Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-10-14, 23:32   #2059
niezapomnijkaa09
Rozeznanie
 
Avatar niezapomnijkaa09
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 688
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.

w ogóle dobrze że napisałyście że wasze maluchy też tak ryczą np przy przebieraniu bo już myślałam że tylko mój tak i czy to nie jakiś autyzm ah ta moja wyobraźnia

my szpinaku nie próbowaliśmy ale burak coś nie bardzo pasował Kubie (bąki i duuuzo ulewania) więc zrobię z 2 tyg przerwy i dopiero podam jeszcze raz

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2
Mój też przed zaśnięciem się kręci i wierci.
Autyzm chyba ma inne objawy niż płacz przy ubieraniu- ja przynajmniej takich nigdzie nie wyczytałam. Mój uwielbia być przebierany ale za to czasem jak np. leży na macie się zawiesza- tak jakby o czymś intensywnie rozmyślał i też mnie to zaczęło martwić Ale widocznie synek filozof mi się trafił który analizuje rzeczywistość

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
Mój miał taki etap koło 4-5 mca że przed zasypianiem kręcił głową na boki, ale potem to mineło.
Przy przebieraniu wrzeszczy od jakiegoś miesiąca, wcześniej bardzo lubił się przebierać.
U nas z kolei burak ok, ale chyba masz rację - zrobię przerwę i spróbuję za 2 tyg, jeszcze raz.
No to mój pewnie też niedługo zacznie wrzeszczeć bo na razie przebieranie kocha

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
widze, u Ciebie rowniez goracy okres
Brawa dla Franka rozwija sie blyskawicznie

widze, ze i was trudniejsze dni dopadly
u nas, odpukac, na spacerach jest dobrze, ale to nieliczne momenty w cigu dnia, kiedy Marco nie jeczy lub sie czego nie domaga , poza szybkimi drzemkami, bo ja z tych, co ine wiedza, co ot znaczy spiace dziecko w dzien dluzej niz 20-30 minut
jesli ma towarzystwo i zabawe, to jest rozesmiany i szczesliwy, ale kroku nie moge ostatnio zrobic, bo jest lament

to pewnie przejsciowe, my tez mamy lepsze i gorsze okresy

szczerze mowiac, to poprosilabym o natychmiastowe zakonczenie badania, a na pania napisalabym dluga skarge
jak tak mozna! nie mam slow!
Antonio mial kilka razy badania sluchu w roznym wieku i wiem na czym to polega, ale panie, ktore to robily znaly sie na swoim fachu i potrafily je przeprowadzic szybko i bezstresowo i z odpowiednim podejsciem do dziecka
Marco tez mial, ale byl wtedy jeszcze malutki, wiec nie bylo z tym problemow


kciuki zawszystkie wizyty
oby szybko sie poprawilo!

mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy i z praca i ze zlobkiem
wiem, jak trudno wraca sie do pracy, wiec nawet nie bede pocieszac

brawo za szczepienie i piekna wage

Marco bezsmoczkowy
wieczorem nie ma problemu, klade do kolyski, wlaczam karuzele lub nie i spi
w dzien zasypia labo na spacerze albo klade sie z nim na naszym lozku i zasypia w 2-3 minuty
opcja kolyska w dzien odpada, bo jest zbyt zaabsorbowany ogladaniem wszystkiego,a w nocy jest ciemno

Ag, ja to zawsze przezywalam, jak Antono byl maly
tzn on nie jeczal, tylko byl bardzo zywy i wszedzie , a inne dzieci w jednym miejscu i grzecznie sie bawily
Marco zas jest, mam wrazenie, 10 razy bardziej ruchliwy od Antonio, na dodatek bardzo wokalny

szpinak dawalam, ale ni mielismy problemow

Marco tez tak czasami tak robil przed zasnieciem, ale mu to minelo, nie zajmowalo mine to jakos, mialam wrazenie, ze to z powodu braku umiejetnosci wyciszenia sie
Moj Synek tez czesciej walczy podczas ubierania

U nas tez burak jest na nie, nie dosc, ze go wysypalo na buzi, to takze bylo duzo ulewania.
Oj Mariola..masz rację ale czekałam na to badanie chyba z 3 miesiące bo prywatna klinika w której mamy abonament u niemowląt takiego badania nie wykonuje- musiałam państwowo Tak byłam skoncentrowana na tym czy się okaże, że Antoś słyszy czy nie, że nie przerwałabym tego badania- myślałam, że widocznie każde dziecko tak płacze a ja po prostu za wrażliwa jestem, że ryczę razem z nim.
Teksty lekarki były masakryczne ale naprawdę (mimo swojego wrednego czasem charakteru) bałam się cokolwiek powiedzieć by lekarka ze złości jeszcze boleśniej nie przeprowadziła tego badania. Co jej zależy- dla niej to obcy dzieciak a ja potem będę miała chorego synka- gdyby np. za głęboko aparaturę wsadziła Co innego ochrzamić babkę w rejestracji czy dyspozytorkę a co innego lekarza, który zaraz ma mieć kontakt z twoim dzieckiem- ludzie czasem są bez serca a co mówić o powołaniu
__________________
16.10.2010 żonka swojego męża
21.04.2014 szczęśliwa mama Antosia


Aparatka:
góra 27.06.2014
niezapomnijkaa09 jest offline Zgłoś do moderatora