izotek

[Magda8787]

Hej dziewczyny,

będę bardzo wdzięczna za wypełnienie ankiety przez osoby, które zakończyły kurację izotekiem. Z góry bardzo dziękuję

http://www.ankietka.pl/ankieta/16697...-tradziku.html

[Saphire_Blue]

Napisane przez adri_

ja poszlam dzis d dermatologa i zaskoczyl mnie, bo powiedzial ze to koniec mojej kuracji!:O poprosilam go tylko o jeszcze jedno opakowanie 30 kapsulek o dawce 20mg. tak dla pewnosci, czasem zapominalam o tabletece itd.... ogolnie to boje sie nawrotu, mam nadzieje ze bedzie dobrze. a co do zabiegow kosmetycznych, powiedzial ze po dwoch miesiacach od konca kuracji moge juz smigac na zabiegi. mowil ze im wczesniej tym lepiej- poki plamki sa swieze, bo potem moze byc ciezko z pozbyciem sie ich. a co do masci rozjasniajacych- nic mi nie przepisal bo powiedzial ze zadna nie pomaga realnie dal jedynie epiduo w razie gdyby cos pojedynczeg wyskoczylo. szczerze to pierwszy raz spotykam sie z dermatologiem ktory otwarcie mowi ze jakis preparat nie dziala. myslalam ze da mi jakas rozjasniajaca masc ale mowi ze to bez sensu. tak samo gdy pytalam o suplementy na porost wlosow- mowil ze to totalny bezsens..

Moja derma też tak powiedziała o Tetralysalu - że nie ma sensu, żebym się z nim męczyła, bo to tylko pomoże na chwilę. Widać są też lekarze, którzy nie wcisną wszystkiego pacjentowi, byle tylko nabić kasę koncernom farmaceutycznym.

Napisane przez ts100

Mi trochę przebarwienia rozjaśniły się po stosowaniu zewnętrznym witaminy E (kropelki, do nabycia w aptece za ok. 8 zł). Ale za krótko stosuję by móc konkretnie powiedzieć o efektach. Poza tym u mnie złuszczania praktycznie nie ma, cera nadal nie jest wysuszona - powiedziałabym, że jest normalna z tendencją do przetłuszczania się :/



Podczas stosowania izo nic Cię nie zapycha - tak mówi mój dermatolog i tej wersji się będę trzymać

Ze stawami i bólami mięśniowymi też mam problem i też nie znalazłam jeszcze rozwiązania. Biorę od ponad 2 tygodni Artresan ale nie widzę zmiany na lepsze
Z zajadami jest podobnie - apteczna maść Actisoftin na mnie nie działa, wazelina również niewiele pomaga. Najgorzej jest rano - kąciki ust po nocy są zeschnięte i pękają (pojawia się krew). Chyba poproszę dermatologa na najbliższej wizycie o jakąś apteczną maść z antybiotykiem.

U mnie z cerą właśnie jest to samo ;/ Praktycznie niezauważalne złuszczanie, jedynie na brodzie trochę tak jakby skóra się roluje. Niby poliki, żuchwę mam suche ale nos, czoło i obszar od nosa do policzków troszkę mi się nawet świeci, nawet jak zmyję płynem micelarnym albo żelem z wodą, skóra praktycznie mi się nie ściąga. Dziwne. I nadal mam te 2 paskudne gule, które nie chcą zleźć

Jak na razie najlepiej na moje usta działają balsamy do ust(neutrogena, blistex) i maść z ziaji oliwkowa - naturalny opatrunek regeneracyjny. Pomadki nie zmiękczają mi ust i jak nimi przejadę to czuję dalej suche skórki, po balsamach o dziwo nie.

Byłam dzisiaj u dermatologa i odebrałam wyniki badań krwi. Cholesterol podskoczył mi do 250, więc chyba jednak będę musiała czymś go zbijać. Triglicerydy, ALAT i ASPAT w normie. Grunt, że dostałam receptę

[ewelinka5981]

Po ilu dniach zaczęłyście/liście mieć suchą skórę ? Bo u mnie 14 dzień kuracji i nic. Niektórzy piszą, że już po 5 czy 6 dniach skóra im się łuszczyła.

[meowww]

Napisane przez ewelinka5981

Po ilu dniach zaczęłyście/liście mieć suchą skórę ? Bo u mnie 14 dzień kuracji i nic. Niektórzy piszą, że już po 5 czy 6 dniach skóra im się łuszczyła.

Ja biore przeszlo 2 miesiace i nie mam problemu z sucha lub luszczaca sie skora, nie wiem, moze to kwestia dobrze dobranego kremu? Ale na pewno dziala, bo sa efekty, no i inne efekty uboczne.

[CzarasN]

Napisane przez Iwona75

Na usta polecam niezmiennie ten balsam Uriage
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...etych-ust.html

Jest genialny.
Nie mam zadnych problemów z ustami.Pierwszą tubkę własnie kończę a uzywam od września jak tylko zaczęłam kurację.
Niesamowicie wydajny i skuteczny.Nie trzeba co chwilę smarowac ust,wystarczy kilka razy dziennie i usta wygladają jakby nie były na kuracji izo

Zobaczymy co to warte

[Dominikaa06]

Napisane przez ewelinka5981

Po ilu dniach zaczęłyście/liście mieć suchą skórę ? Bo u mnie 14 dzień kuracji i nic. Niektórzy piszą, że już po 5 czy 6 dniach skóra im się łuszczyła.

Moje usta stały się tragedią już po 2 dniach... A co do skóry to hmmm myślę, że ok tygodnia i zaczął się łuszczyć nos.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

U mnie 36 dzień kuracji. Cera się pogorszyła, wysypało mnie, ale to może też i dodatkowo przed okresem. Mam bolącą gólę na czole i kilka na żuchwie. Poza tym dodaję do kolekcji trzecią suchą plamę na plecach;/ Balsam nie pomaga zbytnio. Z ustami lepiej lub gorzej sobie radzę, kupiłam masełko z nivea, ale skoro polecacie ten balsam z Uriage to przy najbliższym przypływie kasy się w niego zaopatrzę

[laisla]

Napisane przez ts100

Mi trochę przebarwienia rozjaśniły się po stosowaniu zewnętrznym witaminy E (kropelki, do nabycia w aptece za ok. 8 zł). Ale za krótko stosuję by móc konkretnie powiedzieć o efektach. Poza tym u mnie złuszczania praktycznie nie ma, cera nadal nie jest wysuszona - powiedziałabym, że jest normalna z tendencją do przetłuszczania się :/
(...).

Nie słyszałam o tym, że wit. E pomaga na przebarwienia, jedynie o witaminie C w większym stężeniu, ale w kremach słyszałam, że działa..
U mnie nie jest mocno sucha, raczej normalna, z delikatnym złuszczaniem widocznym cały czas tylko w lusterku powiększającym. Niemniej przebarwienia troszkę schodzą

Napisane przez adri_

ja poszlam dzis d dermatologa i zaskoczyl mnie, bo powiedzial ze to koniec mojej kuracji!:O poprosilam go tylko o jeszcze jedno opakowanie 30 kapsulek o dawce 20mg. tak dla pewnosci, czasem zapominalam o tabletece itd.... ogolnie to boje sie nawrotu, mam nadzieje ze bedzie dobrze. a co do zabiegow kosmetycznych, powiedzial ze po dwoch miesiacach od konca kuracji moge juz smigac na zabiegi. mowil ze im wczesniej tym lepiej- poki plamki sa swieze, bo potem moze byc ciezko z pozbyciem sie ich. a co do masci rozjasniajacych- nic mi nie przepisal bo powiedzial ze zadna nie pomaga realnie dal jedynie epiduo w razie gdyby cos pojedynczeg wyskoczylo. szczerze to pierwszy raz spotykam sie z dermatologiem ktory otwarcie mowi ze jakis preparat nie dziala. myslalam ze da mi jakas rozjasniajaca masc ale mowi ze to bez sensu. tak samo gdy pytalam o suplementy na porost wlosow- mowil ze to totalny bezsens..

Racja, Twój lekarz jest wyjątkowy pod tym względem Ale wydaje mi się, że lepsze już takie podejście od wciskania pacjentom drogich śmieci, które zazwyczaj i tak okazują się wyrzucaniem kasy Bo to nie jest gorączka, którą łatwo zbić i wziąć cokolwiek. Mam wrażenie, że niestety większość specyfików aptecznych na te trudniejsze problemy pomaga minimalnie albo wcale..

Napisane przez ewelinka5981

Po ilu dniach zaczęłyście/liście mieć suchą skórę ? Bo u mnie 14 dzień kuracji i nic. Niektórzy piszą, że już po 5 czy 6 dniach skóra im się łuszczyła.

U mnie widać było różnicę po ok. 10 dniach. Ale drastycznej suchości nie miałam, może poprzez minimalną dawkę.

[52arotka]

********************

[Cytrynusia]

Napisane przez 52arotka

izotek-60taBletek.oddam-ok.warszawy

Jesteś świadoma, że podpisywałaś oświadczenie o tym, że nie będziesz udostępniała Izoteku innym osobom?

[meowww]

Napisane przez Cytrynusia

Jesteś świadoma, że podpisywałaś oświadczenie o tym, że nie będziesz udostępniała Izoteku innym osobom?

W praktyce takie oswiadczenie nie ma zbytnio mocy prawnej.. Mysle, ze fajnie, ze chce komus oddac zamiast np sprzedac komus w kompletnie ciemno z internetu - na tym temacie wie ona przynajmniej kto na 100% bierze i ma porobione badania, a nie chce eksperymentowac etc. Nie oszukujmy sie, to dosc drogi lek i mysle, ze ktos pewnie chetnie skorzysta.

[laisla]

Napisane przez meowww

W praktyce takie oswiadczenie nie ma zbytnio mocy prawnej.. Mysle, ze fajnie, ze chce komus oddac zamiast np sprzedac komus w kompletnie ciemno z internetu - na tym temacie wie ona przynajmniej kto na 100% bierze i ma porobione badania, a nie chce eksperymentowac etc. Nie oszukujmy sie, to dosc drogi lek i mysle, ze ktos pewnie chetnie skorzysta.

Wydaje mi się, że ten lek jest zbyt silny i niebezpieczny dla ewentualnych niepowołanych osób aby zamieszczać takie ogłoszenie, czy jest ono płatne czy nie. Kto wie, czy nie pokusi się ktoś zupełnie przypadkowy, nieuświadomiony, w dodatku na przykład we wczesnej ciąży, bez kontaktu z lekarzem..

[Cytrynusia]

Dokładnie. Świetnie wyjasniłas.

[Saphire_Blue]

Nie bez powodu ten lek jest wydawany na receptę. To jeden z leków ścisłego zarachowania, w aptece farmaceuta jest w stanie zweryfikować na podstawie recepty czy wydaje go osobie do tego upoważnionej. Kto będzie odpowiadał za wyrządzone szkody jeżeli jakaś osoba samowolnie postanowi brać sobie jakiś lek? Nie ma pewności tak naprawdę kto oprócz nas przegląda forum ani czy osoba która się zgłosi faktycznie przechodzi kurację.

[Cassandra93]

Hej dziewczyny, specjalnie założyłam konto na wizażu, żeby się na temat izoteku wypowiedzieć i zapytać też na końcu o poradę.


No więc tak.
Przeszłam kurację Izotekiem w wieku lat 17-18. Badania miałam co miesiąc, wszystkie idealnie - o dziwo "dobry" cholesterol przed braniem miałam w normie a "zły" odrobinę poniżej normy (???), ale lekarz mówił że to dobrze dla mnie. Podczas przyjmowania odrobinę wzrosły wyniki, ale i tak były w dolnej normie, więc chyba już taka moja uroda.
Izotek przyjmowałam przez 1 rok po 20 mg - przez cały czas kuracji.
Dodam mam NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY - tak zaznaczam, bo widzę, że dziewczyny wyżej o tym piszą. Tak, też mam niedoczynność, ale dość małą, bez Hashimoto - przyjmuję tylko Euthyrox 25.
Trądzik jaki miałam, to trądzik pospolity.

Efekty uboczne jakiś doświadczyłam to:
- suchość skóry i błon śluzowych (co było dość uciążliwe, bo noszę soczewki, ale dawałam radę i tak je po te 8h dziennie nosić, na końcu ok 11 miesiąca zaczęły krwawić mi śluzówki (nos, okolice odbytu)).
- wysyp po ok 3 tygodniach przyjmowania leku (szybko zszedł)
- senność (i to nie byle jaka, zwłaszcza ok 1-2 miesiąca, potrafiłam paść na 16h Z RZĘDU!)
- bóle głowy i stawów (lekkie i tylko pierwsze 2-3 miesiące)

I tak naprawdę wszystko szybko minęło, do teraz (3 lata po zakoczeniu kuracji) została niestety zwiększona suchość błon śluzowych, oczywiście nie taka jak podczas brania leku, ale i tak zwiększona.
A trądzik? Hm...
Podczas kuracji i rok po - idealnie. Teraz 3 lata po mogę powiedzieć, że w 100% cery nie wyleczył, ale i tak jest o 90% lepiej niż było. Teraz co jakiś czas wyskakuje mi kilka pryszczy które w 3-4 dni schodzą, no i zaskórników niestety trochę pozostało. Wystarczy, że nie przypilnuję diety czy pielęgnacji cery i zaczynają cuda wyłazić.


Opinia ogólna:
Ale tak czy inaczej, kuracja Izotekiem uratowała moje życie towarzyskie i samoocenę, już nie wstydzę się wychodzić z domu. I żałuję ,że tyle czasu dermatolodzy truli mnie antybiotykami (które mocno uszkodziły mi żołądek, a stan cery po odstawieniu tylko pogorszyły bo wysyp był gorszy niż przed ich braniem) - mam na myśli m.in. doksocyklinę i tetracyklinę, oraz kazali mi się smarować maściami które nic mi nie dawały (Skinoren, Brevoxyl, Benzacne, Differin, Aknenormin, Tormentiol i jakimiś mazidłami na zamówienie z apteki).
Sama poszłam do lekarza z prośbą o Izotek i po kłótniach łaskawie mi go przepisał.
Może i lek ma dużo skutków ubocznych, może i należy się podczas niego regularnie badać, może i nie jest tani, ale na pewno robi mniej szkód organizmowi(oraz kieszeni) niż 10 letnie mazidła i antybiotyki.
Gdybym dostała Izotek wcześniej nie miałabym tylu śladów po trądziku i nie zmarnowałabym tylu lat młodości wstydząc się pokazać na ulicy.



A teraz moje pytanie:
Pierwszą kurację przeszłam wybierając całe to polecane 120mg/kg masy ciała.
3 lata minęły i mam dalej drobny trądzik, ale jednak mam. I się zastanawiam czy miałoby sens zrobienie takiej 4-5 miesięcznej kuracji w dawce powiedzmy 50-60mg/kg masy ciała(czyli brałabym tabletki 10-20mg), jak to już tylko na taki drobny trądzik i Izotek już był brany?
Czy jeśli chcę efekty nawet na taki drobny trądzik to musiałabym jeszcze raz ten rok brać?
Pytam was wizażanki, bo jak na razie o samym leku dowiedziałam się stąd, a NIC co mi dermatolog zaproponował mi jeszcze nie pomogło...
I to nie tylko na trądzik. Już prędzej będę się leczyć na własną rękę i z poradami innych niż tym, co mi poleca dermatolog, bo u niejednego już byłam i nigdy nic nie działa. Może mam pecha...
Zaufałam raz jeszcze PO terapii Izotekiem właśnie na ten drobny trądzik. Dostałam Atrederm. Smarowałam się tym cudem 3 miesiące. Skóra schodzi, ale trądzik ani trochę. Więc kolejna porażka dla dermatologa.

[meowww]

Napisane przez laisla

Wydaje mi się, że ten lek jest zbyt silny i niebezpieczny dla ewentualnych niepowołanych osób aby zamieszczać takie ogłoszenie, czy jest ono płatne czy nie. Kto wie, czy nie pokusi się ktoś zupełnie przypadkowy, nieuświadomiony, w dodatku na przykład we wczesnej ciąży, bez kontaktu z lekarzem..

Zgadza sie. Jednak chodzilo mi o to, ze napisala to w tym temacie, wiec moze sobie sprawdzic czy potencjalny nabywca od dawna bierze izo itp.

[adri_]

dziewczyny, a kiedy mozna spokojnie uzywac kremow z witamina A? od razu po zakonczzeniu mozna normalnie sie smarowac? czy lepiej troche odczekac, tak jak z zabiegami kosmetycznymi?

[Cytrynusia]

Napisane przez adri_

dziewczyny, a kiedy mozna spokojnie uzywac kremow z witamina A? od razu po zakonczzeniu mozna normalnie sie smarowac? czy lepiej troche odczekac, tak jak z zabiegami kosmetycznymi?

Moim zdaniem najlepiej odczekac az pozbędziesz sie izoteku z organizmu...

[laisla]

Napisane przez meowww

Zgadza sie. Jednak chodzilo mi o to, ze napisala to w tym temacie, wiec moze sobie sprawdzic czy potencjalny nabywca od dawna bierze izo itp.

Ale jak miałaby sprawdzić? Naprawdę myślisz, że zawracałaby sobie głowę wymuszaniem od kogoś dokumentacji medycznej (nawet nie wiem jak ja np miałabym jej to udowodnić, co przedstawić..)? Jak dla mnie to śliska sprawa i dobrze, że wpis usunięto.

[meowww]

Napisane przez laisla

Ale jak miałaby sprawdzić? Naprawdę myślisz, że zawracałaby sobie głowę wymuszaniem od kogoś dokumentacji medycznej (nawet nie wiem jak ja np miałabym jej to udowodnić, co przedstawić..)? Jak dla mnie to śliska sprawa i dobrze, że wpis usunięto.

Niee, nie chodzilo mi o dokumentacje, po prostu np o ilosc wpisow w temacie o izoteku - no bo komu chcialoby sie klamac, ze to bierze i o tym pisac tutaj. Lepsze to niz wyrzucanie takich lekow na smietnik, jak niektorzy, nieszczy to srodowisko, zwierzeta potem cierpia (nie kazdemu chce sie dawac leki do utylizacji). Ale mniejsza z tym.

[withi_as]

Napisane przez Cassandra93

A teraz moje pytanie:
Pierwszą kurację przeszłam wybierając całe to polecane 120mg/kg masy ciała.
3 lata minęły i mam dalej drobny trądzik, ale jednak mam. I się zastanawiam czy miałoby sens zrobienie takiej 4-5 miesięcznej kuracji w dawce powiedzmy 50-60mg/kg masy ciała(czyli brałabym tabletki 10-20mg), jak to już tylko na taki drobny trądzik i Izotek już był brany?
Czy jeśli chcę efekty nawet na taki drobny trądzik to musiałabym jeszcze raz ten rok brać?
Pytam was wizażanki, bo jak na razie o samym leku dowiedziałam się stąd, a NIC co mi dermatolog zaproponował mi jeszcze nie pomogło...
I to nie tylko na trądzik. Już prędzej będę się leczyć na własną rękę i z poradami innych niż tym, co mi poleca dermatolog, bo u niejednego już byłam i nigdy nic nie działa. Może mam pecha...
Zaufałam raz jeszcze PO terapii Izotekiem właśnie na ten drobny trądzik. Dostałam Atrederm. Smarowałam się tym cudem 3 miesiące. Skóra schodzi, ale trądzik ani trochę. Więc kolejna porażka dla dermatologa.

Hej. Super że do nas dołączyłaś. Odpowiadając na Twoje pytania - według mnie niezbędna będzie wizyta u dermatologa mimo wszystko ... Słyszałam że niektórzy robią krótsze kuracje, zwłaszcza jeżeli postać trądziku przed rozpoczęciem nie jest jakaś bardzo poważna. Nie wiem jak to w praktyce wygląda. W końcu nie każdy dermatolog trzyma się dokładnie zasady 120mg/kg masy ciała, często lekarze kończą kurację wcześniej, wszystko zależy tak naprawdę od nich. My możemy Ci tylko podpowiedzieć, ale nie możesz do końca polegać na naszych opiniach. Według mnie jest bardzo możliwe że będziesz mogła mieć krótszą kurację.

***

A teraz mały update co u mnie: koszmar. Tzn tak, wszystko po staremu, ale od kilku dnia mam na MAXA wrażliwą skórę na całym ciele, swędzi przeokropnie, drapię się jakbym co najmniej miała cholestazę ciężarnych Smaruję się wszystkim co mam pod ręką, ale to nic nie daje. Mam mega suche ręce, ramiona zwłaszcza. Dodatkowo mam strasznie wrażliwy dekolt i szyję - masakra. Postanowiłam dzisiaj że schodzę do 30mg zamiast 40mg. Przy następnej wizycie powiem o tym dermie, ale ostatnio sama zasugerowała, że jeżeli będę miała jakieś skutki uboczne, naprawdę utrudniające funkcjonowanie, to mam zmniejszyć do 30mg.
A tak to bez zmian - buzia czysta, ale czerwona, zero nowych wyprysków. Cera na twarzy też w miarę ok, nie łuszczy się, jest sucha, ale lekki krem nawilżający daje spokojnie radę. Włosy bez zmian - zero przetłuszczania. Czasami czuję suchość w oczach. Bóle w kręgosłupie to już przeszłosć - dzięki Bogu, to było straszne. Pierwsza miesiączka spóźniała mi się 8 dni, druga była o czasie, trzecia (ostatnia) spóźniła się aż 10 dni i była bardzo hm ... krwawa, do tego stopnia że skończyłam na pogotowiu, ale tak poza tym - daję radę. Szkoda że ten okres się tak rozregulował ... ale podobno też się to często zdarza.
Ciągnę dalej
Miłego tygodnia!

[vilandravalo]

U mnie 5 miesięcy po kuracji, dalej jest ok jedyny minus to włosy, które znów co drugi dzień nadają się do mycia, ale ostatnio intensywnie ćwiczę, więc i tak myję codziennie

[adri_]

Napisane przez Cytrynusia

Moim zdaniem najlepiej odczekac az pozbędziesz sie izoteku z organizmu...

aha czyli 2 miesiace trzeba odczekac

[arturowaaa]

Napisane przez withi_as

A teraz mały update co u mnie: koszmar. Tzn tak, wszystko po staremu, ale od kilku dnia mam na MAXA wrażliwą skórę na całym ciele, swędzi przeokropnie, drapię się jakbym co najmniej miała cholestazę ciężarnych Smaruję się wszystkim co mam pod ręką, ale to nic nie daje. Mam mega suche ręce, ramiona zwłaszcza. Dodatkowo mam strasznie wrażliwy dekolt i szyję - masakra. Postanowiłam dzisiaj że schodzę do 30mg zamiast 40mg. Przy następnej wizycie powiem o tym dermie, ale ostatnio sama zasugerowała, że jeżeli będę miała jakieś skutki uboczne, naprawdę utrudniające funkcjonowanie, to mam zmniejszyć do 30mg.
A tak to bez zmian - buzia czysta, ale czerwona, zero nowych wyprysków. Cera na twarzy też w miarę ok, nie łuszczy się, jest sucha, ale lekki krem nawilżający daje spokojnie radę. Włosy bez zmian - zero przetłuszczania. Czasami czuję suchość w oczach. Bóle w kręgosłupie to już przeszłosć - dzięki Bogu, to było straszne. Pierwsza miesiączka spóźniała mi się 8 dni, druga była o czasie, trzecia (ostatnia) spóźniła się aż 10 dni i była bardzo hm ... krwawa, do tego stopnia że skończyłam na pogotowiu, ale tak poza tym - daję radę. Szkoda że ten okres się tak rozregulował ... ale podobno też się to często zdarza.
Ciągnę dalej
Miłego tygodnia!

Hej kurczę jestem w szoku, bo ja przy 60mg nie mam takich skutków ubocznych.. nie mam suchej skóry. Nie doświadczyłam suchych ramion,dłoni czy nóg. Jedynie co mogę powiedzieć to bardzo łatwo u mnie o siniaki czy zadrapania.
Wczoraj poczułam,że na plecach mam bolącego pryszcza,ale wieczorem jakby już zszedł. Twarz ok, jedynie pod ustami mam przesuszoną i ciemniejszą skórę(mam nadzieje,że pozbędę się tego bo to dlatego zdecydowałam się na kurację) ale posmarowałam Alantan-em plus krem i już wszystko wraca do normy.
Czuję,że muszę zainwestować w nawilżający podkład.
Byłam na aerobiku, po praktycznie rocznej przerwie, wykonałam wszystkie ćwiczenia, no może dwa razy odpuściłam ale po paru sekundach wróciłam. Dziś nie mam zakwasów. Czuję się świetnie
Okres mam regularny, jak w zegarku

Ile osób tyle opinii, każda z nas inaczej reaguje na Izotek.
Tak czy inaczej współczuje. Szczególnie tego pogotowia. Mam nadzieję,że już jest OK.

Pozdrawiam!

[arturowaaa]

przed chwilą leciała mi krew z nosa.. a nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam coś takiego..

[Agatha2003]

u mnie sprawdziło się smarowania nosa kremem Bambino krwotok z nosa miałam raptem dwa razy i to na poczatku kuracji, kremik od razu pomógł

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Troche się już naczytałam na tym forum, czas żebym też się wypowiedziała jak u mnie przebiega kuracja od 10 lipca zażywam Aknenormin, 40mg/dobę przy wadze ok 60 kg :P po pierwszym miesiącu, oprócz dużego wysypu pogorszyły się wyniki trójglicerydów i cholesterolu, z kolei miesiąc później były nawet lepsze niz przed kuracją ogólnie wysyp miałam przez pierwsze 3 miesiące, sucha skóra, usta, włosy. Gdzieś tak pod koniec sierpnia miałam zapalenie spojówek, moja okulistka owszem pomogła od razu, ale pow że przed leczeniem zawsze powinno się robić test na suchość oka o czym dermatolodzy oczywiście nie mówią. Nie będe tutaj zbyt dużo się rozpisywać, ale wspomne może że w październiku byłam w Turcji, słońce jeszcze troche grzało, ale smarowałam się filtrami 20 i było wszystko ok, nie panikować i nie rezygnować z wakacji-> to tak dla osób rozpoczynających kuracje Jeśli chodzi o kosmetyki: krem Nivea Soft na zmiane z Iwostin sensita (nawilżający oraz intensywnie nawilżający 20), miałam też Cetaphil-też ok twarz przemywałam płynem micel z biedronki oraz cetaphilem. Do ust Bielenda Masełko malinowe, brzoskiwiniowe, a ostatnio balsam Nuxe. całe ciało nawilżam zawsze po kąpieli-aktualnie balsam Eveline do ciała i twarzy na zmiane z Nivea soft Kuracje kończe-mam nadzieje- za 3 tyg :P poprawa jest ogromna aaa i u mnie wychodzi że wziełam 140mg

[phideaux]

Ja kończę 4 miesiąc Mam nadzieję, że jeszcze 3 i żegnam się z izotekiem Ogólnie u mnie w porządku, cera ładna, zero wyprysków od dłuższego czasu, bardziej teraz koncentruję się na przebarwieniach, z którymi w sumie teraz niewiele mogę zrobić. Nie mam już strupów w nosie, na razie ten problem ustąpił. Oczy suche, ale regularnie nawilżam. Bardziej mnie martwi, że pogorszył mi się wzrok i często mam teraz zamazane widzenie... Niestety, nic z tym zrobić nie mogę i tylko liczyć, że to ustąpi, jak przestanę brać izo.

[Agatha2003]

Napisane przez phideaux

Ja kończę 4 miesiąc Mam nadzieję, że jeszcze 3 i żegnam się z izotekiem Ogólnie u mnie w porządku, cera ładna, zero wyprysków od dłuższego czasu, bardziej teraz koncentruję się na przebarwieniach, z którymi w sumie teraz niewiele mogę zrobić. Nie mam już strupów w nosie, na razie ten problem ustąpił. Oczy suche, ale regularnie nawilżam. Bardziej mnie martwi, że pogorszył mi się wzrok i często mam teraz zamazane widzenie... Niestety, nic z tym zrobić nie mogę i tylko liczyć, że to ustąpi, jak przestanę brać izo.

też bym chciała, żeby po odstawieniu leku wzrok się poprawił noo i żebym mogła bez problemu nosić soczewki... coś czuje że bede miała zwiększone moce szkieł po wizycie o okulisty... jeszcze to ciągłe siedzenie w pracy przed kompem..ehh

[asiuniaskc]

Napisane przez Agatha2003

też bym chciała, żeby po odstawieniu leku wzrok się poprawił noo i żebym mogła bez problemu nosić soczewki... coś czuje że bede miała zwiększone moce szkieł po wizycie o okulisty... jeszcze to ciągłe siedzenie w pracy przed kompem..ehh

Oj i ja mam to samo, trochę mi się popsuł wzrok na izoteku i też w pracy ciągle przed kompem, ciekawe jak będzie po odstawieniu...

Pytanie: Macie problem z wysuszeniem nosa? Ja mam ciągle katar, wieczne strupy w nosie i horror. Doktorowa z poz stwierdziła że to dlatego że jest sucho w nosie i on się sam nawilża i dlatego ciągle jest katar:/ Jutro idę do dermatologa podpytam bo dosyć mam już ksylometazoliny...

[Kasandra117]

Napisane przez phideaux

Bardziej mnie martwi, że pogorszył mi się wzrok i często mam teraz zamazane widzenie... Niestety, nic z tym zrobić nie mogę i tylko liczyć, że to ustąpi, jak przestanę brać izo.

Niestety też mam z tym problem Mam nadzieję,że to tylko przejściowe i pod kuracji ustąpi. Aż się boję iść do okulisty

[phideaux]

Napisane przez asiuniaskc

Pytanie: Macie problem z wysuszeniem nosa? Ja mam ciągle katar, wieczne strupy w nosie i horror. Doktorowa z poz stwierdziła że to dlatego że jest sucho w nosie i on się sam nawilża i dlatego ciągle jest katar:/ Jutro idę do dermatologa podpytam bo dosyć mam już ksylometazoliny...

Ja dostaję na okrągło megakataru jak wejdę z zewnątrz do ciepłego pomieszczenia.

No ja miałam całkiem zdrowy wzrok, więc teraz naprawdę odczuwam, że widzę niewyraźnie.