[debesciara]

Napisane przez Oluch_

No to ze spaceru nici :/ spadlam ze schodów z dzieckiem na ręku. Nie polecam. Przez 10 min leżałam nie mogąc się ruszyć. Dziecko leżało zdziwione na mnie i tylko tyle dobrze że jej chyba nic się nie stało. Ale co się strachu najadlam to moje

O matko, dobrze że z Wami wszystko ok uważaj kochana!

Napisane przez agnes208

pokaze wam moje słonce jesienne weekendowa sesja domowa

cudnie

Napisane przez Integra

No ładnie człowiek trochę po lekarzach polata, a tu afera na całego Karmię mm, choć marzyłam o kp. Komentarz Izy mnie w żaden sposób nie obraził, bo nigdzie nie wartościowała kobiet ze względu na sposób karmienia. Rozumiem, że można mieć gorszy dzień, coś opacznie odebrać, bo nie widzimy swoich twarzy i nie słyszymy intonacji głosu, ale miło by było zachować minimum kultury wypowiedzi...


O matko! Dobrze, że nic Wam się nie stało Miałam nieprzyjemność spotkać się w taki sposób ze schodami, jak byłam w ciąży w Tymkiem, też nie polecam

Hi, hi super zdjęcie

Możesz byś aspołeczna, prezentów przecież nie wręczamy osobiście No chyba, że jesteś też "aprezentowa"

Właśnie chciałam napisać to co Malwiska o tych matach...
U nas Jagodzianka też podłogowa Mam matę edukacyjną położoną na "materacu" (kupiłam piankę tapicerską i obszyłam specjalnym materiałem, super się sprawdza)

My właśnie zrobiliśmy Tymkowi pożegnanie z mm na dobre, mleko krowie pije już od dawna, więc bez sensu przepłacać. Trochę się na początku awanturował, bo uwielbiał Bebiko na sucho wyjadać, ale chyba się z tym już pogodził


Przedszkole mnie chyba wykończy. Młody znów na antybiotykach. Przez trzy lata prawie nie chorował, a teraz dwa miesiące przedszkola i już drugi antybiotyk

W sprawie "afery karmieniowej" podpiszę się pod Tobą Ja też bardzo chciałam kp, z resztą nie raz o tym pisałam, z powodów właśnie o których pisze Iza, no ale nie było mi dane I z tego powodu nie uważam że jestem gorszą matką, tylko że daję gorsze mleko, lepszego niestety nie mogłam.. życie, nie wszystko można kupić
Szkoda trochę mamaya że odeszłaś w takim stylu, na Izę wydaje mi się że zawsze miałaś zęby, być może dlatego że była bardzo bezpośrednia i miała silnie ugruntowane swoje zdanie, które różniło się od Twojego, skądinąd uważanego nie wiem dlaczego jako to najwłaściwsze we wszystkich dziedzinach...

No a co do chorych starszaków.. i antybiotyków, mała straszne pierdy puszcza kaszle koszmarnie ;/ Ona do przedszkola nie chodzi a indekcje łąpie, dziś miałam doła ;/ Zdrówka Wam życzę i innym chorowitkom aaa ja podczytuję, ale nieuważnie.. przyznaję Jagódka nie złapała infekcji od brata? Bo ja strasznie się o to boję, bo u takiego malucha przebieg choroby wygląda inaczej...

Ogólnie padam na twarz, więc znikam