[ojustyna]

Napisane przez smv

Moja mama mówi że trzeba kolderke a ja jej ze dzidka się mój poddusic i co wtedy?
Już sama nie wiem

Ja mówie kołderkom stanowcze nie, na pewno nie dla niemowlaczka, jaki to jest ciężar dla takiego dzidziusia, nam się wydaje że taka puchowa leciutka a guzik prawda, wystarczy popatrzeć ile takie dzieciątko jedzenia potrzebuje (to obrazowe pokazanie którejś z was) i skąd ma mieć siłę na utrzymywanie tych wszystkich warstw? jedzenie=energia, tyci jedzonka=tyci energii. Ja tam kaloryferki odkręce na full żeby było cieplutko tak że i ja sama w samych majciochach spać będę. A później się mamusie dziwią np. dlaczego dzieciątka mają problemy z bioderkami i trzeba je pieluchować, jak takie są poopatulane i całe zesztywniałe

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez nouvelle2

wpadacie na herbatkę?

właśnie zajadam się delicjami, zaraz herbatke zaleje i będzie prawie jak w odwiedzinach ^^

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez rosiek

To całkiem świeży kierunek, w tym roku chyba otworzono dopiero pierwszy rok magisterki czyli nie ma jeszcze żadnego mgr Wcześniej studiowałam fizykę ale doszłam do wniosku, że to nie dla mnie

ekstra trafiłaś, będziesz rozchwytywana jako jedna z tych pierwszych mgrów