[Asia1105]

Napisane przez Alunia79

Dzieńdoberek.
U nas niedziela też fajna,mała zaliczyła pierwszy "dyżur" u babci,bo musieliśmy na zakupy iść,ale pięknie spala. Wypróbowałam pieluszki DADA i niestety do dupy się nie nadają. Są normalnie mokre. żeby zużyć zakładamy w dzień,bo się częściej zmienia. Za to moja mama kupila te rossmanowe baby dream i te się spisują.

U nas dzisiejsza noc do luftu. Już sama się poryczałam. Od 2 do 5 nie spałyśmy. Mąż próbował pomóc,chodził,bujał,nosił ,śpiewał a mi kazał spać. Ale ja nie zasnę jak słyszę płacz. No i od tej 5 z nawi w łóżku,przynajmniej trochę pokimałam.

Ala ja od 3:30 do 5:30 z Mala chodzilam, bo wole, zeby M przejal Ja po pracy, a tak jak w nocy sie nie wyspi, to po pracy bedzie do luftu!
U nas Dady tez sie nie sprawdzily! Odparzyly mi Mala i chysteczki i pieluchy. Tak wiec mamy krolewski tylek i szybko powrocilismy do chustezczek i pieluch Pampersa
I rzeczywiscie tez mialam wrazenie, ze te Dady takie mokre jak sie je sciaga, jakby nie chlonely w ogole... A rossmanowskie chusteczki tez nie dla nas...

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez IncognitoNick

Ewa - biedna Mała z tym katarem...

Alunia - współczuję nocki

A tak w ogóle to my jesteśmy nadal uziemieni. Pediatra powiedziała M, że dobrze robi nie dopuszczając jeszcze do Małego ludzi. Że najlepiej tak robić aż do szczepienia. Tak więc do końca marca jestem zdana na towarzystwo M i moich Rodziców... .

A i się pochwalę, że pod koniec tygodnia Młody przekroczył 4kg.

za wwage! super!
Moja Niunia jutro 4 tygodnie, a w piatek na wizycie wazyla 4300! Gdzie w szpitalu 3300, mam głodomorrrrrrrra i to tylko na cycu, wiec bedzie klocuszkiem

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez ewek000

Iva gratulacje
To mamy komplecik, no to jak kiedy dziewczyny przechodzimy na odchowalnię
U nas weekend meczący, nawet nie miałam siły do was zajrzeć bo padałam na pysk , Agata miała straszny katar męczyła się spała po 15 minut do pół godziny, ciągle płakała i tylko rączki pomagały. Dopiero wczoraj wieczorem nastąpiła lekka poprawa i jak usnęła biedna o 21 to wstała dopiero o 3 nad ranem, podjadła i spała do 7 . Dzięki bogu bo chociaż ja się zregenerowałam.
Na dodatek Olka znowu chora, chyba nie doleczyła poprzedniego przeziębienia i teraz znowu kicha i chrycha
Daria jak twój synek z nowym smokiem , ciągnie bo cały czas nie wiem czy kupować

Ewa, za powrot Dziewczyn do zdrowia

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez buu007

Hej
Ja w nocy zbyt nieprzytomna zeby cos pisac
Kurcze mi sie wydaje ze moja za malo je
Krotko ciagnie cyca
A w nocy to juz w ogole,czasem placze ja ja biore do siebie przytuli sie i zasypia,w nocy sie budzi liznie cyca i zasypia,dzis sie kolo 5zorientowalam ze z jednej piersi juz 6h nie karmilam
Bo ja sie budze co 2-3h ale mloda sobie spi w najlepsze

We wtorek idziemy do pediatry to ja beda waztc zobaczymy jak przybiera

Teraz wisze ma laktatorze bo mloda sobie spi od 7a jam takie pelne piersi,i jak to jest z jedej mi pieknie odciaga z drugiej troche gorzej

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

To byla moja wiadomosc ktora wczoraj rano probowalam wyslac
U nas taka piekna pogoda ze zaliczylysmy wczoraj pierwszy spacer :nupi:
Starsza czuje sie trochec lepiej
Dostalam troche ciuszkow dla mlodej od kolezanek z uczelni
A teraz ide spac hehe

Dobrze, ze z Mala-Duza juz lepiej