Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-10-27, 05:34   #596
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez wodaqua Pokaż wiadomość
Mortisha, no pozazdrościć tylko spadku wagi. Ja sie cieszę ze w zimową kurtkę sie wciskam. I w fiasowe spodnie, no i jedne jeansy.
Która to tam gruszka byla? Ja tez niestety jestem d.upiasta i udziasta.
ja
brzuch zawsze super, a tylek i uda wielkie. No i małe cycki. Teraz chyba bardziej proporcjonalnie wyglądam.
Wgl byłam debilką, jak przed ciążą mówiłam, że źle wygladam i nie założę tegp czy owego...
Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
gin obiecal, ze najpóźniej w piątek do domu (cc we wtorek).
hehe z rodzina najlepiej na zdjęciu!
Super!
Cytat:
Napisane przez Agatkia Pokaż wiadomość
A ja dla odmiany apetyt mam taki sobie. A odnośnie Adasia- zdecydowanie reaguje negatywnie na niektóre produkty nabiałowe. Ale i tak jest extra, bo jak uważam, jest ok. Żadnych draatycznych kolek, zwykłe napięcie, niepokój przed wypróżnieniem- ale to chyba juzwpisane w ten wiek.

Mnie zostały 1, 5-2 kg, ale jeszcze nie we wszystko wchodzę sprzed ciąży. Biodra i się rozszerzyły. I dołączam do gruszek...
Czy te biodra to tak na zawsze mogą?
O, jeszcze obrączka i zaręczynowy są ciut za ciasne. Tragedia.
U Malego chyba lepiej z brzuchem, dalej sie pręży, ale nie tak rozpaczliwie.
Cytat:
Napisane przez magsik Pokaż wiadomość
Popieram Purblankę też bym chciała wiedzieć jak robić takie przetwory. Co do diety to u mnie jest bardzo rygorystyczna. Teraz wykluczyłam nabiał i wydaje mi się, że chyba jest lepiej, pręży się ale nie aż tak jak wcześniej. Wczoraj późnym wieczorem znowu była rzadka kupa, wcześniej w sobote rano, już zaczynam się zastanawiać czy to nie przez jabłka albo przez moje lekkie przeziębienie. Michałek po opróżnieniu się jest aniołkiem widać, że od razu mu lepiej. Moja mama mówi, że jak dziecko ma rzadką kupę to nie muszę się przejmować gorzej gdyby były zielona. Miałam wam wcześniej napisać ale nie było czasu, po przyjeździe do rodziców zauważyłam, że mam problem, a konkretnie to nie lubię jak ktoś zbliża się do mojego dziecko, bierze go na ręce itd. Myślałam, że nie trawię mojej teściowej, a tu zonk, strasznie się irytowałam jak moja mama go brała, nawet jej to powiedzaiłam. Będę musiała nad tym jakoś pracować bo to nie jest normalne i chyba dobrze, że zdaję sobię z tego sprawę.
Też tak miałam. Nawet jak TŻ przewijał, to byłsm obok. Na szczęście przeszło. IMO normalne - trzeba chronić dzieci przed wszystkim, może nasze instynkty też nie wiedzą, ze za rogiem nie czai się żaden tygrys.
Cytat:
Napisane przez daszna Pokaż wiadomość
Wasze noworodki tez tak charcza?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Tak. I czkaja głośno, piszczą, stękają, sapią, pierdzą...
Cytat:
Napisane przez nocnyskowronek Pokaż wiadomość
Daszna - żartobliwie mówimy o niej czasem diabełek tasmański - charczy, chrząka... A do tego puszcza bąki Czasem ciężko przy tych jej odgłosach spać. Trochę jest lepiej jak ją mocno na boczek przewrócimy
My na maszego mówimy Piszczypała

Pozdro dla karmiących

P.s. sorki za literówki, z tabletu piszę

Edytowane przez gargantuiczna
Czas edycji: 2014-10-27 o 05:36
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując