[kordelka85]

Ja zaczynam dzisiaj 23 tydzien i chyba 6 miesiac

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez cynamon_

Jestem podobnego zdania co Ewunia, przy nawale to jest jakiś dramat, cycki jak pamela anderson bolą jak niewiem i jak tu je dotknąć, oczywiście każda kobieta jest inna, ale w moim przypadku synek w nocy wolał pospać niż przy cycku być, a ja jestem zdania że dzieci nie powinno się budzić na karmienie, więc musiałam korzystac z laktatora, a mleczko które ściągałam nie marnowało się, bo mroziłam i było na dni kiedy ja byłam na uczelni, więc mąż mógł sam nakarmić dziecko.

Ja czesto korzystalam z elektrycznego, ale sporo kobiet nie uzywa i nie czuja potrtzeby.
Tez bym nie budzila dziecka na karmienie.

A kiedy sa te nawaly?.