Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI

[kordelka85]

Napisane przez 7koliberek7

dziewczyny ktore juz rodzily...u Was zaczelo sie odejsciem wod czy skurczami??

Wody poszly, a skurcze musieli wywolywac bo sie same nie chcialy pojawic.

[Ewunia_01]

U mnie dzisiaj ciężka nocka mała zaczeła przed 4 wymiotować i tak juz do samego rana co chwile biedna to dopiero nad ranem mi się udało zasnąć, a tak musiałam kilka razy przebierać pościel. Pod koniec to juz nieprzytomna prawie na śpiocha wymiotowała i płakała na szczęście juz chyba jest ok bo rano od razu chciała pić miętę i teraz zobaczymy jak bedzie ze śniadaniem.

Natalka co do laktatora to moze spróbuj sie dowiedzieć czy w szpitalu gdzie chcesz rodzic jest mozliwosc wypożyczenia? Przy nawale to ja powiem szczerze że nigdy w zyciu bym nie kombinowała z ręcznym odciąganiem i na samą myśl mi się nogi trzęsą cycki jak kamienie, obolałe a tu weź je jeszcze ściskaj ale to ja, jak widać niektórym to nie sprawiało problemu musisz też pamiętać że Twoim najlepszym laktatorem bedzie dziecko. Miałam nawał, lało mi się z piersi ale chyba nie potrzebowałam korzystać z laktatora nawet w tych pierwszych dobach, wystarczyło mi przystawiać dziecko. Nawet jesli użyłam to raz czy dwa wiec z tym spokojnie sobie poradzisz z pożyczonym w szpitalu albo zwykłym ręcznym. Za to ja bardzo dużo odciągałam potem jak musiałam zacząć karmić mm dla alergików 5 razy mm i tylko 2 piersią to wtedy laktator mi życie ratował i wiecznie odciągałam zeby utrzymać laktacje i też sobie ulżyć.
Ja kupiłam bo sobie nie żalowalam na żadne gadżety ale uważam jak dziewczyny ze mozna sobie poradzić bez
A jak będziesz potrzebować to ja mam medelę mini i jest super ale nie miałam przyjemności z innych korzystać

[larara123]

Napisane przez ANNASAR

Justynko ja tez tak mam od poczatku ciazy...organizm sie zmienia.
Może być konsekwencją rozszerzających się naczyń krwionośnych, nadmiarem wydzieliny. Ja teraz z kolei mam strasznie sucho w nosie i problem z oddychaniem.Ale dalej z krwia

dzieki Aniu bo powiem Ci ze troszke sie wystraszylam...

[kordelka85]

Napisane przez 7koliberek7

A ja sobie tak pomyslalam czy nie pogadac z lekarka zeby mnie teraz w te dni ktore ona bedzie wziela o szpitala i zeby wywolali bo juz mi coraz gorzej...wczoraj to sie poplaklm ...nie mam sily siedziec, wstawanie to koszmar a lezec tez nie bardzo... tylek mnie boli i kregoslup a przy kazdej zmianie pozycji w pachwinach

Koliberku wsplczuje, jednak lepiej poczekac na normalny porod bo jest zwyczajnie zdrowszy.
Mozesz sprobowac naturalnymi sposobami np. seks.

[7koliberek7]

Dzisiaj zamkne torbe do szpitala i zobacze czy zabobony sie sprawdzaja

[ANNASAR]

Napisane przez kordelka85

Koliberku wsplczuje, jednak lepiej poczekac na normalny porod bo jest zwyczajnie zdrowszy.
Mozesz sprobowac naturalnymi sposobami np. seks.

ja z synem przed porodem prawie co dziennie i nic.Młody sie chyba wystraszył weza i powiedział sobie,ze wyjdzie po terminie

[kordelka85]

Napisane przez larara123

moja kolezanka tez wywolywala a wcale nie musiala tylko dlatego chciala bo chciala zeby sie babelek urodzil w danym dniu bo data cos tam dla niej wazna byla... tez nie rozumiem takiego podejscia... bez obrazy Koliberku. bo z drugiej strony rozumiem Cie bo juz sie zle czujesz i masz dosc ... ale np moja kumpela sie calkiem normalnie i dobrze czula

Ja rozumiem, bo tez wspominam ciezko te ostatnie dni, np nie moglam sie wysikac, naprawde straszne to bylo, mialam ochote czasami sobie wsadzic tam reke i wyciagnag go za glowe.

Ale wywolywania porodu bo wazna data to juz wogole nie rozumiem

[larara123]

Napisane przez ANNASAR

ja z synem przed porodem prawie co dziennie i nic.Młody sie chyba wystraszył weza i powiedział sobie,ze wyjdzie po terminie

hahahaha weza
moja kuzynka zawsze gadala ze jak miala seks w ciazy to mowili ze daja misia dzidziusiowi hahahah

[kordelka85]

Napisane przez ANNASAR

ja z synem przed porodem prawie co dziennie i nic.Młody sie chyba wystraszył weza i powiedział sobie,ze wyjdzie po terminie

heheheh, no wiesz, sprobowac jednak mozna.

[mikusha]

Larara ja niestety nie pomoge. Moze to z oslabienia.
Malinola mysle mysle
firanki jakie farby itp ale najgorsze to spakowac wszystko i pozniej rozpakowac.troche gratow sie uzbieralo

[Ewunia_01]

Napisane przez ANNASAR

ja z synem przed porodem prawie co dziennie i nic.Młody sie chyba wystraszył weza i powiedział sobie,ze wyjdzie po terminie

A u mnie chyba podziałało, bo szybko zaczęły sie skurcze, myśle ze sie przyczyniły długie kąpiele w wannie i dużo seksu tylko my sie nie ograniczyliśmy w pozycjach hahah ja do samego końca bylam chętna na gimnastykę jedynie tylko zeby brzucha nie przygnieść.
Ale ja nie jestem dobrym przykładem bo miałam skurcze ale rozwarcia nie wiec moze przeginaliśmy za mocno a organizm jeszcze nie był przygotowany na poród

[7koliberek7]

Moja gin juz na poprzedniej wizycie 2,5 tyg temu pow ze lekkie rozwarcie jest ale przy takim to urodze w okolicach terminu... ciekawe co dzisiaj powie

[aneczka2238]

Dzień dobry

Napisane przez 7koliberek7

dziewczyny ktore juz rodzily...u Was zaczelo sie odejsciem wod czy skurczami??

Skurcze, pęcherz musiał być przebity bo sam nie pękł

Napisane przez mikusha

Przeprowadzam sie 1 stycznia, wiec sylwester bedzie pracowity. Ciesze sie na nowy dom w tym tygodniu mamy podpisac kontrakt.
Wszystkim po buziaku

Super, gratuluję
No i współczuję przeprowadzki, bo masa roboty Rok temu też się tego dnia przeprowadzalam

Napisane przez kocuro88

ja juz po wizycie
dostałam CLO

Jeeee super
BArdzo się cieszę Już w tym cyklu?

Justyś, kiedys czytałam że właśnie taki ciągły katar to jeden z objawów ciąży, a że z krwią to dlatego że naczynka teraz łatwiej pękają


U mnie noc w miarę, tylko ten ból bioder No i doszedł ból jak na @, kłucie w szyjce, a od rana skurcze - znowu zero regularności
Na szczęście dzisiaj przyjdzie paczka z gemini więc się w końcu spakuje

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Aaaa no i witam się w 36 tc - a zarazem zaczynam dzisiaj 9 miesiąc

[larara123]

Napisane przez aneczka2238

Dzień dobry



Skurcze, pęcherz musiał być przebity bo sam nie pękł



Super, gratuluję
No i współczuję przeprowadzki, bo masa roboty Rok temu też się tego dnia przeprowadzalam



Jeeee super
BArdzo się cieszę Już w tym cyklu?

Justyś, kiedys czytałam że właśnie taki ciągły katar to jeden z objawów ciąży, a że z krwią to dlatego że naczynka teraz łatwiej pękają


U mnie noc w miarę, tylko ten ból bioder No i doszedł ból jak na @, kłucie w szyjce, a od rana skurcze - znowu zero regularności
Na szczęście dzisiaj przyjdzie paczka z gemini więc się w końcu spakuje

hej dzieki za info

kurcze laski moglybyscie sie juz rozpakowywac z ciekawosci wchodze na grudniowki i powiem wam ze tam to szaleja jedna za druga sie rozpakowuje... dzis znow jedna pojechala do szpitala bo jej sie zaczelo

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

i brawa za rozpoczety 9 miesiac

[Ewunia_01]

Kocurek :brawo: a dała ci coś na to endometrium? Czy tylko clo?
Fajnie ze sie jednak udało zadziałać i jest szansa na ten cykl, oby sie udało teraz zadbaj o miłą atmosferę na te dni a będziesz miała monitoring?

[cynamon_]

Napisane przez Ewunia_01

U mnie dzisiaj ciężka nocka mała zaczeła przed 4 wymiotować i tak juz do samego rana co chwile biedna to dopiero nad ranem mi się udało zasnąć, a tak musiałam kilka razy przebierać pościel. Pod koniec to juz nieprzytomna prawie na śpiocha wymiotowała i płakała na szczęście juz chyba jest ok bo rano od razu chciała pić miętę i teraz zobaczymy jak bedzie ze śniadaniem.

Natalka co do laktatora to moze spróbuj sie dowiedzieć czy w szpitalu gdzie chcesz rodzic jest mozliwosc wypożyczenia? Przy nawale to ja powiem szczerze że nigdy w zyciu bym nie kombinowała z ręcznym odciąganiem i na samą myśl mi się nogi trzęsą cycki jak kamienie, obolałe a tu weź je jeszcze ściskaj ale to ja, jak widać niektórym to nie sprawiało problemu musisz też pamiętać że Twoim najlepszym laktatorem bedzie dziecko. Miałam nawał, lało mi się z piersi ale chyba nie potrzebowałam korzystać z laktatora nawet w tych pierwszych dobach, wystarczyło mi przystawiać dziecko. Nawet jesli użyłam to raz czy dwa wiec z tym spokojnie sobie poradzisz z pożyczonym w szpitalu albo zwykłym ręcznym. Za to ja bardzo dużo odciągałam potem jak musiałam zacząć karmić mm dla alergików 5 razy mm i tylko 2 piersią to wtedy laktator mi życie ratował i wiecznie odciągałam zeby utrzymać laktacje i też sobie ulżyć.
Ja kupiłam bo sobie nie żalowalam na żadne gadżety ale uważam jak dziewczyny ze mozna sobie poradzić bez
A jak będziesz potrzebować to ja mam medelę mini i jest super ale nie miałam przyjemności z innych korzystać

Jestem podobnego zdania co Ewunia, przy nawale to jest jakiś dramat, cycki jak pamela anderson bolą jak niewiem i jak tu je dotknąć, oczywiście każda kobieta jest inna, ale w moim przypadku synek w nocy wolał pospać niż przy cycku być, a ja jestem zdania że dzieci nie powinno się budzić na karmienie, więc musiałam korzystac z laktatora, a mleczko które ściągałam nie marnowało się, bo mroziłam i było na dni kiedy ja byłam na uczelni, więc mąż mógł sam nakarmić dziecko.

[kordelka85]

Ja zaczynam dzisiaj 23 tydzien i chyba 6 miesiac

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez cynamon_

Jestem podobnego zdania co Ewunia, przy nawale to jest jakiś dramat, cycki jak pamela anderson bolą jak niewiem i jak tu je dotknąć, oczywiście każda kobieta jest inna, ale w moim przypadku synek w nocy wolał pospać niż przy cycku być, a ja jestem zdania że dzieci nie powinno się budzić na karmienie, więc musiałam korzystac z laktatora, a mleczko które ściągałam nie marnowało się, bo mroziłam i było na dni kiedy ja byłam na uczelni, więc mąż mógł sam nakarmić dziecko.

Ja czesto korzystalam z elektrycznego, ale sporo kobiet nie uzywa i nie czuja potrtzeby.
Tez bym nie budzila dziecka na karmienie.

A kiedy sa te nawaly?.

[cynamon_]

Także każdy organizm jest inny, i nie da się wrzucić wszystkich do "jednego worka"

[kocuro88]

tak Aneczko juz od tego cyklu
dzis mam 5dc wiec od dzis do piątku i w środe kontrola czy cos pomogło

no ciążóweczki ruszyły by sie te Wasze dzieciaczki

[cynamon_]

ja miałam od razu jak wróciliśmy do domu od 3 doby i trwało kilka dni

[larara123]

kurcze ale by bylo fajnie jak wy byscie sie zaczely rozpakowywac a tu jedna za druga by miala II

[Ewunia_01]

Napisane przez cynamon_

Jestem podobnego zdania co Ewunia, przy nawale to jest jakiś dramat, cycki jak pamela anderson bolą jak niewiem i jak tu je dotknąć, oczywiście każda kobieta jest inna, ale w moim przypadku synek w nocy wolał pospać niż przy cycku być, a ja jestem zdania że dzieci nie powinno się budzić na karmienie, więc musiałam korzystac z laktatora, a mleczko które ściągałam nie marnowało się, bo mroziłam i było na dni kiedy ja byłam na uczelni, więc mąż mógł sam nakarmić dziecko.

Moja nie ruszyła takiego mleka które było juz mrożone wczesniej
Nie wiem czemu. A na początku mała bez względu na porę budziła sie jak w zegarku co 3 godziny wiec mi w nocy akurat nie było problemu jak karmiłam mieszanie to mi tez w nocy było łatwiej zrobić butelkę niż dać cyca bo było szybciej i mogłam wiecej sie wyspać takze piersi szybko sie odzwyczaiły od karmienia nocnego i no po 4 mż mała juz sie na mleko nie budziła w nocy.

[dorotape1987]

kocurek no to teraz bedziemy czekac na efekty

[Ewunia_01]

Napisane przez kordelka85

Ja zaczynam dzisiaj 23 tydzien i chyba 6 miesiac

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------



Ja czesto korzystalam z elektrycznego, ale sporo kobiet nie uzywa i nie czuja potrtzeby.
Tez bym nie budzila dziecka na karmienie.

A kiedy sa te nawaly?.

A czemu tak często uzywałaś? Zawsze mozna dokupić po wyjściu ze szpitala albo męża posłać tylko trzeba sie wczesniej zorientować jaki wybrać.

[larara123]

Kocurku ja to wrecz wiem ze teraz sie juz uda na milion procent

[kocuro88]

Ewuniu nie dała mi nic na endo tylko samo CLO...
postaram się podciągnąć to moje endo winkiem chodź nie wiem czy dam rade po przeżyciach w Hiszpanii
a kazała przyjść w 14 dc i potem jak będa pecherzyki to bedziemy monitorować

w razie W będziemy działać bo owulka w sumie może wsytąpić wczesniej przy CLO

ale teraz juz sie nie bede nie potrzebnie stresowac. Dostałam dopalacze które mam nadzieje ze pomogą
kazała przyjść za tydzien to przyjde za tydzien

[larara123]

Napisane przez kocuro88

Ewuniu nie dała mi nic na endo tylko samo CLO...
postaram się podciągnąć to moje endo winkiem chodź nie wiem czy dam rade po przeżyciach w Hiszpanii
a kazała przyjść w 14 dc i potem jak będa pecherzyki to bedziemy monitorować

w razie W będziemy działać bo owulka w sumie może wsytąpić wczesniej przy CLO

ale teraz juz sie nie bede nie potrzebnie stresowac. Dostałam dopalacze które mam nadzieje ze pomogą
kazała przyjść za tydzien to przyjde za tydzien

bedzie dobrze na swieta masz prezent brzuszkowy na bank

[kocuro88]

Justynko no mam nadzieje ze tym razem sie uda chodź nie napalam się bo wiem że czasami przy pierwszym cyklu z CLO nie wychodzi...

[larara123]

w takim razie nie napaj sie tylko dzialaj i wszystko na spokojnie... staraj sie az tyle nie myslec o kropeczce wiem ze ciezko to zrobic bo sama nie umialam przestac myslec ale chociaz sprobuj a efekty beda zadowalajace

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

A czemu tak często uzywałaś? Zawsze mozna dokupić po wyjściu ze szpitala albo męża posłać tylko trzeba sie wczesniej zorientować jaki wybrać.

Tak mi w szpitalu powiedznano, na rozkrecenie laktacji, najpier dziecko nakarmic, potem odciagnac.Tylko mi sie dziecko samym cycem nie najadlo wiec potem dostawal to odciagniete wczesniej i zazwyczaj jesczez mm.
Ja mialam wypozyczony bez problemu, jak go nie mialam kilka dni to odciagalam recznym i ciezej bylo, ale jakos dalam rade.
Zgadzam sie ze przed porodem nie ma po co, bo moze sie okazac ,ze nie ma potrzeby odciagania, albo jest sporadycznie to sobie mozna recznym poradzic.
No chyba, ze ktos planuje szybko wrtacac do pracy czy szkoly.