Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Próbować do skutku III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-08-31, 09:47   #1199
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Próbować do skutku III

Cytat:
Napisane przez Nikita_Wawa Pokaż wiadomość
Kindzia bardzo sie ciesze ze wyniki M sa dobre ciebie pani doktor podstymuluje i juz na mamusie wakacyjne sie załapiesz zobaczysz
Cytat:
Napisane przez marta8117 Pokaż wiadomość
Kindzia bardzo się cieszę,że wyniki mężulka wzorowe
na pewno kamień spadł mu z serca.My kobiety jesteśmy silniejsze i zniesiemy więcej,leki dostałaś,pozostaje sie Wam tylko kochać,kochać ,kochać...
Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
Kindzia bardzo się cieszę
Cytat:
Napisane przez emi22 Pokaż wiadomość

ciesze sie ze mezus zdrowy a ty sie szybko podleczysz i juz fasoleczka w brzuszku
Cytat:
Napisane przez kachula27 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny
Ja mam dzis strasznego dola ,w pracy dzisiaj na mojej zmianie przewinelo sie chyba z 10 ciezarnych kobiet i do tego mnostwo kobiet z malymi dziecmi w wozeczkach,tak sie na nie napatrzylam ze az mi sie cholernie smutno zrobilo i pol dna dzisiaj tylko chodze i rycze...normalnie mam dosyc,jak tylko widze kobiety z brzuszkami to mam mysli dlaczego one a nie ja maja sliczne brzuszki,wiem wiem moze powiecie ze jestem samolubna i mysle tylko o sobie ale jak kazda tutaj tak juz chcialabym miec dzidzie ale jakos mi to nie wychodzi...
Pozdrawiam i sciskam Was mocno
Ja mam to samo od ostatniej wizyty u doktorka Serducho mnie boli z tego wszystkiego. Chowam się przed mężem, żeby tylko nie widział, że popłakuję sobie bo znowu by mi mówił, że zachowuje się jak dzieciak. A on chyba nie wie co to znaczy być kobita i to wrażliwą na wszystko Poza tymczuję sie jakbym była jakas niedołężna przez to, że nie moge zajść w ciąże, to tak jakby mi rękę albo nogę ucięło. Staram się jakos opanować ale między czasie łzy same mi napływają do oczu. a najgorsze jest to, że nie wiadomo co ze mną jest nie tak.
Cytat:
Napisane przez AMILAMIJA Pokaż wiadomość
Hej,
kindzia, fajnie, że u męzusia armia ok. Uwierz mi, to wielki kamien z serca dla Was...
Ja tez białam Clo w 5-9 dc. Ale u mnie lekarz zaczynała od 1/4 tabletki. Chciała sprawdzić, jak zareaguje organizm, bo róznie z tym bywa. W drugim cyklu już dostałam 1/2 tabletki i tak mi zostało do dziś. Na tej dawcę dochowuję sie przynajmniej 2 pęcherzyków. Duphaston też dostaję ale pod warunkiem, że pęknie mi pęcherzyk (USG). Nie mogę brać Duph zanim lekarz tego nie sprawdzi. Od sprawdzenia ok 14 dni Duhastonu (2x1) i test. Jak dwie krechy, to radocha (której nie doczekałam). Jak nie, to odstawiam Duph i zazwyczaj na 3 dzien od odstawienia dosataję @.
Przy Clo trzeba bardzo pilnowac pęcherzyków i sytuacji, częste USG i wizyty u lekarza. Dla Twojego dobra. Poza tym ten lek często upośledza endometrium (jest dolna granica, poniżej której szanse na zagnieżdzenie spadają). Mi np. upośledzało i w tym cyklu nie brałam Clo, a inny lek, ktory w nie wpływa mi na endo. W poprzednim razem z Clo brałam Estrofem (właśnie na poprawę endo-działalo super).

Zyczę Wam powodzenia. U mnie teraz ok, wszystko jak w zegarku, a u TZ-a katastrofa...Jutro wizyta w Novum u androloga i decyzja, co dalej...Już wszystki wersje przemyślałam i pogodziłam się, że moja droga po dziecko bedzie trudna...Ale sie nie poddam...

A.
Dziękuję kochane staraczki

Ami to może ty mi powiesz cos na ten temat bo mi to dziwnie wygląda. Nie miałam robionych, żadnych hormonów, ani tych badań podstawowych jakieś Lh, prolaktyna i inne. A doktorek mi przepisał Clo mimo, że skoki temp są super (chyba, że ma się to przydać do czegoś innego), do tego Duphaston i to bez, żadnych obserwacji pęcherzyków na usg. Clo mam brać po 1 tabletce raz dziennie od 5-9 d.c. a duphaston 0d 16-25. Już sama nie wiem. A jeszcze jak nie zadziała Clo po następnym cyklu (czyli pierwszym z tym lekiem) to mogę zwiększyć dawke do 2 dziennie A w ulotce własnie czytałam o tych skutkach ubocznych i wogóle o ciąży mnogiej.

I co ja mam zrobić
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora