2014-11-08, 20:05
|
#15
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 63
|
Dot.: Nietaktowny (?) kolega tż
Nie napisałam i nie mam zamiaru, przyszedł mi głupi pomysł do głowy w przypływie...emocji ? tyle 
Również uważam, ze byłoby to żałosne.
---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------
Cytat:
Napisane przez men33
juz się osmieszyła, w myśl zasady- misio oczywiście może robić co chce pod warunkiem, że długość lańcucha mu na to pozowli. A gdzie zaufanie??????. To jest własnie dobry przykład jaki zdrowy układ panuje w tym związku. Gdyby Twój kolega ukrywal ten fakt, to oczywiście mogłabyś byc wkurzona, ale jeżeli postawił sprawe jasno to nie wiem skąd u Ciebie odrazu insynuacje, że ta druga to przywoitka. I tak poza tym to TAK jesteś zazdrosnicą, inaczej nie wylawałabys tutaj żali, i TAK- Twój facet to pantoflarz- to tez chyba trzeba uczciwie przyznac. A co do tego kolegi to poraz 3 TAK- jedź do niego, nawrzucaj mu, stój pod jego domem io tak wogóle to go znienawidź no bo jak on śmiał. 
|
Ty się osmieszasz takimi komentarzami Co do zaufania nie miałabym problemu gdyby to były znajome z którymi dobrze sie znają, sam pomysł pójścia do klubu też jakoś mnie nie wzruszył i nie spowodował mojego oburzenia więc gdzie niby ta moja rzekoma ogromna zazdrość.
Edytowane przez lagmina
Czas edycji: 2014-11-08 o 20:07
|
|
|