[laisla]

Napisane przez phideaux

Ja kończę 4 miesiąc Mam nadzieję, że jeszcze 3 i żegnam się z izotekiem Ogólnie u mnie w porządku, cera ładna, zero wyprysków od dłuższego czasu, bardziej teraz koncentruję się na przebarwieniach, z którymi w sumie teraz niewiele mogę zrobić. Nie mam już strupów w nosie, na razie ten problem ustąpił. Oczy suche, ale regularnie nawilżam. Bardziej mnie martwi, że pogorszył mi się wzrok i często mam teraz zamazane widzenie... Niestety, nic z tym zrobić nie mogę i tylko liczyć, że to ustąpi, jak przestanę brać izo.

Napisane przez Kasandra117

Niestety też mam z tym problem Mam nadzieję,że to tylko przejściowe i pod kuracji ustąpi. Aż się boję iść do okulisty

Nie straszcie dziewczyny ja przy moich niemal minus 5 dioptriach już nie chcę tracić wzroku..To między innymi powstrzymuje mnie przed naleganiem na zwiększenie dawki. I to, że moje efekty uboczne nie są dokuczliwe. Tak w ogóle to noszę soczewki przez cały czas i jedyną niedogodnością jest fakt, o którym wspominała już któraś z Was, że mam wrażenie, że soczewki bardzo szybko robią się "przeterminowane" czyli mało nawilżają oko. A to akurat idealnie pasuje do tego, że oczy są bardziej wysuszone. Zdejmuję je więc gdy tylko docieram do domu i mam krople nawilżające więc jakoś daję radę póki co. Pojutrze wizyta z wynikami krwi..

Napisane przez Agatha2003

Chyba każda z nas się obawia nawrotu..:/ miejmy nadzieję, że dzięki temu że wybierzemy odpowiednią dawkę do naszej wagi to nie zacznie nas wysypywać na kilka miesięcy czy lat Dziewczyny, czy któraś z Was szukała przyczyn trądziku w hormonach, badałyście się pod tym kątem? Ja w listopadzie zrobiłam sobie takie badania, fakt dużo zapłaciłam bo u mnie za każdy hormon się płaci po 20 zł...tsh wyszło mi jakoś 3,4- górna granica to tak 4,2 chyba ale ponoć w moim wieku (25 lat) to też jakoś za wysoko-powinno być niby 2,5. Przeraził mnie wynik testosteronu- 0.47 a górna granica 0,481 ;/ poszłam z tym do ginekolog-usłyszałam tylko że z ginekol. punktu widzenia jest wszystko ok. Sama nie wiem co mam myśleć... Zrobie badania testo gdzieś tak w maju i zobacze czy coś się zmieniło

Mądrze zrobiłaś z tymi hormonami. Ja także czaiłam się na takie badania ale nie bardzo w ogóle wiedziałam jaki hormon powinnam zbadać, a podliczywszy wszystkie wyszło trochę kasy wiec stwierdziłam, że jeżeli po izo problem wróci to wtedy obowiązkowo trzeba się tym zająć. A tak a propos to próbowałam dostać skierowanie na badanie hormonów i od ginekologa i od dermatologa i od rodzinnego, niestety, każdy mnie zbywał, pewnie w celu takim aby nie finansować z funduszu tych badań. A przecież powinny być podstawą i to lekarze sami powinni na nie kierować Już nie wspomnę, że w moim mieście na wizytę u endokrynologa czeka się ponad rok