykryciem w nocy.
probowalam go dzis wlozyc w spiworek, w ktorym spal przed wakacjami. proba skonczyla sie fiaskiem byl wsciekly, ze jego ruchy sa ograniczone, nie mogl wstac
wiec na noc wyjelam nu kolderke. z godzinke spal pod nia, a aktualnie spi na niej nie ma mocnych, chyba mu lepiej bez przykrycia

a juz w ogole mnie rozbroil dzis jak w poludnie kladlam go spac.
zostawilam go samego w pokoju, a on ciaglw wolal, wyrzucal smoka, zebym przyszla i nie mogl dluzszy czas usnac. w koncu odkrylam przyczyne. na podlodze lezal moj jasiek, ktorego on uwielbia wlozylam mu do lozeczka i usnal w 15 sekund
nadal walka o jaska trwa, ja go mu tak latwo nie oddam
Hahaha
CO do przykrycia-Julia robi dokładnie to samo,co Twój Kubuś Jak probuje ją w nocy przykryć,to momentalnie się budzi i zaczyna się wściekać
__________________
Maja 16.03.2011
Julia 2.10.2013




"Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka"
87czarna jest offline Zgłoś do moderatora