Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2 - Strona 69 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-14, 08:34   #2041
koziemleko
Zakorzenienie
 
Avatar koziemleko
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 061
GG do koziemleko
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Poza tym w weekend odwiedziła nas teściowa i ja naprawdę rozumiem zwracanie się do dzieci zdrobniale, ale miałam wrażenie, że jeśli jeszcze raz powie do Emilki "muciunia- puciunia" to zacznę krzyczeć
Skąd ona to wzięła?

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
1. czy wasze dzieci też się tak awanturują w wózkach? Bo ja ostatnio znów boję się sama wychodzić bo max 30-40 minutach zaczyna się wycie i histeria. Ok miesiąc trwała fascynacja spacerówką a teraz mu znów nie pasuje. Moje dziecko stało się wyjątkową marudą ostatnio, nie wiem jak temu zaradzić...

2. czy wybrałybyście żłobek prywatny czy państwowy? dostaliśmy się co prawda do żłobka państwowego, ale teraz odkryłam u siebie w mieście prywatny za 400 zl za m-c, więc cena atrakcyjna. Nie jest w to wliczone jedzenie, ale można je przynosić samemu (w państwowym nie można) więc mogę mieć kontrolę nad tym co dziecko je.. Plusem są też dłuższe godziny otwarcia. No ale sama już nie wiem.

3. czy przygotoując obiadki gotujecie i zamrażenie gotowe zupki czy nadal pojedyncze składniki i potem wszystko mieszacie po rozmrożeniu? Zamroziłam raz zupkę warzywną i po rozmrożeniu zastałam coś bardzo dziwnego o konsystencji ciasta Najłatwiej mi robić i zamrażać pojedyncze składniki i ewentualnie rozrzedzam wodą...
1. Franek ostatnio często się awanturuje, ale nie ma to związku z wózkiem
2. Co do żłobka to ja bym poszukała opinii o tych konkretnych miejscach. Chyba nie ma większej różnicy czy panstwowy czy prywatny. Bardziej zależy to od pracujących tam ludzi i zasad żłobka.
3. Nie mrożę warzyw

U mnie dalej brak czasu i zorganizowania Gdy jestem w pracy Frankiem zajmują się dziadkowie i jest strasznie rozpieszczony. Teraz wyje, bo go nie trzymam na rękach Przybyło mi obowiązków i mam bardziej absorbujące dziecko Oby to był jakiś skok, albo zęby, bo na dłuższą metę to mnie przerasta.
Franek już ładnie siedzi nie podpierając się rękoma. Czołga już się z pokoju do pokoju i robi to bardzo szybko. Stawia się już do raczkowania i próbuje raczkować, ale mu nie wychodzi
Wszędzie go pełno i tż musiał odwrócić kolumny, bo Franek do nich "chodził" i dłubał w głośnikach, a że są już ponad 30 - letnie to jest problem z częściami potem
Aaa... no i Franek upodobał sobie chodzenie z taboretem Bierze taboret za nogę i jak się czołga to go przesuwa. Tym sposobem znajdujemy go w różnych dziwnych miejscach Muszę to nagrać
koziemleko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 09:19   #2042
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez BeautifulLie Pokaż wiadomość
Patrzcie jak Stasio wcina chrupcie Załącznik 5813695
Ale fajny ten Twój synek!
Daj znać jak po wizycie kontrolnej.

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
no i mam pytanie bo moje dziecko nie chce rano jeść. 100ml to max, a kiedyś jadł 180ml. o której jecie śniadania? u nas było jedno o 5 i potem 8 rano. dziś jadł o 3:30 i potem 8:30 i pomimo 5h przerwy problem ten sam.
Emi je w nocy ok. 2.00-3.00, a później je śniadanie ok. 7.00. Też nie zjada więcej niż 100 ml, ale ona w ogóle jest z tych, co jedzą mniej, a częściej.
Brawa dla Kubusia za wcinanie warzywek, natomiast za męczenie mamy swoim marudzeniem, wizażowa ciotka grozi mu paluszkiem

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
Przemo przed chwila totalnie zastygł zasluchany w dźwięk skrzypiec (kobietka grała na końcu DDTVN). Moja teściowa powiedziałaby na pewno, ze to oznaka jego wyjątkowego talentu muzycznego babcie są bardziej zaślepione niż rodzice
Amen!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Mama niestety radzi sobie średnio , min. ostatnio również z tego powodu ten kryzys, jestem spokojniejsza jak jest w domu jeszcze ktoś do pomocy: tata, brat ale niestety nie zawsze tak jest .
Szkoda, że na linii mama-Natalka ciągle są jakieś zakłócenia. Mam nadzieję, że w końcu się dotrą. Natunia będzie przecież coraz bardziej komunikatywna i na pewno już wkrótce babcia będzie w lot rozumieć co jej potrzeba!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Ogólnie mam po kokardkę wiecznego pędu i tego, że robię wszystko z zegarkiem w ręku bo nie tak to powinno wyglądać (zwłaszcza jeśli spędzam czas z Niunią).
Domyślam się jak męcząca musi być taka sytuacja, ale to chyba znak naszych czasów
Ludzie muszą pracować, często jeszcze dojechać do tej pracy niemały kawałek, wychowywać dzieci, ogarnąć dom, zrobić coś do jedzenia, a tu chciałoby się spędzić chwilę z bliskimi, z przyjaciółmi porozmawiać, na wizażu poklikać, znaleźć chwilę na swoją pasję... A doba nie chce mieć więcej niż 24 godziny.
Natomiast ostatnio wpadły mi gdzieś w oko wyniki badań, że ludzie posiadający dzieci, mimo iż mają więcej obowiązków i nie wiedzą w co ręce włożyć i tak są szczęśliwsi od bezdzietnych. Tak więc wygrałyśmy los na loterii, dziewczyny

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Dobrze, że byłaś z Emi u lekarza, zawsze lepiej się upewnić. A możesz napisać jakie to dokładnie badania na gospodarkę wapniowo-fosforową? Krew się pobiera czy jak, bo ja nie w temacie?
Tak, to badania krwi.

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
A wiecie o tym, że jak ja bym miała kasę to bym oddała Olę do żłobka nawet teraz??
Nasłuchałam się od kilku znajomych jak ich dzieci świetnie się rozwijają po żłobku, a moja nigdy do niego nie pójdzie, ja nawet nie wiem czy ona do przedszkola się dostanie a bardzo bym chciała by miała kontakt z innymi dziećmi bo nie mam znajomych które mają dzieci w podobnym wieku, by mogły się pobawić, Ola nie ma kontaktu z żadnymi dziećmi
Podobnie jak dziewczyny myślę, że kontakt z dziećmi nie jest jeszcze jakiś kluczowy dla rozwoju w tym wieku.
Jeżeli jednak Ci na tym zależy, może spróbuj zorganizować Oli jakąś koleżankę/kolegę. Sama kiedyś wspominałaś, że macie w rodzinie mnóstwo maluchów. Z żadnymi rodzicami nie macie chęci spotkać się od czasu do czasu? A Wasi znajomi nie mają szkrabów w podobnym wieku? U nas jeśli chcemy się spotkać ze znajomymi, często siłą rzeczy Emilka ma towarzystwo, bo wielu z nich jest już dzieciatych

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
dziewczyny, przychodzę z pytaniami:
1. czy wasze dzieci też się tak awanturują w wózkach? Bo ja ostatnio znów boję się sama wychodzić bo max 30-40 minutach zaczyna się wycie i histeria. Ok miesiąc trwała fascynacja spacerówką a teraz mu znów nie pasuje. Moje dziecko stało się wyjątkową marudą ostatnio, nie wiem jak temu zaradzić...

2. czy wybrałybyście żłobek prywatny czy państwowy? dostaliśmy się co prawda do żłobka państwowego, ale teraz odkryłam u siebie w mieście prywatny za 400 zl za m-c, więc cena atrakcyjna. Nie jest w to wliczone jedzenie, ale można je przynosić samemu (w państwowym nie można) więc mogę mieć kontrolę nad tym co dziecko je.. Plusem są też dłuższe godziny otwarcia. No ale sama już nie wiem.

3. czy przygotoując obiadki gotujecie i zamrażenie gotowe zupki czy nadal pojedyncze składniki i potem wszystko mieszacie po rozmrożeniu? Zamroziłam raz zupkę warzywną i po rozmrożeniu zastałam coś bardzo dziwnego o konsystencji ciasta Najłatwiej mi robić i zamrażać pojedyncze składniki i ewentualnie rozrzedzam wodą...
1. U nas różnie bywa, ale Emilka potrafi czasem taką awanturę urządzić na spacerze, że wstyd z nią wychodzić na miasto
W gorsze dni ratuje nas własny ogródek. Biorę ją na kolana, bujamy się na ogrodowej huśtawce i Emi zażywa świeżego powietrza, a ja nie muszę palić się ze wstydu
W ogóle bywa czasem straszną jęczybułą, jednak na szczęście tych dobrych chwil jest zdecydowanie więcej, czego i Tobie życzę!
Tym bardziej, że Gucio naprawdę wygląda jak aniołek, więc dobrze by było, gdyby tak się również zachowywał
2. Odnośnie żłobka dziewczyny powiedziały już chyba wszystko.
3. Ja mrożę tylko pojedyncze składniki, więc nie pomogę.

Cytat:
Napisane przez TynkaG Pokaż wiadomość
Ja do żłobka daję i staram się myśleć tak jak ty, a o reszcie nie myśle- że nie bede jej widzieć czasem przez 10 godzin, że jak będzie płakać to nikt jej nie przytuli od razu i ....- szkoda gadać. Złą decyzję podjęłam i teraz żałuję baaaaaardzo!!!
A nie możesz jeszcze zmienić zdania? Może uda Ci się jakoś dogadać w pracy i jednak wrócić chociaż kilka miesięcy później? Skoro tyle radzili sobie bez Ciebie... A może chociaż wrócisz na początek na pół etatu?
Też byłoby mi niezręcznie wycofywać się ze wcześniejszych ustaleń, ale skoro tyle nerwów ma cię to kosztować...

Cytat:
Napisane przez TynkaG Pokaż wiadomość
Z nowości- mała nadal ćwiczy na brzuchu unoszenia na coraz wyższych rączkach, ćwiczy chodzenie na brzuchu do tyłu, kręci się w kółko w prawo ekspresowo w lewo nie chce- tylko jakieś 90stopni robi i dziś zrobiła z brzucha myk na boczek i zaraz na plecki
Ale nam się Emilka rozbrykała! Brawa dla niej!

Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość
No i ja się odkopałam ze zdjęć z wakacji. Wrzucam dwa z serii "ale te fale są fajne" oraz "piaaaasek "
Przede wszystkim piękna modelka, ale pani fotograf też zrobiła kawał dobrej roboty
Gromkie brawa dla Kingi za postępy

U nas wczoraj był dzień cyborga z jedną (powtarzam:jedną!) czterdziestominutową drzemką. Oby to był wyjątek od reguły, bo ja Emilkowych drzemek potrzebuję jak powietrza
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 09:49   #2043
niezapomnijkaa09
Rozeznanie
 
Avatar niezapomnijkaa09
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 688
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Tygrysku- witaj kochana po wakacjach
Zdjęcia Kini śliczne

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Ale tu cisza jak makiem zasiał! Chociaż to w sumie normalne po weekendzie.

Tygrysku-
witaj z powrotem! Cieszę się, że Kinga zniosła lot nie najgorzej i obyło się bez jakichś traumatycznych sytuacji
Wyjazd jak widzę miał lepsze i gorsze chwile, ale najważniejsze, że oderwaliście się na chwilę od szarej rzeczywistości.
Brawa dla Kingi za nowości!

Tynka- cieszę się, że wynik USG był dobry, chociaż niczego innego się nie spodziewałam.
Brawa dla Emilki za postępy!

Alwa- życzę Kubusiowi dużo zdrówka!

Virginia- domyślam się jak musisz tęsknić za Natalką w pracy, ale dobrze, że masz takie dni jak wczoraj, gdy możecie się sobą nacieszyć. Ile mniej więcej godzin w tygodniu pracujesz? Jak Twoja mama daje sobie radę w opiece nad Natalką?

Edzia- mam to samo krzesełko co dziewczyny. Ela zrobiła mu niezłą reklamę

Ela- zrób fotomontaż, wklej główkę Oli zamiast Emi i śmiało wieszaj na ścianie

Pola- Kalinka na pewno jeszcze zainteresuje się jedzeniem. Tak jak piszesz: najwyraźniej potrzeba jej więcej czasu.
Antoś już dobrze się czuje?

Margo- zdjęcia rewelacyjne! Ale te Twoje maluchy są do siebie podobne!

Frogutka-
współczuję ząbkowania!

W imieniu Emilki dziękuję za wszystkie komplementy

U nas w sumie nic nowego. Emilka dalej zasmarkana. W piątek byłam z nią u lekarza, na szczęście tak jak podejrzewałam to nic poważnego i prawdopodobnie złapała jakieś świństwo przez ząbkowanie.
Pani doktor zwróciła jednak uwagę na to, o czym kiedyś Wam wspominałam, czyli lekko spłaszczoną główkę. Kazała nam na wszelki wypadek zrobić badania na gospodarkę wapniowo-fosforową. Dodatkowo mamy zrobić kontrolną morfologię. Podobno jest wskazana u dzieci w okolicach pół roku.

Poza tym w weekend odwiedziła nas teściowa i ja naprawdę rozumiem zwracanie się do dzieci zdrobniale, ale miałam wrażenie, że jeśli jeszcze raz powie do Emilki "muciunia- puciunia" to zacznę krzyczeć
Zdrówka dla Emi
Zapisałam się do pediatry po skierowanie na te badania o których wspominasz- jutro idziemy.
teściowa the best
Moja na szczęście tylko Niunio na mojego woła albo czasem mówi- mały Adaś, bo do mojego małża jest bardzo podobny- ten "mały Adaś" mnie wkurza bo dziecko potem zgłupieje czy się nazywa Adaś czy Antoś



Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
jakie suszone owoce dajesz? i jak je przygotowujesz? przelewasz najpierw wrzątkiem? a miksujesz je potem z jaglanką na papkę czy jakoś inaczej podajesz?



oby było coraz lepiej i zdrówka dla was obojga



dobrze że Kinga zniosła lot samolotem bez większych problemów. A jak tam oczka? zeszło już podrażnienie?



za włoski



zdrówka dla Emilki!


a u nas, hym, w sumie nic nowego. Kuba kilka razy przechylił się z brzucha na bok i zaraz wrócił na brzuszek, ale to raczej nieświadome było Katar już trochę mniejszy, kaszel zniknął całkowicie. Przesiedliśmy się do spacerówki, ale dla Kuby to chyba żadna różnica. Zębów brak. Kuba zaczął pięknie jeść warzywka, już nie muszę dokarmiać go mlekiem W sobotę gotowałam mu zupkę u mamy, oczywiście musiała spróbować i skomentować "Nawet dobra, ale jak posolisz to będzie lepsza"

no i mam pytanie bo moje dziecko nie chce rano jeść. 100ml to max, a kiedyś jadł 180ml. o której jecie śniadania? u nas było jedno o 5 i potem 8 rano. dziś jadł o 3:30 i potem 8:30 i pomimo 5h przerwy problem ten sam.

obejrzałam wreszcie zdjęcia cudne macie dzieciaczki
U nas od niedawna na śniadanie jest kaszka i słabo wchodzi jemy ok. 8-9.

Ogólnie mój syn z mega łakomczucha stał się niejadkiem wczoraj zjadł tylko kaszke ( dosłownie kilka łyżeczek) potem obiad (też szału nie było) i wypił ok. 60 ml mleka. Dopiero na noc dał się zatankować 180 ml i wytrzymał do 5 rano. Nie wiem czy nie za mało je ale w sumie wygląda na dobrze wykarmionego

Wczoraj byliśmy u laryngolaga na badaniu słuchu. Boże jak Toś płakał- na szczepieniu nigdy a tu była normalnie histeria. Wsadzili mu do uszek jakąś aparaturę i albo go to bolało albo po prostu było nieprzyjemne ale tak szlochał, że aż sie rozpłakałam razem z nim. Poza tym lekarz, która robiła badanie była mega chamska i bez podejscia do dzieci, teksty typu- badź grzeczny bo Ci klapsa przyłoże raczej z ust lekarza paść nie powinny. Byłam niestety tak przejęta płaczem mojego syna, ze nie zwróciłam jej uwagi a po drugie się trochę bałam, ze jak jej zajdę za skórę to moze być jeszcze mniej delikatna i Antos juz w ogóle nie wytrzyma.
Ogólnie z uszkami jest wszystko w porządku ale coraz bardziej nienawidzę państwowej służby zdrowia

Poza tym to u nas wszystko super- Antoś na szczęście nie daje mi w kość i ładnie się zajmuje sam sobą na macie

Jeśli o mnie chodzi to będę miała tournee po lekarzach- w piatek idę do dermatologa bo włosy nadal mi wychodzą garściami . Problem bezsenności również powrócił i to ze zdwojoną mocą- wczoraj spałam zaledwie 3 godziny więc jedyny ratunek dla mnie to jakieś mocniejsze prochy niestety.
__________________
16.10.2010 żonka swojego męża
21.04.2014 szczęśliwa mama Antosia


Aparatka:
góra 27.06.2014
niezapomnijkaa09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 11:12   #2044
TynkaG
Raczkowanie
 
Avatar TynkaG
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Z-e
Wiadomości: 238
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cześć! U na pada i zimno, brrr!
Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
Tynka fajnie że Emilka dobrze zniosła nocną rozłąkę. A nie masz możliwości zostawić córki z dziadkami?
Niestety dziadki pracują i jeszcze trochę popracują Wolna jest tylko teściowa, ale z różnych względów ona odpada, zdecydowanie wybieram wtedy żłobek. W sumie to i tak ufam tylko mojej części rodziny- duzo argumentów by się znalazło przeciwko mężowej części- są ok jesli chodzi o spacer i chwilę, i tak bede paluchy zjadać jak Emilkę będą teściowie raz w tyg. ze żłobka odbierać
Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
wszystkim tu obecnym nauczycielkom - wszystkiego naj

dzieciaki cudne

poczytałam i lecę coś ogarnąć nim P wstanie.
dziś na 12.30 szczepienie.
kciuki za szczepienie i wszystkiego naj dla ciebie!
Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Aaa... no i Franek upodobał sobie chodzenie z taboretem Bierze taboret za nogę i jak się czołga to go przesuwa. Tym sposobem znajdujemy go w różnych dziwnych miejscach Muszę to nagrać
A co, musi sobie wędrówki urozmaicać!!!
Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
A nie możesz jeszcze zmienić zdania? Może uda Ci się jakoś dogadać w pracy i jednak wrócić chociaż kilka miesięcy później? Skoro tyle radzili sobie bez Ciebie... A może chociaż wrócisz na początek na pół etatu?
Też byłoby mi niezręcznie wycofywać się ze wcześniejszych ustaleń, ale skoro tyle nerwów ma cię to kosztować...
Limonko- juz przepadło, bo jesli sie chce przedłuzyć macierzyński to na to czas jest do 2 tyg przed końcem tego półrocznego, a ja juz od jakiegoś czasu na urlopie wypoczynkowym. A w pracy to na mnie juz czekaja, ciagle jakoś dziurę mojej osoby łatali jakimiś przygodnymi osobami, a w aptece na 1/2 etatu to ciężko, bo magister musi zawsze byc na zmianie, więc szef musiałby kogoś jeszcze dodatkowo przyjąć np. na 2 godz. więc to ze zrozumiałych względów odpada. Przy drugim dzidziusiu tego samego błędu nie popełnię
niezapomnijkaa09- współczuje problemów ze snem, oby szybko minęły!!! Super, ze Antosiowe uszka zdrowe!
Ag9- fajna stronka!!!
My już dziś po rehabilitacji, malutka śpi już ponad godzinkę, pewnie zaraz się obudzi i będziemy brykać na podłodze. potem jadę na poszukiwania materiału, żeby jej worki do żłobka uszyć
Życzę wszystkim miłego dnia i tym, u których pada, dużo słoneczka!
__________________
Emilka 3.04.2014
TynkaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 11:21   #2045
alwa
Wtajemniczenie
 
Avatar alwa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 280
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Margo za szczepienie

Limonka zgadzam sie w 100%. W ciąży mogłam pół dnia leżeć do góry brzuchem i np. czytać książki ale moje życie było puste. Teraz przy Kubusiu doceniam każda chwilę
U nas też wczoraj z drzemkami ciężko było. Ostatnia o 13, a potem matka dwoiła sie i troiła do 20 żeby dziecko zabawić

niezapomnijka ta lekarka to normalnie! nie ma to jak mieć powołanie do zawodu
Cieszę się ze u Tosia wszystko w porządku i trzymam kciuki za Twoje badania

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej
__________________
Dni z dziećmi są bardzo długie
ale lata mijają bardzo szybko

❤️❤️❤️
K+H+Z
alwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:17   #2046
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

My juz po. Przemo zaplakal juz po wyjeciu igly i szybko sie uspokoil.
Ostatnio byl wazony i mierzony 21 sierpnia. Wtedy 6040 i 66, teraz 7600 i 75. Utuczylam go kaszkami
Pielegniarki sie smialy, ze po buzi wagi nie widac, ale po nozkach juz tak

Mamy zalecenie, zeby przez te pol roku do nastepnego szczepienia pojawiac sie kontrolnie co 6 tygodni, zeby sie wazyc i sprawdzac rozwoj dziecka. Fajna ta nowa pani doktor.

Mamy Devikap przepisany. Czy ktoras z Was go podaje? Ile kropel? Bo my do tej pory na kapsulkach jechalismy i zielona jestem w temacie. O ile dobrze zrozumialam pediatre to od pazdziernika do kwietnia 2 krople. Ale potem jeszcze o Cebionie i Juvicie rozmawialysmy i teraz sie boje czy czegos nie pokrecilam...
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:40   #2047
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

hej
Moja Niunia kończy dziś 7 miesięcy , jak ten czas leci .

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Natomiast ostatnio wpadły mi gdzieś w oko wyniki badań, że ludzie posiadający dzieci, mimo iż mają więcej obowiązków i nie wiedzą w co ręce włożyć i tak są szczęśliwsi od bezdzietnych. Tak więc wygrałyśmy los na loterii, dziewczyny

Tak, to badania krwi.
Co do tego (podkreślonego) nie mam absolutnie żadnych wątpliwości.
Dzięki za odp. Daj znać jak wyniki .

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Wczoraj byliśmy u laryngolaga na badaniu słuchu. Boże jak Toś płakał- na szczepieniu nigdy a tu była normalnie histeria. Wsadzili mu do uszek jakąś aparaturę i albo go to bolało albo po prostu było nieprzyjemne ale tak szlochał, że aż sie rozpłakałam razem z nim. Poza tym lekarz, która robiła badanie była mega chamska i bez podejscia do dzieci, teksty typu- badź grzeczny bo Ci klapsa przyłoże raczej z ust lekarza paść nie powinny. Byłam niestety tak przejęta płaczem mojego syna, ze nie zwróciłam jej uwagi a po drugie się trochę bałam, ze jak jej zajdę za skórę to moze być jeszcze mniej delikatna i Antos juz w ogóle nie wytrzyma.
Ogólnie z uszkami jest wszystko w porządku ale coraz bardziej nienawidzę państwowej służby zdrowia

Jeśli o mnie chodzi to będę miała tournee po lekarzach- w piatek idę do dermatologa bo włosy nadal mi wychodzą garściami . Problem bezsenności również powrócił i to ze zdwojoną mocą- wczoraj spałam zaledwie 3 godziny więc jedyny ratunek dla mnie to jakieś mocniejsze prochy niestety.
No co za wredny babsztyl! o zgrozo!!!!
Problemów ze zdrowiem współczuję, mi też zdarzają się bezsenne nocki a i tak sypiam mało, więc wiem jakie to frustrujące.
To mi przypomina - Limonko, a jak u Ciebie? Dalej bierzesz te tabletki? Przypomnisz mi jakie i czy na receptę? A może dajesz radę już bez nich?

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
My juz po. Przemo zaplakal juz po wyjeciu igly i szybko sie uspokoil.
Ostatnio byl wazony i mierzony 21 sierpnia. Wtedy 6040 i 66, teraz 7600 i 75. Utuczylam go kaszkami

Mamy zalecenie, zeby przez te pol roku do nastepnego szczepienia pojawiac sie kontrolnie co 6 tygodni, zeby sie wazyc i sprawdzac rozwoj dziecka. Fajna ta nowa pani doktor.

Mamy Devikap przepisany. Czy ktoras z Was go podaje? Ile kropel? Bo my do tej pory na kapsulkach jechalismy i zielona jestem w temacie. O ile dobrze zrozumialam pediatre to od pazdziernika do kwietnia 2 krople. Ale potem jeszcze o Cebionie i Juvicie rozmawialysmy i teraz sie boje czy czegos nie pokrecilam...
dla Przemcia.
Super, że jesteś zadowolona z nowej pani doktor. My na ważenie mamy się pojawić za miesiąc ale u nas to norma .
Ja nie, a co to jest ten devikap, na co?

ag9 awantury z wózku zdarzają nam się ostatnio coraz częściej i nieraz szłam już z Natalą na rękach pchając wózek . Myślałam, że jak się przesiądziemy do spacerówki to będzie lepiej ale nic to nie dało . Dziś udał nam się fajny spacer, tak dla odmiany ostatnio.
Do żłobka jeszcze nie zapisywałam, ale wybiorę państwowy gł. ze względów finansowych.


Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość
1.Jak się nie zna specyfiki pracy nauczyciela to wygląda jakbyś się obijała Ale pamiętam, że moja koleżanka drugie tyle spędzała na przygotowywaniu lekcji i sprawdzaniu prac domowych

2.My dziś bardzo aktywnie. Rano rehabilitacja. Pani pochwaliła, że młoda lepiej trzyma symetrię Tym razem bez plastrów się obyło. I tylko ostatnie 5 minut płakała.
3.Po południu byliśmy na kontroli u pediatry. Przy okazji zważyłam też Kingę i nie zaszalała z wagą. Przybyło jej 65g Czyli waży 6265g, eh....
4.Pediatra powiedziała mi, że brała udział w badaniach i że znów będą zmieniać zalecenia dotyczące glutenu. Jednak ma być później wprowadzany Tak więc uważam, że te wszystkie opisy co kiedy to są do d.
1. Jest dokładnie tak jak mówisz a mało kto o tym wie niestety . Zresztą dla mnie te 19 godz. w tyg. plus weekendy to i tak aż nadto (ze względu na Niunię oczywiście, bo pracować ogólnie lubię).
2.
3. Natala 6200 więc nie jest najgorzej, nie martw się.
4. Dokładnie, i weź tu bądź mądry....
Kinga przeurocza .


Cytat:
Napisane przez TynkaG Pokaż wiadomość
Z nowości- mała nadal ćwiczy na brzuchu unoszenia na coraz wyższych rączkach, ćwiczy chodzenie na brzuchu do tyłu, kręci się w kółko w prawo ekspresowo w lewo nie chce- tylko jakieś 90stopni robi i dziś zrobiła z brzucha myk na boczek i zaraz na plecki
Na ślubie i weselu ok- była mega grzeczna, zachwycona wszystkim, a inne dzieci takie ok 8-10 lat komentowały: ciociu jakie Emilka ma oczka, jak groszki, a jakie malutkie,śliczne paluszki ...
dla Emilki!

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
wszystkim tu obecnym nauczycielkom - wszystkiego naj
a dziękuję, dziękuję . Tak w ogóle to są jeszcze jakieś?

Mykam nacieszyć się Natulą zanim pójdę do roboty .
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-14, 12:45   #2048
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Devikap - wit D w kroplach, zamiast kapsułek, dużo tańsza.
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 14:41   #2049
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Ale tu cisza jak makiem zasiał! Chociaż to w sumie normalne po weekendzie.


U nas w sumie nic nowego. Emilka dalej zasmarkana. W piątek byłam z nią u lekarza, na szczęście tak jak podejrzewałam to nic poważnego i prawdopodobnie złapała jakieś świństwo przez ząbkowanie.
Pani doktor zwróciła jednak uwagę na to, o czym kiedyś Wam wspominałam, czyli lekko spłaszczoną główkę. Kazała nam na wszelki wypadek zrobić badania na gospodarkę wapniowo-fosforową. Dodatkowo mamy zrobić kontrolną morfologię. Podobno jest wskazana u dzieci w okolicach pół roku.

Poza tym w weekend odwiedziła nas teściowa i ja naprawdę rozumiem zwracanie się do dzieci zdrobniale, ale miałam wrażenie, że jeśli jeszcze raz powie do Emilki "muciunia- puciunia" to zacznę krzyczeć
muciunia puciunia. No uroczo
Zdrówka dla Emilki

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość

A wiecie o tym, że jak ja bym miała kasę to bym oddała Olę do żłobka nawet teraz??
Nasłuchałam się od kilku znajomych jak ich dzieci świetnie się rozwijają po żłobku, a moja nigdy do niego nie pójdzie, ja nawet nie wiem czy ona do przedszkola się dostanie a bardzo bym chciała by miała kontakt z innymi dziećmi bo nie mam znajomych które mają dzieci w podobnym wieku, by mogły się pobawić, Ola nie ma kontaktu z żadnymi dziećmi
Już dziewczyny pisały, ale dołączę
Jeszcze ma czas na kontakty z innym dziećmi - współne zabawy zaczynają się dopiero koło 2-3rż

Może trochę się inspirują między sobą, ale to naprawdę nie jest tak, że dziecko bez żłobka nie będzie raczkować czy siadać...
Za to żłobek gwarantuje nam więcej chorób.

Przy czym wiadomo, że fajnie jest się spotkać ze znajomymi z dziećmi w podobnym wieku. A co z Wszym śląskim spotkaniem dziewczyny?

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
dziewczyny, przychodzę z pytaniami:
1. czy wasze dzieci też się tak awanturują w wózkach? Bo ja ostatnio znów boję się sama wychodzić bo max 30-40 minutach zaczyna się wycie i histeria. Ok miesiąc trwała fascynacja spacerówką a teraz mu znów nie pasuje. Moje dziecko stało się wyjątkową marudą ostatnio, nie wiem jak temu zaradzić...

2. czy wybrałybyście żłobek prywatny czy państwowy? dostaliśmy się co prawda do żłobka państwowego, ale teraz odkryłam u siebie w mieście prywatny za 400 zl za m-c, więc cena atrakcyjna. Nie jest w to wliczone jedzenie, ale można je przynosić samemu (w państwowym nie można) więc mogę mieć kontrolę nad tym co dziecko je.. Plusem są też dłuższe godziny otwarcia. No ale sama już nie wiem.

3. czy przygotoując obiadki gotujecie i zamrażenie gotowe zupki czy nadal pojedyncze składniki i potem wszystko mieszacie po rozmrożeniu? Zamroziłam raz zupkę warzywną i po rozmrożeniu zastałam coś bardzo dziwnego o konsystencji ciasta Najłatwiej mi robić i zamrażać pojedyncze składniki i ewentualnie rozrzedzam wodą...
1. U nas na spacerach wielka radość na ogół, po jakimś czasie przysypia
2. Ciężko stwierdzić... Poza kasą jest też kwestia warunków lokalowych, opiekunek, które by się zajmowały dziećmi, ilością dzieci... A w państwowym jakie jedzenie?
3. U nas z jedzeniem jeszcze mocno cienko więc nie mrożę

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość

Ehh mam jakiś kryzys, nie mogę sobie z Guciem poradzić
Mam wrażenie że wszystkie inne dzieci są grzeczne, a on taka maruda TZ mówi że to po mamusi Żeby on był taki aniołek na jakiego wygląda...
Rozumiem Cię Wszystkie dzieci czasem sa marudne
A wygląda faktycznie na aniołka

Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość

No i ja się odkopałam ze zdjęć z wakacji. Wrzucam dwa z serii "ale te fale są fajne" oraz "piaaaasek "
Cudo!

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość

U mnie dalej brak czasu i zorganizowania Gdy jestem w pracy Frankiem zajmują się dziadkowie i jest strasznie rozpieszczony. Teraz wyje, bo go nie trzymam na rękach Przybyło mi obowiązków i mam bardziej absorbujące dziecko Oby to był jakiś skok, albo zęby, bo na dłuższą metę to mnie przerasta.
Franek już ładnie siedzi nie podpierając się rękoma. Czołga już się z pokoju do pokoju i robi to bardzo szybko. Stawia się już do raczkowania i próbuje raczkować, ale mu nie wychodzi
Wszędzie go pełno i tż musiał odwrócić kolumny, bo Franek do nich "chodził" i dłubał w głośnikach, a że są już ponad 30 - letnie to jest problem z częściami potem
Aaa... no i Franek upodobał sobie chodzenie z taboretem Bierze taboret za nogę i jak się czołga to go przesuwa. Tym sposobem znajdujemy go w różnych dziwnych miejscach Muszę to nagrać
Hehe, fajnie to musi wyglądać z tym taboretem

Wyobrażam sobie, że musi byc Ci ciężko z pracą i małym dzieckiem.
Przykre to jest, ale nie da się chyba tak, zeby było całkiem idealnie - praca, dom, dziecko, wszystkiego ogarnąć się nie da.

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
T

Wczoraj byliśmy u laryngolaga na badaniu słuchu. Boże jak Toś płakał- na szczepieniu nigdy a tu była normalnie histeria. Wsadzili mu do uszek jakąś aparaturę i albo go to bolało albo po prostu było nieprzyjemne ale tak szlochał, że aż sie rozpłakałam razem z nim. Poza tym lekarz, która robiła badanie była mega chamska i bez podejscia do dzieci, teksty typu- badź grzeczny bo Ci klapsa przyłoże raczej z ust lekarza paść nie powinny. Byłam niestety tak przejęta płaczem mojego syna, ze nie zwróciłam jej uwagi a po drugie się trochę bałam, ze jak jej zajdę za skórę to moze być jeszcze mniej delikatna i Antos juz w ogóle nie wytrzyma.
Ogólnie z uszkami jest wszystko w porządku ale coraz bardziej nienawidzę państwowej służby zdrowia

Poza tym to u nas wszystko super- Antoś na szczęście nie daje mi w kość i ładnie się zajmuje sam sobą na macie

Jeśli o mnie chodzi to będę miała tournee po lekarzach- w piatek idę do dermatologa bo włosy nadal mi wychodzą garściami . Problem bezsenności również powrócił i to ze zdwojoną mocą- wczoraj spałam zaledwie 3 godziny więc jedyny ratunek dla mnie to jakieś mocniejsze prochy niestety.
Strasznie współczuję problemów ze snem... Włosy to w sumie moga Ci z przemęczenia wychodzić?
A lekarka Dobrze, ze z uszkami ok

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Domyślam się jak męcząca musi być taka sytuacja, ale to chyba znak naszych czasów
Ludzie muszą pracować, często jeszcze dojechać do tej pracy niemały kawałek, wychowywać dzieci, ogarnąć dom, zrobić coś do jedzenia, a tu chciałoby się spędzić chwilę z bliskimi, z przyjaciółmi porozmawiać, na wizażu poklikać, znaleźć chwilę na swoją pasję... A doba nie chce mieć więcej niż 24 godziny.
Natomiast ostatnio wpadły mi gdzieś w oko wyniki badań, że ludzie posiadający dzieci, mimo iż mają więcej obowiązków i nie wiedzą w co ręce włożyć i tak są szczęśliwsi od bezdzietnych. Tak więc wygrałyśmy los na loterii, dziewczyny



U nas wczoraj był dzień cyborga z jedną (powtarzam:jedną!) czterdziestominutową drzemką. Oby to był wyjątek od reguły, bo ja Emilkowych drzemek potrzebuję jak powietrza
Zgadzam się z każdym słowem!
I trzymam kciuki za spanie Emi

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
hej
Moja Niunia kończy dziś 7 miesięcy , jak ten czas leci .


.
najlepszego dla Natusi!
I dla Ciebie z okazji święta

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

aha. I jeszcze mam pytanie do mam dzieci bezsmoczkowych.
Jak zasypiają Wasze dzieci? Kołyszecie je, śpiewacie? Na piersi? Na rękach? Same?
U nas różnie z tym bywa, Kalinka najłatwiejsza do spania nie jest. Był krótki, ale błogosławiony okres, że zasypiała sama w kołysce, w zaciemnionym pokoju, chwilę jej śpiewałam i wychodziłam, czasem possała kciuka.
Teraz z reguły zasypia sama na spacerze - patrzy patrzy i odpływa w pewnym momencie, ale to jest krótka drzemka, koł o40min. A po południu i wieczorem często niestety układa się tak, że zasypia mi przy piersi... I niestety ciągle w ruchu u nas jest suszarka dobrze, że mamy taką z neutralnym powietrzem

Muszę coś z tym zrobić, ale kurde nie mam jak... Przy Antku nie mogę sobie pozwolić na długie podnieś i utul - odłóż.
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 16:52   #2050
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Pola - w żlobku państwowym jedzenie typowe dla polskich standardów - słodka kaszka na śniadanie, słodka herbatka do popijania itp.

No nic, w kwestii żłobka muszę jeszcze dokładny zwiad zrobić.


Wiecie co, załamałam się dzisiaj Była u nas znajoma z synkiem o 4 tyg. starszym od Gabrysia - i to dziecko takie grzeczne, ładnie się bawił zabawkami na podłodze, siedział sobie i przekładał zabawki. A Gabryś jęczał w każdej pozycji Tak sobie tłumaczę to, że był śpiący, ale grzeczne dzieci jednak istnieją


Dawałyście już dzieciom szpinak? Ja dałam dzisiaj i chyba źle został przyswojony, mały obudził się z drzemki z płaczem, ulewał trylion razy i prykał dużo, niewykluczone że go brzuszek bolał. Teraz nie wiem czy jutro spróbować jeszcze raz podać, bo dzisiaj był nas pierwszy raz ze szpinakiem...
__________________
05.03.2014. - Gabryś
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 19:17   #2051
koziemleko
Zakorzenienie
 
Avatar koziemleko
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 061
GG do koziemleko
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Wczoraj byliśmy u laryngolaga na badaniu słuchu. Boże jak Toś płakał- na szczepieniu nigdy a tu była normalnie histeria. Wsadzili mu do uszek jakąś aparaturę i albo go to bolało albo po prostu było nieprzyjemne ale tak szlochał, że aż sie rozpłakałam razem z nim. Poza tym lekarz, która robiła badanie była mega chamska i bez podejscia do dzieci, teksty typu- badź grzeczny bo Ci klapsa przyłoże raczej z ust lekarza paść nie powinny. Byłam niestety tak przejęta płaczem mojego syna, ze nie zwróciłam jej uwagi a po drugie się trochę bałam, ze jak jej zajdę za skórę to moze być jeszcze mniej delikatna i Antos juz w ogóle nie wytrzyma.
Ogólnie z uszkami jest wszystko w porządku ale coraz bardziej nienawidzę państwowej służby zdrowia
Biedny Ale najważniejsze, że wszystko z uszami jest dobrze
koziemleko jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-14, 19:20   #2052
filupka
Rozeznanie
 
Avatar filupka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 656
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Pola mój Emil zasypia na spacerze w wózku z reguły bez problemu a w domu już jest gorzej bo na piersi. Czasem z pomocą odkurzacza

My podawalismy szpinak i Emilowi bardzo smakował a i żadnych problemów po nim nie miał. Jutro chce wprowadzić groszek
__________________
* I dont want to make any money -I just wanna be wonderful *

_______________
7.07.2013 II Kreseczki
Emil Alexander 25.03.2014


http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqkxnhzqe.png
filupka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 19:41   #2053
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

niezapomnijka - co za wstrętna baba

koziemleko - pokaż Franka z taboreterem
__________________
05.03.2014. - Gabryś
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 19:50   #2054
alwa
Wtajemniczenie
 
Avatar alwa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 280
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.

w ogóle dobrze że napisałyście że wasze maluchy też tak ryczą np przy przebieraniu bo już myślałam że tylko mój tak i czy to nie jakiś autyzm ah ta moja wyobraźnia

my szpinaku nie próbowaliśmy ale burak coś nie bardzo pasował Kubie (bąki i duuuzo ulewania) więc zrobię z 2 tyg przerwy i dopiero podam jeszcze raz

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2
__________________
Dni z dziećmi są bardzo długie
ale lata mijają bardzo szybko

❤️❤️❤️
K+H+Z
alwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 20:03   #2055
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.

w ogóle dobrze że napisałyście że wasze maluchy też tak ryczą np przy przebieraniu bo już myślałam że tylko mój tak i czy to nie jakiś autyzm ah ta moja wyobraźnia

my szpinaku nie próbowaliśmy ale burak coś nie bardzo pasował Kubie (bąki i duuuzo ulewania) więc zrobię z 2 tyg przerwy i dopiero podam jeszcze raz

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2
Mój miał taki etap koło 4-5 mca że przed zasypianiem kręcił głową na boki, ale potem to mineło.
Przy przebieraniu wrzeszczy od jakiegoś miesiąca, wcześniej bardzo lubił się przebierać.
U nas z kolei burak ok, ale chyba masz rację - zrobię przerwę i spróbuję za 2 tyg, jeszcze raz.
__________________
05.03.2014. - Gabryś
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-14, 20:07   #2056
frogutka
Zadomowienie
 
Avatar frogutka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 209
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.

w ogóle dobrze że napisałyście że wasze maluchy też tak ryczą np przy przebieraniu bo już myślałam że tylko mój tak i czy to nie jakiś autyzm ah ta moja wyobraźnia

my szpinaku nie próbowaliśmy ale burak coś nie bardzo pasował Kubie (bąki i duuuzo ulewania) więc zrobię z 2 tyg przerwy i dopiero podam jeszcze raz

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2
Spokojnie, Hania też kreci energicznie głową, głównie jak leży, teraz już rzadziej, ale 3-4tyg temu kilka razy dziennie Traktowała to jak zabawę- ona kręciła, potem ja, to ona znów, więc to raczej nic groźnego

A z tym marudzeniem/płaczem/czasem wręcz wrzaskiem przy przebieraniu to u nas raczej wynika z tego, że Hanka akurat ma ochotę na coś zupełnie innego

Szpinak Hania jadła kilka razy, najpierw z apetytem, ostatnio jakby mniej chętnie, ale bez rzadnych perturbacji później,
__________________
Żona od 23.07.2011
frogutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 21:26   #2057
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Trochę po łebkach nadrobiłam - wybaczcie.

Cytat:
Napisane przez TynkaG Pokaż wiadomość
Ja do żłobka daję i staram się myśleć tak jak ty, a o reszcie nie myśle- że nie bede jej widzieć czasem przez 10 godzin, że jak będzie płakać to nikt jej nie przytuli od razu i ....- szkoda gadać. Złą decyzję podjęłam i teraz żałuję baaaaaardzo!!!
Dlaczego złą decyzję podjęłaś? Miałaś jakąś inną opcję?

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
Żeby on był taki aniołek na jakiego wygląda...
Super chłopak Widzę że body z Pepco Też takie mamy

Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość
Raczej wyskoczy jeszcze tego samego dnia. Dla pewności możesz nic innego nie wprowadzać przez kilka dni.
My nadal na HA.
AAAA właśnie - ostatnio mnie coś olśniło - u Was też wysypki od czasu do czasu się pojawiają mimo odstawienia nabiału - dobrze pamiętam?
Śliczna plażowiczka

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
Dawałyście już dzieciom szpinak? Ja dałam dzisiaj i chyba źle został przyswojony, mały obudził się z drzemki z płaczem, ulewał trylion razy i prykał dużo, niewykluczone że go brzuszek bolał. Teraz nie wiem czy jutro spróbować jeszcze raz podać, bo dzisiaj był nas pierwszy raz ze szpinakiem...
Daję już od dłuższego czasu i wszystko ok jest.
Co do żłobka to ja będę się starać o państwowy, ale dużo chętniej zapisałabym do prywatnego gdyby aż takiej różnicy nie było - no ale u nas to prawie 600zł różnicy więc mam nadzieję że mimo wszystko uda się do państwowego

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 23:20   #2058
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
U mnie dalej brak czasu i zorganizowania. Gdy jestem w pracy Frankiem zajmują się dziadkowie i jest strasznie rozpieszczony. Teraz wyje, bo go nie trzymam na rękach Przybyło mi obowiązków i mam bardziej absorbujące dziecko. Oby to był jakiś skok, albo zęby, bo na dłuższą metę to mnie przerasta.
Franek już ładnie siedzi nie podpierając się rękoma. Czołga już się z pokoju do pokoju i robi to bardzo szybko. Stawia się już do raczkowania i próbuje raczkować, ale mu nie wychodzi
Wszędzie go pełno i tż musiał odwrócić kolumny, bo Franek do nich "chodził" i dłubał w głośnikach, a że są już ponad 30 - letnie to jest problem z częściami potem
Aaa... no i Franek upodobał sobie chodzenie z taboretem. Bierze taboret za nogę i jak się czołga to go przesuwa. Tym sposobem znajdujemy go w różnych dziwnych miejscach Muszę to nagrać
widze, u Ciebie rowniez goracy okres
Brawa dla Franka rozwija sie blyskawicznie
Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
1. U nas różnie bywa, ale Emilka potrafi czasem taką awanturę urządzić na spacerze, że wstyd z nią wychodzić na miasto
W gorsze dni ratuje nas własny ogródek. Biorę ją na kolana, bujamy się na ogrodowej huśtawce i Emi zażywa świeżego powietrza, a ja nie muszę palić się ze wstydu
W ogóle bywa czasem straszną jęczybułą, jednak na szczęście tych dobrych chwil jest zdecydowanie więcej, czego i Tobie życzę!
Tym bardziej, że Gucio naprawdę wygląda jak aniołek, więc dobrze by było, gdyby tak się również zachowywał
widze, ze i was trudniejsze dni dopadly
u nas, odpukac, na spacerach jest dobrze, ale to nieliczne momenty w cigu dnia, kiedy Marco nie jeczy lub sie czego nie domaga , poza szybkimi drzemkami, bo ja z tych, co ine wiedza, co ot znaczy spiace dziecko w dzien dluzej niz 20-30 minut
jesli ma towarzystwo i zabawe, to jest rozesmiany i szczesliwy, ale kroku nie moge ostatnio zrobic, bo jest lament
Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Ogólnie mój syn z mega łakomczucha stał się niejadkiem wczoraj zjadł tylko kaszke ( dosłownie kilka łyżeczek) potem obiad (też szału nie było) i wypił ok. 60 ml mleka. Dopiero na noc dał się zatankować 180 ml i wytrzymał do 5 rano. Nie wiem czy nie za mało je ale w sumie wygląda na dobrze wykarmionego

Wczoraj byliśmy u laryngolaga na badaniu słuchu. Boże jak Toś płakał- na szczepieniu nigdy a tu była normalnie histeria. Wsadzili mu do uszek jakąś aparaturę i albo go to bolało albo po prostu było nieprzyjemne ale tak szlochał, że aż sie rozpłakałam razem z nim. Poza tym lekarz, która robiła badanie była mega chamska i bez podejscia do dzieci, teksty typu- badź grzeczny bo Ci klapsa przyłoże raczej z ust lekarza paść nie powinny. Byłam niestety tak przejęta płaczem mojego syna, ze nie zwróciłam jej uwagi a po drugie się trochę bałam, ze jak jej zajdę za skórę to moze być jeszcze mniej delikatna i Antos juz w ogóle nie wytrzyma.
Ogólnie z uszkami jest wszystko w porządku ale coraz bardziej nienawidzę państwowej służby zdrowia

Poza tym to u nas wszystko super- Antoś na szczęście nie daje mi w kość i ładnie się zajmuje sam sobą na macie

Jeśli o mnie chodzi to będę miała tournee po lekarzach- w piatek idę do dermatologa bo włosy nadal mi wychodzą garściami . Problem bezsenności również powrócił i to ze zdwojoną mocą- wczoraj spałam zaledwie 3 godziny więc jedyny ratunek dla mnie to jakieś mocniejsze prochy niestety.
to pewnie przejsciowe, my tez mamy lepsze i gorsze okresy

szczerze mowiac, to poprosilabym o natychmiastowe zakonczenie badania, a na pania napisalabym dluga skarge
jak tak mozna! nie mam slow!
Antonio mial kilka razy badania sluchu w roznym wieku i wiem na czym to polega, ale panie, ktore to robily znaly sie na swoim fachu i potrafily je przeprowadzic szybko i bezstresowo i z odpowiednim podejsciem do dziecka
Marco tez mial, ale byl wtedy jeszcze malutki, wiec nie bylo z tym problemow

kciuki zawszystkie wizyty
oby szybko sie poprawilo!
Cytat:
Napisane przez TynkaG Pokaż wiadomość
My już dziś po rehabilitacji, malutka śpi już ponad godzinkę, pewnie zaraz się obudzi i będziemy brykać na podłodze. potem jadę na poszukiwania materiału, żeby jej worki do żłobka uszyć
mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy i z praca i ze zlobkiem
wiem, jak trudno wraca sie do pracy, wiec nawet nie bede pocieszac
Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
My juz po. Przemo zaplakal juz po wyjeciu igly i szybko sie uspokoil.
Ostatnio byl wazony i mierzony 21 sierpnia. Wtedy 6040 i 66, teraz 7600 i 75. Utuczylam go kaszkami
Pielegniarki sie smialy, ze po buzi wagi nie widac, ale po nozkach juz tak
brawo za szczepienie i piekna wage
Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
I jeszcze mam pytanie do mam dzieci bezsmoczkowych.
Jak zasypiają Wasze dzieci? Kołyszecie je, śpiewacie? Na piersi? Na rękach? Same?
U nas różnie z tym bywa, Kalinka najłatwiejsza do spania nie jest. Był krótki, ale błogosławiony okres, że zasypiała sama w kołysce, w zaciemnionym pokoju, chwilę jej śpiewałam i wychodziłam, czasem possała kciuka.
Teraz z reguły zasypia sama na spacerze - patrzy patrzy i odpływa w pewnym momencie, ale to jest krótka drzemka, koł o40min. A po południu i wieczorem często niestety układa się tak, że zasypia mi przy piersi... I niestety ciągle w ruchu u nas jest suszarka dobrze, że mamy taką z neutralnym powietrzem

Muszę coś z tym zrobić, ale kurde nie mam jak... Przy Antku nie mogę sobie pozwolić na długie podnieś i utul - odłóż.
Marco bezsmoczkowy
wieczorem nie ma problemu, klade do kolyski, wlaczam karuzele lub nie i spi
w dzien zasypia labo na spacerze albo klade sie z nim na naszym lozku i zasypia w 2-3 minuty
opcja kolyska w dzien odpada, bo jest zbyt zaabsorbowany ogladaniem wszystkiego,a w nocy jest ciemno
Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
Wiecie co, załamałam się dzisiaj Była u nas znajoma z synkiem o 4 tyg. starszym od Gabrysia - i to dziecko takie grzeczne, ładnie się bawił zabawkami na podłodze, siedział sobie i przekładał zabawki. A Gabryś jęczał w każdej pozycji Tak sobie tłumaczę to, że był śpiący, ale grzeczne dzieci jednak istnieją

Dawałyście już dzieciom szpinak? Ja dałam dzisiaj i chyba źle został przyswojony, mały obudził się z drzemki z płaczem, ulewał trylion razy i prykał dużo, niewykluczone że go brzuszek bolał. Teraz nie wiem czy jutro spróbować jeszcze raz podać, bo dzisiaj był nas pierwszy raz ze szpinakiem...
Ag, ja to zawsze przezywalam, jak Antono byl maly
tzn on nie jeczal, tylko byl bardzo zywy i wszedzie , a inne dzieci w jednym miejscu i grzecznie sie bawily
Marco zas jest, mam wrazenie, 10 razy bardziej ruchliwy od Antonio, na dodatek bardzo wokalny

szpinak dawalam, ale ni mielismy problemow
Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.

w ogóle dobrze że napisałyście że wasze maluchy też tak ryczą np przy przebieraniu bo już myślałam że tylko mój tak i czy to nie jakiś autyzm ah ta moja wyobraźnia

my szpinaku nie próbowaliśmy ale burak coś nie bardzo pasował Kubie (bąki i duuuzo ulewania) więc zrobię z 2 tyg przerwy i dopiero podam jeszcze raz
Marco tez tak czasami tak robil przed zasnieciem, ale mu to minelo, nie zajmowalo mine to jakos, mialam wrazenie, ze to z powodu braku umiejetnosci wyciszenia sie
Moj Synek tez czesciej walczy podczas ubierania

U nas tez burak jest na nie, nie dosc, ze go wysypalo na buzi, to takze bylo duzo ulewania.
__________________
O książkach
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 23:32   #2059
niezapomnijkaa09
Rozeznanie
 
Avatar niezapomnijkaa09
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 688
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.

w ogóle dobrze że napisałyście że wasze maluchy też tak ryczą np przy przebieraniu bo już myślałam że tylko mój tak i czy to nie jakiś autyzm ah ta moja wyobraźnia

my szpinaku nie próbowaliśmy ale burak coś nie bardzo pasował Kubie (bąki i duuuzo ulewania) więc zrobię z 2 tyg przerwy i dopiero podam jeszcze raz

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2
Mój też przed zaśnięciem się kręci i wierci.
Autyzm chyba ma inne objawy niż płacz przy ubieraniu- ja przynajmniej takich nigdzie nie wyczytałam. Mój uwielbia być przebierany ale za to czasem jak np. leży na macie się zawiesza- tak jakby o czymś intensywnie rozmyślał i też mnie to zaczęło martwić Ale widocznie synek filozof mi się trafił który analizuje rzeczywistość

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
Mój miał taki etap koło 4-5 mca że przed zasypianiem kręcił głową na boki, ale potem to mineło.
Przy przebieraniu wrzeszczy od jakiegoś miesiąca, wcześniej bardzo lubił się przebierać.
U nas z kolei burak ok, ale chyba masz rację - zrobię przerwę i spróbuję za 2 tyg, jeszcze raz.
No to mój pewnie też niedługo zacznie wrzeszczeć bo na razie przebieranie kocha

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
widze, u Ciebie rowniez goracy okres
Brawa dla Franka rozwija sie blyskawicznie

widze, ze i was trudniejsze dni dopadly
u nas, odpukac, na spacerach jest dobrze, ale to nieliczne momenty w cigu dnia, kiedy Marco nie jeczy lub sie czego nie domaga , poza szybkimi drzemkami, bo ja z tych, co ine wiedza, co ot znaczy spiace dziecko w dzien dluzej niz 20-30 minut
jesli ma towarzystwo i zabawe, to jest rozesmiany i szczesliwy, ale kroku nie moge ostatnio zrobic, bo jest lament

to pewnie przejsciowe, my tez mamy lepsze i gorsze okresy

szczerze mowiac, to poprosilabym o natychmiastowe zakonczenie badania, a na pania napisalabym dluga skarge
jak tak mozna! nie mam slow!
Antonio mial kilka razy badania sluchu w roznym wieku i wiem na czym to polega, ale panie, ktore to robily znaly sie na swoim fachu i potrafily je przeprowadzic szybko i bezstresowo i z odpowiednim podejsciem do dziecka
Marco tez mial, ale byl wtedy jeszcze malutki, wiec nie bylo z tym problemow


kciuki zawszystkie wizyty
oby szybko sie poprawilo!

mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy i z praca i ze zlobkiem
wiem, jak trudno wraca sie do pracy, wiec nawet nie bede pocieszac

brawo za szczepienie i piekna wage

Marco bezsmoczkowy
wieczorem nie ma problemu, klade do kolyski, wlaczam karuzele lub nie i spi
w dzien zasypia labo na spacerze albo klade sie z nim na naszym lozku i zasypia w 2-3 minuty
opcja kolyska w dzien odpada, bo jest zbyt zaabsorbowany ogladaniem wszystkiego,a w nocy jest ciemno

Ag, ja to zawsze przezywalam, jak Antono byl maly
tzn on nie jeczal, tylko byl bardzo zywy i wszedzie , a inne dzieci w jednym miejscu i grzecznie sie bawily
Marco zas jest, mam wrazenie, 10 razy bardziej ruchliwy od Antonio, na dodatek bardzo wokalny

szpinak dawalam, ale ni mielismy problemow

Marco tez tak czasami tak robil przed zasnieciem, ale mu to minelo, nie zajmowalo mine to jakos, mialam wrazenie, ze to z powodu braku umiejetnosci wyciszenia sie
Moj Synek tez czesciej walczy podczas ubierania

U nas tez burak jest na nie, nie dosc, ze go wysypalo na buzi, to takze bylo duzo ulewania.
Oj Mariola..masz rację ale czekałam na to badanie chyba z 3 miesiące bo prywatna klinika w której mamy abonament u niemowląt takiego badania nie wykonuje- musiałam państwowo Tak byłam skoncentrowana na tym czy się okaże, że Antoś słyszy czy nie, że nie przerwałabym tego badania- myślałam, że widocznie każde dziecko tak płacze a ja po prostu za wrażliwa jestem, że ryczę razem z nim.
Teksty lekarki były masakryczne ale naprawdę (mimo swojego wrednego czasem charakteru) bałam się cokolwiek powiedzieć by lekarka ze złości jeszcze boleśniej nie przeprowadziła tego badania. Co jej zależy- dla niej to obcy dzieciak a ja potem będę miała chorego synka- gdyby np. za głęboko aparaturę wsadziła Co innego ochrzamić babkę w rejestracji czy dyspozytorkę a co innego lekarza, który zaraz ma mieć kontakt z twoim dzieckiem- ludzie czasem są bez serca a co mówić o powołaniu
__________________
16.10.2010 żonka swojego męża
21.04.2014 szczęśliwa mama Antosia


Aparatka:
góra 27.06.2014
niezapomnijkaa09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 23:48   #2060
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
U nas w sumie nic nowego. Emilka dalej zasmarkana. W piątek byłam z nią u lekarza, na szczęście tak jak podejrzewałam to nic poważnego i prawdopodobnie złapała jakieś świństwo przez ząbkowanie.
Pani doktor zwróciła jednak uwagę na to, o czym kiedyś Wam wspominałam, czyli lekko spłaszczoną główkę. Kazała nam na wszelki wypadek zrobić badania na gospodarkę wapniowo-fosforową. Dodatkowo mamy zrobić kontrolną morfologię. Podobno jest wskazana u dzieci w okolicach pół roku.

Poza tym w weekend odwiedziła nas teściowa i ja naprawdę rozumiem zwracanie się do dzieci zdrobniale, ale miałam wrażenie, że jeśli jeszcze raz powie do Emilki "muciunia- puciunia" to zacznę krzyczeć
Zdrowka dla Emilki!
Co do tesciowej, to chyba nie musz ekomentowac?
Cytat:
Napisane przez BeautifulLie Pokaż wiadomość
Stasio dalej zasmarkany jak na mój łeb to trochę za długo już trwa jutro na kontrole uwaga uwaga z "tatusiem"

Patrzcie jak Stasio wcina chrupcie Załącznik 5813695
Zdrowka dla Stasia!
sliczny
Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
no i mam pytanie bo moje dziecko nie chce rano jeść. 100ml to max, a kiedyś jadł 180ml. o której jecie śniadania? u nas było jedno o 5 i potem 8 rano. dziś jadł o 3:30 i potem 8:30 i pomimo 5h przerwy problem ten sam.
Sniadanie o 7-8 (kaszke na 120 ml mleka, czasami zje wszystko czasami 2/3)
ostatni posilek przed snem je 0 19-20 i spi do okolo 6.00-6.30
porannego mleka nie ma, bo go nie chce, zaraz po wstaniu tez nie chce jesc, wiec sie dostosowalam do niego
Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
A wiecie o tym, że jak ja bym miała kasę to bym oddała Olę do żłobka nawet teraz??
Nasłuchałam się od kilku znajomych jak ich dzieci świetnie się rozwijają po żłobku, a moja nigdy do niego nie pójdzie, ja nawet nie wiem czy ona do przedszkola się dostanie a bardzo bym chciała by miała kontakt z innymi dziećmi bo nie mam znajomych które mają dzieci w podobnym wieku, by mogły się pobawić, Ola nie ma kontaktu z żadnymi dziećmi
ja zas z kolei obawialam sie chorob, stad niania, zreszta i tak u mnie opcja zlobek ine ma racji bytu, bo otwieraja o 8.00, a my zaczynamy prace przed 8.00
Niania ma jednak wiecej dzieci, bo to jakby domowe przedszkole i swietnie sobie radzi. Ostatnio odbieralam Marco wczesniej, bo mielismy szczepienie RSV i zastalam obrazek: Marco i dziewczynka ok 1,5 roku bujaja sie razme na hustawce wpatrzeni w nianie jak w obrazek, bo ona im spiewala

czy sie rozwijaja szybciej? trudno mi powiedziec, na pewno sa czesciej chore
Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
dziewczyny, przychodzę z pytaniami:
1. czy wasze dzieci też się tak awanturują w wózkach? Bo ja ostatnio znów boję się sama wychodzić bo max 30-40 minutach zaczyna się wycie i histeria. Ok miesiąc trwała fascynacja spacerówką a teraz mu znów nie pasuje. Moje dziecko stało się wyjątkową marudą ostatnio, nie wiem jak temu zaradzić...

2. czy wybrałybyście żłobek prywatny czy państwowy? dostaliśmy się co prawda do żłobka państwowego, ale teraz odkryłam u siebie w mieście prywatny za 400 zl za m-c, więc cena atrakcyjna. Nie jest w to wliczone jedzenie, ale można je przynosić samemu (w państwowym nie można) więc mogę mieć kontrolę nad tym co dziecko je.. Plusem są też dłuższe godziny otwarcia. No ale sama już nie wiem.

3. czy przygotoując obiadki gotujecie i zamrażenie gotowe zupki czy nadal pojedyncze składniki i potem wszystko mieszacie po rozmrożeniu? Zamroziłam raz zupkę warzywną i po rozmrożeniu zastałam coś bardzo dziwnego o konsystencji ciasta Najłatwiej mi robić i zamrażać pojedyncze składniki i ewentualnie rozrzedzam wodą...
1. nie, moglabym jezdzic w nieskonczonosc, placz i niezadowolenie zaczynaja sie, gdy wchodzimy do domu
2. to zalezaloby od naszych mozliwosci finansowych, standardow opieki, opinii innych rodzicow, rodzaju menu i pewnie miliona innych rzeczy
3. mroze i tak i tak
dzisiaj na przyklad mrozilam baze obiadowa z dodatkiem ryzu, jutro bede robic baze z dodatkiem makaronu, dlatego lubie te pojedyncze skladniki tez miec, bo dodaje rozne warzywa i mieso i mam rozne dania. Robilam tez gotowe dania na bazie np soczewicy i mrozilam i na takie chcialabym sie w przyszlosci przestawic, tzn, zeby miec duzo roznych obiadkow gotowych, aby codziennie mial co innego . Tylko wiadomo, ze wtedy na raz bede robic 4-5, nie wiecej
Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość
My dziś bardzo aktywnie. Rano rehabilitacja. Pani pochwaliła, że młoda lepiej trzyma symetrię Tym razem bez plastrów się obyło. I tylko ostatnie 5 minut płakała.
Po południu byliśmy na kontroli u pediatry. Kingę przed samym wyjazdem wysypało na buzi i rączkach. Nie wiem czy ja coś zjadłam, czy coś z produktów które jej podawałam, czy MM, czy coś na rehabilitacji było jakimś nowym środkiem wyczyszczone. No nie wiem No ogólnie wróciłam do małej ilości produktów i zaczynamy od nowa pomalutku. Przy okazji zważyłam też Kingę i nie zaszalała z wagą. Przybyło jej 65g Czyli waży 6265g, eh....
Pediatra powiedziała mi, że brała udział w badaniach i że znów będą zmieniać zalecenia dotyczące glutenu. Jednak ma być później wprowadzany Tak więc uważam, że te wszystkie opisy co kiedy to są do d.
Tygrysku witaj
ciesze sie, ze moja dorbna rada spacerowkowa okazala sie przydatna
sama nie wiem, jak rodzice daja rade podrozowac w samolocie z fotelikiem do samochodu, przeciez to mordega
brawa za rehabilitacje
Antonio zawsze po wyjazdach stal slabo wagowo, wiec moze to i u was jest przyczyna? Wiadomo, inny klimat, inna rutyna, jedzenie itp.

a z glutenem, to wiadomo, ciagle to sie zmienia, totez ja bardziej sugeruje sie swoim instynktem, niz jakimis tabelami
Z Antonio wcale nie robilam ekspozycji
Z Marco tak, ale tylko ze wzgledu na jego "wczesne wczesniactwo"

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
U nas fajny weekend - bardzo na luzie. Miałam swoje bezdzieciowe wyjście do biblioteki, a mąż z dzieciorzyzną w tym czasie bawił w parku. Potem do nich dołączyłam i bardzo było przyjemnie, słońce, ciepło i złota jesień. A wczoraj u nas cały dzień lało, wieczorem burze...
super weekend
czasami mialabym ochote na samotne wyjscie do biblioteki
Cytat:
Napisane przez TynkaG Pokaż wiadomość
Z nowości- mała nadal ćwiczy na brzuchu unoszenia na coraz wyższych rączkach, ćwiczy chodzenie na brzuchu do tyłu, kręci się w kółko w prawo ekspresowo w lewo nie chce- tylko jakieś 90stopni robi i dziś zrobiła z brzucha myk na boczek i zaraz na plecki
Na ślubie i weselu ok- była mega grzeczna, zachwycona wszystkim, a inne dzieci takie ok 8-10 lat komentowały: ciociu jakie Emilka ma oczka, jak groszki, a jakie malutkie,śliczne paluszki ...
brawa
super, ze wesele sie udalo
Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
Ehh mam jakiś kryzys, nie mogę sobie z Guciem poradzić
Mam wrażenie że wszystkie inne dzieci są grzeczne, a on taka maruda TZ mówi że to po mamusi Żeby on był taki aniołek na jakiego wygląda...
zapewniam, ze nie on jeden taki
na spacerach tez nas chwala "jaka ladna i grzeczna dziewczynka" , a w domu nie wyrabiam na zakretach
Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość
No i ja się odkopałam ze zdjęć z wakacji. Wrzucam dwa z serii "ale te fale są fajne" oraz "piaaaasek "
cudo
__________________
O książkach
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 00:21   #2061
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Oj Mariola..masz rację ale czekałam na to badanie chyba z 3 miesiące bo prywatna klinika w której mamy abonament u niemowląt takiego badania nie wykonuje- musiałam państwowo Tak byłam skoncentrowana na tym czy się okaże, że Antoś słyszy czy nie, że nie przerwałabym tego badania- myślałam, że widocznie każde dziecko tak płacze a ja po prostu za wrażliwa jestem, że ryczę razem z nim.
Teksty lekarki były masakryczne ale naprawdę (mimo swojego wrednego czasem charakteru) bałam się cokolwiek powiedzieć by lekarka ze złości jeszcze boleśniej nie przeprowadziła tego badania. Co jej zależy- dla niej to obcy dzieciak a ja potem będę miała chorego synka- gdyby np. za głęboko aparaturę wsadziła Co innego ochrzamić babkę w rejestracji czy dyspozytorkę a co innego lekarza, który zaraz ma mieć kontakt z twoim dzieckiem- ludzie czasem są bez serca a co mówić o powołaniu
nie chcialam cie swoim komentarzem ani rozdraznic ani urazic, przepraszam
rozumiem twoj punkt widzenia i to, jak wazne bylo to dla ciebie badanie i jak dlugo czekaliscie
szokujace jest to, co piszesz o tej lekarce, ile musialo byc w niej zlosci i agresji, abys ty musiala sie bac o zdrowie i bezpieczenstwo swojego synka
ja mam po prostu inny charakter i nie pozwolilabym nikomu mowic w taki sposob do mojego dziecka czy niedelikatnie sie z nim obchodzic, dlatego tak napisalam
a jakie badanie mieliscie?
Audiometrie ze sluchawkami?
troche mnie dziwi ten placz itp., bo podczas testow (2 rodzaje mielismy, ale to chyba standard) wazne bylo to, aby Antonio (kilkumiesieczny) spal podczas tego badania, a badanie bylo przeprowadzone w wyciszonym pomieszczeniu. Pamietam to bardzo dobrze, bo musialam poprzestawiac pory jedzenia i drzemki, aby nam sie to jakos udalo. Jesli juz nie spanie, to przynajmniej spokoj. Mialam butelke, otulacz, jego przytulanki, bo powiedziano nam, ze jesli bedzie niespokojny, to badanie nie wyjdzie i bedzie przeniesione na inny termin.
U starszego dziecka, podczas badania sluchu wykorzystywano np zabawki i wymagalo to juz wspolpracy dziecka z badajacym.

Moze jednak wy mieliscie jakies inne badanie , ze Antos tak reagowal
Jesli to drazliwe dla ciebie pytania, to nie odpisuj, rozumiem, ze sie nastresowalas wystarczajaco i nie masz sily tego roztrzasac

skarge zawsze mozesz napisac

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
uwaga, chwalę się wszystkie dzisiejsze:
Przemo prezentuje zębola
Przemo rozmarzony
i moje klony kochane
wow
faktycznie klony


I tyle mojego nadrabiania
pozno sie zrobilo, a jutro czeka nas pracowity dzien
__________________
O książkach
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 06:03   #2062
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Wczoraj byliśmy u laryngolaga na badaniu słuchu. Boże jak Toś płakał- na szczepieniu nigdy a tu była normalnie histeria. Wsadzili mu do uszek jakąś aparaturę i albo go to bolało albo po prostu było nieprzyjemne ale tak szlochał, że aż sie rozpłakałam razem z nim. Poza tym lekarz, która robiła badanie była mega chamska i bez podejscia do dzieci, teksty typu- badź grzeczny bo Ci klapsa przyłoże raczej z ust lekarza paść nie powinny. Byłam niestety tak przejęta płaczem mojego syna, ze nie zwróciłam jej uwagi a po drugie się trochę bałam, ze jak jej zajdę za skórę to moze być jeszcze mniej delikatna i Antos juz w ogóle nie wytrzyma.
Ogólnie z uszkami jest wszystko w porządku ale coraz bardziej nienawidzę państwowej służby zdrowia

Poza tym to u nas wszystko super- Antoś na szczęście nie daje mi w kość i ładnie się zajmuje sam sobą na macie

Jeśli o mnie chodzi to będę miała tournee po lekarzach- w piatek idę do dermatologa bo włosy nadal mi wychodzą garściami . Problem bezsenności również powrócił i to ze zdwojoną mocą- wczoraj spałam zaledwie 3 godziny więc jedyny ratunek dla mnie to jakieś mocniejsze prochy niestety.
masakra, że też tacy ludzie jeszcze wykonują ten zawód.
dobrze, że uszka Antosia w porządku
kciuki za Twoje turnee
Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.
zdarza się, że Przemo tak kręci, jak ma gryzaka w buzi albo chce go ugryźć, ale jest jeszcze daleko. ja to odbieram jako szorowanie dziąsłami po czymś, żeby sobie ulżyć. w innych sytuacjach nie zauważyłam.

Franek z taboretem mnie rozwalił

piszecie o Waszych marudach, a ja mam złote dziecko. on się obudzi i od razu się uśmiecha, gada sobie (wyjątek w nocy - wtedy jest płacz "przyjdź i daj mi jeść").
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek

Edytowane przez margo80
Czas edycji: 2014-10-15 o 07:59
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 06:41   #2063
monkaa321
Zakorzenienie
 
Avatar monkaa321
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 362
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Skąd ona to wzięła?



1. Franek ostatnio często się awanturuje, ale nie ma to związku z wózkiem
2. Co do żłobka to ja bym poszukała opinii o tych konkretnych miejscach. Chyba nie ma większej różnicy czy panstwowy czy prywatny. Bardziej zależy to od pracujących tam ludzi i zasad żłobka.
3. Nie mrożę warzyw

U mnie dalej brak czasu i zorganizowania Gdy jestem w pracy Frankiem zajmują się dziadkowie i jest strasznie rozpieszczony. Teraz wyje, bo go nie trzymam na rękach Przybyło mi obowiązków i mam bardziej absorbujące dziecko Oby to był jakiś skok, albo zęby, bo na dłuższą metę to mnie przerasta.
Franek już ładnie siedzi nie podpierając się rękoma. Czołga już się z pokoju do pokoju i robi to bardzo szybko. Stawia się już do raczkowania i próbuje raczkować, ale mu nie wychodzi
Wszędzie go pełno i tż musiał odwrócić kolumny, bo Franek do nich "chodził" i dłubał w głośnikach, a że są już ponad 30 - letnie to jest problem z częściami potem
Aaa... no i Franek upodobał sobie chodzenie z taboretem Bierze taboret za nogę i jak się czołga to go przesuwa. Tym sposobem znajdujemy go w różnych dziwnych miejscach Muszę to nagrać
Nagraj koniecznie!
I na pewno sie ogarniesz ze wszystkim no a Frankowi to pewnie skok pezeszkadza dlatego tak meczy.. Oby





Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Tygrysku- witaj kochana po wakacjach
Zdjęcia Kini śliczne



Zdrówka dla Emi
Zapisałam się do pediatry po skierowanie na te badania o których wspominasz- jutro idziemy.
teściowa the best
Moja na szczęście tylko Niunio na mojego woła albo czasem mówi- mały Adaś, bo do mojego małża jest bardzo podobny- ten "mały Adaś" mnie wkurza bo dziecko potem zgłupieje czy się nazywa Adaś czy Antoś





U nas od niedawna na śniadanie jest kaszka i słabo wchodzi jemy ok. 8-9.

Ogólnie mój syn z mega łakomczucha stał się niejadkiem wczoraj zjadł tylko kaszke ( dosłownie kilka łyżeczek) potem obiad (też szału nie było) i wypił ok. 60 ml mleka. Dopiero na noc dał się zatankować 180 ml i wytrzymał do 5 rano. Nie wiem czy nie za mało je ale w sumie wygląda na dobrze wykarmionego

Wczoraj byliśmy u laryngolaga na badaniu słuchu. Boże jak Toś płakał- na szczepieniu nigdy a tu była normalnie histeria. Wsadzili mu do uszek jakąś aparaturę i albo go to bolało albo po prostu było nieprzyjemne ale tak szlochał, że aż sie rozpłakałam razem z nim. Poza tym lekarz, która robiła badanie była mega chamska i bez podejscia do dzieci, teksty typu- badź grzeczny bo Ci klapsa przyłoże raczej z ust lekarza paść nie powinny. Byłam niestety tak przejęta płaczem mojego syna, ze nie zwróciłam jej uwagi a po drugie się trochę bałam, ze jak jej zajdę za skórę to moze być jeszcze mniej delikatna i Antos juz w ogóle nie wytrzyma.
Ogólnie z uszkami jest wszystko w porządku ale coraz bardziej nienawidzę państwowej służby zdrowia

Poza tym to u nas wszystko super- Antoś na szczęście nie daje mi w kość i ładnie się zajmuje sam sobą na macie

Jeśli o mnie chodzi to będę miała tournee po lekarzach- w piatek idę do dermatologa bo włosy nadal mi wychodzą garściami . Problem bezsenności również powrócił i to ze zdwojoną mocą- wczoraj spałam zaledwie 3 godziny więc jedyny ratunek dla mnie to jakieś mocniejsze prochy niestety.

Co za wstretna baba! Rozumiem ze niektorzy sa chamscy inni maja zly humor ale mimo wsztstko to sa mald dzieci ktore nic nie rozumieja wiec nie ma sensu takich tekstow uzywac a poza tym takie slowa wogole nie powinny miec miejsca




Cytat:
Napisane przez TynkaG Pokaż wiadomość
Cześć! U na pada i zimno, brrr!

Niestety dziadki pracują i jeszcze trochę popracują Wolna jest tylko teściowa, ale z różnych względów ona odpada, zdecydowanie wybieram wtedy żłobek. W sumie to i tak ufam tylko mojej części rodziny- duzo argumentów by się znalazło przeciwko mężowej części- są ok jesli chodzi o spacer i chwilę, i tak bede paluchy zjadać jak Emilkę będą teściowie raz w tyg. ze żłobka odbierać

kciuki za szczepienie i wszystkiego naj dla ciebie!

A co, musi sobie wędrówki urozmaicać!!!

Limonko- juz przepadło, bo jesli sie chce przedłuzyć macierzyński to na to czas jest do 2 tyg przed końcem tego półrocznego, a ja juz od jakiegoś czasu na urlopie wypoczynkowym. A w pracy to na mnie juz czekaja, ciagle jakoś dziurę mojej osoby łatali jakimiś przygodnymi osobami, a w aptece na 1/2 etatu to ciężko, bo magister musi zawsze byc na zmianie, więc szef musiałby kogoś jeszcze dodatkowo przyjąć np. na 2 godz. więc to ze zrozumiałych względów odpada. Przy drugim dzidziusiu tego samego błędu nie popełnię
niezapomnijkaa09- współczuje problemów ze snem, oby szybko minęły!!! Super, ze Antosiowe uszka zdrowe!
Ag9- fajna stronka!!!
My już dziś po rehabilitacji, malutka śpi już ponad godzinkę, pewnie zaraz się obudzi i będziemy brykać na podłodze. potem jadę na poszukiwania materiału, żeby jej worki do żłobka uszyć
Życzę wszystkim miłego dnia i tym, u których pada, dużo słoneczka!



Mgr farmacji, gratuluje. To ciezkie studia mialas...


Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
My juz po. Przemo zaplakal juz po wyjeciu igly i szybko sie uspokoil.
Ostatnio byl wazony i mierzony 21 sierpnia. Wtedy 6040 i 66, teraz 7600 i 75. Utuczylam go kaszkami
Pielegniarki sie smialy, ze po buzi wagi nie widac, ale po nozkach juz tak

Mamy zalecenie, zeby przez te pol roku do nastepnego szczepienia pojawiac sie kontrolnie co 6 tygodni, zeby sie wazyc i sprawdzac rozwoj dziecka. Fajna ta nowa pani doktor.

Mamy Devikap przepisany. Czy ktoras z Was go podaje? Ile kropel? Bo my do tej pory na kapsulkach jechalismy i zielona jestem w temacie. O ile dobrze zrozumialam pediatre to od pazdziernika do kwietnia 2 krople. Ale potem jeszcze o Cebionie i Juvicie rozmawialysmy i teraz sie boje czy czegos nie pokrecilam...
Brawa dla dzielnego Przemka!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Virginia brawa za 7 mcy!

Ag9 ja podawalam szpinak ale problemow nie bylo po nim... Za to mamy po jajku prawdopodobnie... Dzis lulalismy do 11 bo co sie odlozylo malego to po chwili zaczynal plakac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę, sobie wtedy: może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!

monkaa321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-15, 06:51   #2064
monkaa321
Zakorzenienie
 
Avatar monkaa321
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 362
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.

w ogóle dobrze że napisałyście że wasze maluchy też tak ryczą np przy przebieraniu bo już myślałam że tylko mój tak i czy to nie jakiś autyzm ah ta moja wyobraźnia

my szpinaku nie próbowaliśmy ale burak coś nie bardzo pasował Kubie (bąki i duuuzo ulewania) więc zrobię z 2 tyg przerwy i dopiero podam jeszcze raz

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2
Moj eczesniej krecil glowka przy zasypianiu. Teraz sie caly wierci





Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Zdrowka dla Emilki!
Co do tesciowej, to chyba nie musz ekomentowac?

Zdrowka dla Stasia!
sliczny

Sniadanie o 7-8 (kaszke na 120 ml mleka, czasami zje wszystko czasami 2/3)
ostatni posilek przed snem je 0 19-20 i spi do okolo 6.00-6.30
porannego mleka nie ma, bo go nie chce, zaraz po wstaniu tez nie chce jesc, wiec sie dostosowalam do niego

ja zas z kolei obawialam sie chorob, stad niania, zreszta i tak u mnie opcja zlobek ine ma racji bytu, bo otwieraja o 8.00, a my zaczynamy prace przed 8.00
Niania ma jednak wiecej dzieci, bo to jakby domowe przedszkole i swietnie sobie radzi. Ostatnio odbieralam Marco wczesniej, bo mielismy szczepienie RSV i zastalam obrazek: Marco i dziewczynka ok 1,5 roku bujaja sie razme na hustawce wpatrzeni w nianie jak w obrazek, bo ona im spiewala

czy sie rozwijaja szybciej? trudno mi powiedziec, na pewno sa czesciej chore

1. nie, moglabym jezdzic w nieskonczonosc, placz i niezadowolenie zaczynaja sie, gdy wchodzimy do domu
2. to zalezaloby od naszych mozliwosci finansowych, standardow opieki, opinii innych rodzicow, rodzaju menu i pewnie miliona innych rzeczy
3. mroze i tak i tak
dzisiaj na przyklad mrozilam baze obiadowa z dodatkiem ryzu, jutro bede robic baze z dodatkiem makaronu, dlatego lubie te pojedyncze skladniki tez miec, bo dodaje rozne warzywa i mieso i mam rozne dania. Robilam tez gotowe dania na bazie np soczewicy i mrozilam i na takie chcialabym sie w przyszlosci przestawic, tzn, zeby miec duzo roznych obiadkow gotowych, aby codziennie mial co innego . Tylko wiadomo, ze wtedy na raz bede robic 4-5, nie wiecej

Tygrysku witaj
ciesze sie, ze moja dorbna rada spacerowkowa okazala sie przydatna
sama nie wiem, jak rodzice daja rade podrozowac w samolocie z fotelikiem do samochodu, przeciez to mordega
brawa za rehabilitacje
Antonio zawsze po wyjazdach stal slabo wagowo, wiec moze to i u was jest przyczyna? Wiadomo, inny klimat, inna rutyna, jedzenie itp.

a z glutenem, to wiadomo, ciagle to sie zmienia, totez ja bardziej sugeruje sie swoim instynktem, niz jakimis tabelami
Z Antonio wcale nie robilam ekspozycji
Z Marco tak, ale tylko ze wzgledu na jego "wczesne wczesniactwo"


super weekend
czasami mialabym ochote na samotne wyjscie do biblioteki

brawa
super, ze wesele sie udalo

zapewniam, ze nie on jeden taki
na spacerach tez nas chwala "jaka ladna i grzeczna dziewczynka" , a w domu nie wyrabiam na zakretach

cudo
Cudowny widok zastalas!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę, sobie wtedy: może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!

monkaa321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 07:58   #2065
karalalalajna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Tajemniczy Dolny Śląsk
Wiadomości: 71
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Dzień dobry


Oliwier zrobił mi dzisiaj pobudkę ok 6:00 a potem sam poszedł spać już przed 8:00. Jakby po prostu nie mógł pospać np. do 7:00 i on by się wyspał i ja bym się wyspała :P


Parę dni temu skopiowałam sobie kilka waszych wypowiedzi do notatnika, z myślą, że odpiszę w wolnej chwili. No i gdzieś mi to wcięło :/ Więc trochę popiszę na bieżąco, bo nawet nie pamiętam, o czym wtedy chciałam pisać. Długo tej wolnej chwili nie miałam. Aż sobie nie wyobrażam co to będzie, jak wrócę na dobre do pracy. Wtedy to chyba w ogóle komputer pójdzie w odstawkę...



Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość

Mamy Devikap przepisany. Czy ktoras z Was go podaje? Ile kropel? Bo my do tej pory na kapsulkach jechalismy i zielona jestem w temacie. O ile dobrze zrozumialam pediatre to od pazdziernika do kwietnia 2 krople. Ale potem jeszcze o Cebionie i Juvicie rozmawialysmy i teraz sie boje czy czegos nie pokrecilam...

Nam też lekarz wypisał receptę na Devikap, ale jej nie wykupiłam, bo wygodniejsze są kapsułki, więc stosujemy D-Vitum. Jak jakiś czas temu podawałam probiotyk w kropelkach to mnie szlag trafiał jak potrząsałam buteleczką a tu nic nie chciało lecieć, innym razem poleciało kilka kropli na raz....

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość

Dawałyście już dzieciom szpinak? Ja dałam dzisiaj i chyba źle został przyswojony, mały obudził się z drzemki z płaczem, ulewał trylion razy i prykał dużo, niewykluczone że go brzuszek bolał. Teraz nie wiem czy jutro spróbować jeszcze raz podać, bo dzisiaj był nas pierwszy raz ze szpinakiem...

Dawałam chyba jako jedno z pierwszych warzyw, zaraz po marchewce i ziemniaku. No i nie było problemu. Fajna kupa po tym jest

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.

w ogóle dobrze że napisałyście że wasze maluchy też tak ryczą np przy przebieraniu bo już myślałam że tylko mój tak i czy to nie jakiś autyzm ah ta moja wyobraźnia

Chyba większość dzieci prędzej czy później marudzi/ryczy przy ubieraniu/przebieraniu. Przynajmniej te, z którymi miałam do tej pory do czynienia. Włącznie z Oliwierem :P Choć u niego to jeszcze zależy jaki ma humor. Jak ma superdobry, to nawet ubieranie mu nie straszne

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Mój też przed zaśnięciem się kręci i wierci.
Autyzm chyba ma inne objawy niż płacz przy ubieraniu- ja przynajmniej takich nigdzie nie wyczytałam. Mój uwielbia być przebierany ale za to czasem jak np. leży na macie się zawiesza- tak jakby o czymś intensywnie rozmyślał i też mnie to zaczęło martwić Ale widocznie synek filozof mi się trafił który analizuje rzeczywistość
Oliwier też tak ma z tym zawieszaniem. Leży sobie wpatrzony w jeden punkt i myśli Myśliciel Mały [Oby tylko w późniejszym wieku mu to przeszło albo nie przeszkadzało np. w szkole]. Czasami mu się też przy jedzeniu zdarza, zwłaszcza jak go karmię w salonie przy drzwiach tarasowych, przez które on lubi patrzeć.

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość

piszecie o Waszych marudach, a ja mam złote dziecko. on się obudzi i od razu się uśmiecha, gada sobie (wyjątek w nocy - wtedy jest płacz "przyjdź i daj mi jeść").
Pozazdrościć takiego aniołka Chociaż ja na swojego też nie mogę narzekać. Jest czasami Małym Jęczydłem, ale ogólnie to spokojny jest i uśmiechnięty i nawet pozwala mi rano zrobić sobie śniadanie i zjeść, a on się w tym czasie sam bawi [A przed chwilą właśnie się obudził i teraz buszuje na podłodze i obgryza puzzle piankowe ]



O coś Was chciałam zapytać, ale kompletnie wyleciało mi z głowy hmmm... Może sobie później przypomnę.


Tymczasem miłego dnia!
karalalalajna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 08:31   #2066
tygrysek83
Zadomowienie
 
Avatar tygrysek83
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 815
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Dziękujemy za miłe słowa o zdjęciach i modelce

smarrita ja się masakrycznie bałam wyjazdu, a szczególnie podróży. No ale stwierdziłam, że trzeba się przełamać bo tak to nigdy się nie ruszę Opłaciło się, bo już wiem, że to nie takie straszne.

koziemleko, chodzenie z taboretem musi rewelacyjnie wyglądać, no i Franek to niezły siłacz jak go tak ciąga

Limonka, jak tam drzemki Emilki, wróciły o normy?

niezapomnijkaa, u mnie połowa rodziny mówi do mnie Kasia (imię mojej mamy) mimo, że podobne nie jesteśmy. Im starsza osoba tym częściej jej się to zdarza
Współczuje takiego badania. Czasem się zastanawiam, po co niektórzy poszli w kierunku leczenia dzieci, jezeli tego tak nie lubią.
za twoje badania

margo za wagę. U nas jakoś kaszka cudów nie robi
My też właśnie Devikap dostaliśmy, mam podawać 1 kroplę.

teQuiba dobrze pamiętasz, też miewamy czasem wysypki, na szczęście nie tak duże jak były jak jadłam "krowę".

mariola, no właśnie miałam nadzieję, że jej więcej przybędzie bo na wyjeździe bardzo ładnie i dużo (jak na nią) jadła. No ale może te spacery pod górę...



Ja jakoś nie mogę się ogarnąć po powrocie. No i brak słońca powoduje u mnie brak dobrego humoru Muszę się zgarnąć w sobie.
tygrysek83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 15:31   #2067
TynkaG
Raczkowanie
 
Avatar TynkaG
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Z-e
Wiadomości: 238
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cześć! ja na sekundkę. jakieś choróbsko mnie bierze i do tego zero energii, pewnie to powiązane.
Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wasze dzieci też tak energicznie kręcą głową w prawo i lewo? okropnie to wygląda i zdążyło się już drugi raz i się zaczęłam martwić.
Moja kręci bardzo ale okresowo. Wg psychologa i neurologa to jej sposób na wyciszenie ukl. nerwowego i jednocześnie stymulacja błędnika. Psycholog powiedziala, że jeśli się to bedzie nasilała to powiedzieć neurologowi, być może zleci EEG (chyba tak to sie nazywa)
Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Dlaczego złą decyzję podjęłaś? Miałaś jakąś inną opcję?
No mogłam iść na roczny i mieć wszystko gdzieś. Tylko, że ja zawsze martwię się na zapas i często niestety niepotrzebnie. Nie wiem czy miałabym gdzie potem wrócić, a i takie to wszystko nienormalne.
U nas dziś pierwszy indyk zjedzony ze smakiem. Emilka dziś ma dzień ćwiczenia obrotów z brzucha na plecy- odpycha się noga, idzie na boczek a potem na plecki- widzę, że jeszcze trochę się boi, ale pewnie dzień, dwa i będzie śmigać
Smaritta- jak po wizycie u neurologa?
__________________
Emilka 3.04.2014
TynkaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 15:48   #2068
alwa
Wtajemniczenie
 
Avatar alwa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 280
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Dzięki za odpowiedzi

Margo mój też się z uśmiechem budzi ale jak oprzytomnieje to zaczyna zrzędzić

Virginia brawo za 7 miesięcy!

Tynka gratuluje obrotów

My po szczepieniu. Kuba był w poczekalni zapatrzony we wszystkie dziewczynki ja mu misia pokazuję na ścianie a on głowę odwraca żeby poobserwować dziewczynki
Waga 8700 - czas złożyć bujak do kartonu bo mamy taki do 9kg

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2
__________________
Dni z dziećmi są bardzo długie
ale lata mijają bardzo szybko

❤️❤️❤️
K+H+Z
alwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 15:59   #2069
TynkaG
Raczkowanie
 
Avatar TynkaG
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Z-e
Wiadomości: 238
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
My po szczepieniu. Kuba był w poczekalni zapatrzony we wszystkie dziewczynki ja mu misia pokazuję na ścianie a on głowę odwraca żeby poobserwować dziewczynki
Waga 8700 - czas złożyć bujak do kartonu bo mamy taki do 9kg
Teraz te dzieci tak szybko dojrzewają
Brawa za wagę!!! A na co teraz szczepiliście? które to z kolei?
__________________
Emilka 3.04.2014
TynkaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 16:42   #2070
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Wczoraj byliśmy u laryngolaga na badaniu słuchu. Boże jak Toś płakał- na szczepieniu nigdy a tu była normalnie histeria. Wsadzili mu do uszek jakąś aparaturę i albo go to bolało albo po prostu było nieprzyjemne ale tak szlochał, że aż sie rozpłakałam razem z nim. Poza tym lekarz, która robiła badanie była mega chamska i bez podejscia do dzieci, teksty typu- badź grzeczny bo Ci klapsa przyłoże raczej z ust lekarza paść nie powinny. Byłam niestety tak przejęta płaczem mojego syna, ze nie zwróciłam jej uwagi a po drugie się trochę bałam, ze jak jej zajdę za skórę to moze być jeszcze mniej delikatna i Antos juz w ogóle nie wytrzyma.
Ogólnie z uszkami jest wszystko w porządku ale coraz bardziej nienawidzę państwowej służby zdrowia
Cieszę się, że ze słuchem Tosia wszystko ok, ale zachowanie tej lekarki było PONIŻEJ WSZELKIEJ KRYTYKI. Zawsze mnie zastanawia dlaczego ludzie, którzy najwyraźniej po prostu nie lubią dzieci, pchają się akurat do takich specjalizacji. Aż się prosi, żeby na tę flądrę wysmarować skargę, ale znając życie nic by to nie dało.

Cytat:
Napisane przez niezapomnijkaa09 Pokaż wiadomość
Jeśli o mnie chodzi to będę miała tournee po lekarzach- w piatek idę do dermatologa bo włosy nadal mi wychodzą garściami . Problem bezsenności również powrócił i to ze zdwojoną mocą- wczoraj spałam zaledwie 3 godziny więc jedyny ratunek dla mnie to jakieś mocniejsze prochy niestety.
Kochana, trzymam mocno kciuki za poprawę stanu włosów, ale przede wszystkim za udaną walkę z bezsennością!

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
My juz po. Przemo zaplakal juz po wyjeciu igly i szybko sie uspokoil.
Ostatnio byl wazony i mierzony 21 sierpnia. Wtedy 6040 i 66, teraz 7600 i 75. Utuczylam go kaszkami
Pielegniarki sie smialy, ze po buzi wagi nie widac, ale po nozkach juz tak
Brawa dla Przemka: zarówno za dzielne zniesienie szczepienia, jak i wagę, która zdecydowanie nie jest już piórkowa
Fajnie, że nowa pani doktor Ci się spodobała.

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Moja Niunia kończy dziś 7 miesięcy , jak ten czas leci .
Najlepsze życzenia dla Natalki!!!

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
To mi przypomina - Limonko, a jak u Ciebie? Dalej bierzesz te tabletki? Przypomnisz mi jakie i czy na receptę? A może dajesz radę już bez nich?
Brałam tabletki tylko przez miesiąc i to nie codziennie, lecz co drugi dzień, żeby zminimalizować ryzyko uzależnienia.
Nie zdążyłam nawet dokończyć opakowania, a kłopoty ze snem już były za mną i (tfu! tfu! tfu!) do tej pory nie wróciły.

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
ag9
Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
awantury z wózku zdarzają nam się ostatnio coraz częściej i nieraz szłam już z Natalą na rękach pchając wózek . Myślałam, że jak się przesiądziemy do spacerówki to będzie lepiej ale nic to nie dało . Dziś udał nam się fajny spacer, tak dla odmiany ostatnio.
No patrz! A ja nie wiedzieć miałam zakodowane, że Natalka to urodzona spacerowiczka i wciąż chodzicie na kilkugodzinne wyprawy.

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
I jeszcze mam pytanie do mam dzieci bezsmoczkowych.
Jak zasypiają Wasze dzieci? Kołyszecie je, śpiewacie? Na piersi? Na rękach? Same?
U nas różnie z tym bywa, Kalinka najłatwiejsza do spania nie jest. Był krótki, ale błogosławiony okres, że zasypiała sama w kołysce, w zaciemnionym pokoju, chwilę jej śpiewałam i wychodziłam, czasem possała kciuka.
Teraz z reguły zasypia sama na spacerze - patrzy patrzy i odpływa w pewnym momencie, ale to jest krótka drzemka, koł o40min. A po południu i wieczorem często niestety układa się tak, że zasypia mi przy piersi... I niestety ciągle w ruchu u nas jest suszarka dobrze, że mamy taką z neutralnym powietrzem

Muszę coś z tym zrobić, ale kurde nie mam jak... Przy Antku nie mogę sobie pozwolić na długie podnieś i utul - odłóż.
Moja Emilka co prawda smoczkowa, ale ostatnio też mamy duży problem z zasypianiem. Wieczorem jest super: po wieczornej butli zasypia położona we własnym łóżeczku. Natomiast przy drzemkach w ciągu dnia muszę się ostatnio strasznie napocić. Próbuję ją odzwyczaić od zasypiania przy butli, bo ostatnio strasznie się do tego przyzwyczaiła i w grę wchodzi tylko kołysanie (ale na rękach, nie w wózku). Mimo wszystko często nie udaje się nam obyć bez głośnego koncertu.
Polu, przy Antku sprawdziła się Wam metoda podnieś-połóż? Próbowałam ją ostatnio z Emi, ale wytrzymałam niecałe dwa dni, bo nie byłam w stanie znieść tego płaczu, a Emcia przez całe dwa dni była strasznie zestresowana i zaczynała się drzeć, gdy tylko odkładałam ją z rąk.

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
Dawałyście już dzieciom szpinak? Ja dałam dzisiaj i chyba źle został przyswojony, mały obudził się z drzemki z płaczem, ulewał trylion razy i prykał dużo, niewykluczone że go brzuszek bolał. Teraz nie wiem czy jutro spróbować jeszcze raz podać, bo dzisiaj był nas pierwszy raz ze szpinakiem...
U nas po szpinaku zero problemów brzuszkowych.

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Aaa... no i Franek upodobał sobie chodzenie z taboretem Bierze taboret za nogę i jak się czołga to go przesuwa. Tym sposobem znajdujemy go w różnych dziwnych miejscach Muszę to nagrać
Koniecznie nagraj filmik! To musi być przekomiczne

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
ja zas z kolei obawialam sie chorob, stad niania, zreszta i tak u mnie opcja zlobek ine ma racji bytu, bo otwieraja o 8.00, a my zaczynamy prace przed 8.00
Niania ma jednak wiecej dzieci, bo to jakby domowe przedszkole i swietnie sobie radzi. Ostatnio odbieralam Marco wczesniej, bo mielismy szczepienie RSV i zastalam obrazek: Marco i dziewczynka ok 1,5 roku bujaja sie razme na hustawce wpatrzeni w nianie jak w obrazek, bo ona im spiewala
Tak mi się wydawało po Twoim opisie, że ta niania to bardzo dobre rozwiązanie. Oczywiście jeśli się trafi na właściwą osobę.
Scenka, której byłaś świadkiem musiała być urocza

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
zapewniam, ze nie on jeden taki
na spacerach tez nas chwala "jaka ladna i grzeczna dziewczynka" , a w domu nie wyrabiam na zakretach


Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość
Limonka, jak tam drzemki Emilki, wróciły o normy?
Na szczęście tak
A Tobie życzę szybkiej poprawy nastroju!

Cytat:
Napisane przez alwa Pokaż wiadomość
My po szczepieniu. Kuba był w poczekalni zapatrzony we wszystkie dziewczynki ja mu misia pokazuję na ścianie a on głowę odwraca żeby poobserwować dziewczynki
Waga 8700 - czas złożyć bujak do kartonu bo mamy taki do 9kg
Kuba rośnie na małego Casanovę
Brawa za słuszną wagę

Moja Emilka też często marudzi podczas przebierania (przy czym słowo "marudzi" można zamienić określeniem "drze się tak, że sąsiedzi słyszą" ) i często kręci główką przed zaśnięciem.

Za życzenia zdrowia dziękujemy serdecznie! Chyba pomagają, bo katar mniejszy
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-05 13:40:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.