|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XVII
Cytat:
Napisane przez niezawsze
to ten facet ma agresywnego psa i nie trzymal go na smyczy? masakra, rozumiem jak sie zdeneerwowalas, ja jak bylam w pierwszej ciazy, w 9 miesiacu to bylam sama na spacerze i mojego psa zaatakowal inny do szyi mu sie rzucil, ale nie ryzykowalam nawet wejscie miedzy dwa 40kg psy by je rozdzialac i straszna byla bezradnosc, dobrze, ze sasiad byl i pomogl
pytalas o delicol czemu daje, bo balam sie akcji z nocy z piatku na sobote, co spalam 3h, a MAciek sie prezyl i wyl z bolu i co zasypial to go bol wybudzal ewidentnie. Nie daje do kazdego karmienia, ale do nocnego tak, bo wtedy sa najwieksze problemy i tfu tfu ani razu maly mis nie zaplakal od kiedy daje
i mi sie to takie ble wydaje
My dzis znow caly dzien przetrwalismy i ja na uczelni i Macius z tz. smsa tylko pod koniec zajec dostalam, ze juz mleka nie maja  a 400ml tym razem zostawilam i karmilam po 7 przed samym wyjsciem, wrocilam po 16 i od razu dostal cyca, bo sie domagal, duzo je jak na moj gust
Hanka kciuki za porod!!!!!!
Domima super porod, ciesze sie, ze takie cudowne wspomnienia bedziecie miec, bo ja doceniam bardzo moje wspomnienia z obu bezbolesnych porodow 
|
Dlatego kurcze ciesze sie ze M byl ze mna..
Co u Was?
Cytat:
Napisane przez Hanka20
Kochane o 21,20 przyszedł na świat nasz kochany skarb Filipek  waga 3675, 57cm. Przeżyłam dwa porody skończyło się na cc :/ resztę napisze jutro lub jak lepiej się poczuje.
Synek jest przekonany! !!!!!!
|
gratuluje kochana!!!
Cytat:
Napisane przez sunny_eyes
Dziewczyny wlasnie mi odeszly wody i czop, czy zaraz jechac do szpitala czy isc spac i rano? Skurczy odczuwalnych brak...
|
jejku ale mega!
Cytat:
Napisane przez sunny_eyes
20.04.2015 o godz 2.20 urodził się Michał.
2760 i 51cm, 10/10 pkt
Jest przesliczny 
|
gratuluje!
Cytat:
Napisane przez Hanka20
Dziękuję Wam kochane! Nacierpialam się bardzo od 12 szły skurcze mocne, potem się wyciszyly wiec postanowili mnie ok 16 wziąć juz na sale porodowa i mialam przekluwany pęcherz wód lało się strasznie dużo były czyste. Po przebiciu akcja ruszyła na dobre cały czas miałam podpięta oxy a skurcze byly coraz bardziej bolesne i częstsze. Po dwóch godzinach dopiero 3 cm rozwarcia myślałam że szybciej to pójdzie byłam załamana ze dopiero 3 cm!! Potem się nasiliły jeszcze bardziej zwijalam się z bólu dostałam dwa czopki na rozwarcie i przeciwbólowy i gaz do wdychania. Szczerze niewiele to pomogło. Położna zaproponowała bym poszła do łazienki i polewala brzuch pół godziny ciepła wodą to troszkę przynosiło ulgę. Tz nie wiedział już co robić żeby mi pomóc, trzymał mnie za rękę glaskal po głowie masowal krzyż. .. potem jak juz tak bardzo bolalo wkurzalo mnie jego dotykanie miałam już dość. Przyszedł dr i okazało się ze jest już 7-8 cm i szybko idzie. Jeszcze kilka skurczy i było pełne rozwarcie zaczęły się parte. Nie miałam już sił ale dawałam z siebie wszystko. Ponad półtorej godz walczylam z partymi chodzilam siadalam, na czworaka się kladlam na podłodze okropny ból. .. niestety co się kladlam na łóżko to głowka się cofala. Przyszli inni lekarze na konsultacje i mialam zrobić kilka skurczy bez parcia tylko same oddechy, nic fajnego :/ okazało się ze głowka nie ma szans przejść przez kanał bo ukosem jakoś miałam szyjke czy coś i wtedy decyzja zapadła o cc. Wtedy byłam już tak wykończona bólami ze była to dla mnie zbawienna decyzja. Skurcze byly juz co chwile ale w ciągu 15 minut byłam na sali operacyjnej. Trzeba m się jak osika znieczulenie nie bolało i nastąpiło blogie nic nie czucie. .. za kilkanaście minut zobaczyłam mojego synka 
|
o matko... nacierpialas sie..
Cytat:
Napisane przez madzixx88
Hania-gratuluje synka  wspaniale, ze w końcu jest przy Tobie 
Nacierpiałas sie bidulko ale byłaś dzielna! Trzymaj sie
Sunny-szybko poszło, super  synuś jaka kruszyna
Malinka-jejku strasznie Ci współczuje komplikacji z ta rana  oby jak najszybciej przeszło!!!
Viola-nie dziwie sie, ze spać nie możesz  za kilka godzin zobaczysz córeczkę
U mnie dzis średnia nocka, 3razy wstawałam do wc :/ w dodatku kości chyba miednicy zaczęły mi strzelać, nie przy każdym kroku ale denerwujące to jest i sie zastanawiam czy to okej :/
|
3razy? Kochana ja sie ciesze jak 3 razy wstaje
Ale strzelania kosci wspolczuje..
Cytat:
Napisane przez FlightlessBird
Hej dziewczyny
Ogromne gratulacje Haniu  nacierpialas, ale masz juz swój maly skarb
Sunny gratulacje  szybciutko poszlo
Violka  Za dzis
Witam sie w dniu terminu  nocka okropna - bylam mega niespokojna, dretwialy mi dłonie, wstawalam co 45min - brzuch twardnial, ale bezbolesnie. Teraz pierwszy raz peklam I sie poplakalam, ze tyle z nasurodzilo a u mnie zero zwiastunow zeby mialo to nastapic w ciagu najblizszych dni  wiem, ze to chamskie, ale pociesza mnie to, ze nie jestem jedyna
Proszę o kciuki za wieczorna wizytę,mógłby mi cos doktorek wygrzebać 
|
kciuki!
U mnie to totalna. A teraz jak Sunny urodzila to juz w ogole mega sie ciesze ale tez mnie to dobilo..
Witam sie porannie. Moze zasne jeszcze...:/
Mam dola jak idz stad i nie wracaj,a pogoda nie pomaga:/
Oby bylo lepiej..dzis bede czytac chyba crossa co by sie jakos zrelaksowac.
---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------
Violka kciuki dzis i Haniu trzymaj sie  
I Bird ja Ci wroze porod do piatku max
|