Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-05, 09:27   #1824
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez olakola Pokaż wiadomość
u nas chyba zęby idą - ślinotok straszny, wszystko mokre i przebieram kilka razy dziennie, ale zębów nie widać, poza tym popłakuje przez sen
przez ostatnie 2 tyg waga bez zmian
U nas też ślinotok jak nigdy

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
He he, kurczę ja mam sunię u mamy a wdomu pańskie kotki, które byle czego nie zjedzą nie będzie miał mi kto kalafiora sprzątać
U mnie dokładnie to samo
Kot pewnie nie ruszy - ale na szczęście piesek na zimę wraca do nas więc chociaż wtedy będę miała pomocnika do sprzątania

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Cytat:
Napisane przez filupka Pokaż wiadomość
O matko mi pediatra kazała bandazowac stopkę Emila (bo tak skręcał ją do środka). To było jak miał 6 tygodni. Powiem bez bicia, że tego nie robiłam. Uważałam, że jak będę masować i on ją rusza to ćwiczy mięśnie. A wiadomo co zabandazowane czy w gipsie no to mięśnie wiotczeja i są słabe. No i instynkt mnie nie zawiódł. Już dawno ma śliczne stopki. Moim zdaniem zawsze trzeba mieć swój rozum, intuicję i nie trzeba we wszystko ufać co mówią lekarze czy nawet inni "doradcy".
Ela Apropos cukru (i soli w sumie) mam podobne zdanie jak ty, jednakże ostatnio jak Emil był przezieboony dałam mu do jedzenia jagody, które robiła moja mama i one były delikatnie z cukrem. Ale nie robie tego codziennie bo wiadomo cukier jest jak narkotyk (sama jestem uzależniona i mogę jeść słodycze tonami )
Miłej niedzieli wszystkim
Prawda
Ja też w którymś momencie przestałam panikować z rehabilitacją i młody sam zaczął wyciągać rączki i okręcać się na oba boczki - po prostu czułam że on to sam zrobi i żadne rehabilitacje mu nie są do tego potrzebne. Tak jak mówisz - każda matka ma swoje przeczucia i czasem warto im zaufać

Co do cukru i soli to poruszyłyście dobry temat bo właśnie ostatnio mnie to mocno głowę zaprząta...
Cukier i sól - owszem nie są może super zdrowe, ale zastanawiam się jak długo powinnam gotować oddzielnie dla dziecka Może zaraz batonami nie będę go częstowała i to co mogę kupić lub zrobić bez dodatku cukru/soli to ok, ale w którymś momencie chciałabym żeby jadł z nami np. ziemniaki (ja ziemniaki solę) czy kalafior (tu solę i słodzę troszkę też) - nie chcę go trzymać w jakimś kokonie bycia eko i jedzenia super ekstra zdrowo, bo sami z TŻ nie odżywiamy się zdrowo - nie chcę być hipokrytką
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2014-10-05 o 09:39
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora