Hej

Co do sesji, jestem wściekła. Wszystko super pozdawałam, najgorszy egzamin poszedł na 4 a uwalił mnie gościu z takiej pierdoły że masakra i to za 4 nieobecności. Dodam że jestem na indywidualnym toku w tym semestrze i tłumaczenia że rodziłam nie pomogły. K U T A S i tyle i poprawkę mam w lipcu, reszta super.
Podczytywałam ostatnie strony, widzę że nie tylko ja niezamężna i niezaręczona, marne pocieszenie ale zawsze jakieś
Tyle rzeczy bym chciała wam napisać i nie wiem od czego zacząć.
Pochwalę się może najpierw tym że mała zaczęła w miarę regularnie budzić się w nocy no i zeszła do mac 3 karmień

Także super. Kolki też juz mamy za sobą, cały czas podaję sab i jest ok.
Z gorszych rzeczy, mało nie wylądowała 2 tygodnie temu na sorze

Byłam na uczelni, zapasy mojego mleka były na wykończeniu i kupiłam Bebilon. Nie wiem czy pamiętacie jak pisała że pierwsze podanie mm skończyło się wymiotami. Myślałam że to wina mleka, wtedy było Nan. No i stwierdziłam że raz podadzą małej moje a raz mm i to było najgorsze co mogliśmy zrobić. Wymioty, biegunka, mała leciała przez ręce nawet nie miała siły płakać. Okazało się że jej organizm nie toleruje obcego białka. Lekarz powiedział że jeżeli zdecydowałam się na pierś to mam karmić tylko piersią i żadne mieszanki nie wchodzą w grę. Wiele koleżanek dokarmiało mm nie sądziłam że tak się nie powinno robić. No i na gwałt jechałam do domu ponad 100 km żeby nakarmić, gdyby nie to że mama wciskała jej na łyzeczce po kilka kropli rumianku, żeby się nie odwodniła to mogła wylądować w szpitalu. Dla mnie ogromna nauczka na przyszłość i znowu jade z laktatorem codziennie i gromadzę zapasy. Po tej akcji kolejnego dnia jadąc na egzaminy wzięłam małą ze sobą bo nie było wyjścia, mama z Tż się nią zajmowali a ja pomiędzy zaliczeniami karmiłam.
Z nowości jeszcze to Majka od jakiegoś tygodnia namiętnie sscie kciuka. Cumla za żadne skarby nie weźmie a doi palca na potęgę. Jak to jets u Was?
No i powiedzcie mi czy wasze pociechy również mają upodobaną jedną stronę do odwracania główki? Moja najchętniej cały czas spałaby i przebywała odwrócona na prawo. Walczymy z nią cały czas bo już ma odleżaną główkę ale ciężko nam idzie. Juz nawet na śpiocha głowę przekręcamy, zabawki wieszamy po lewej, kliny podkładamy a efekt raz lepszy a raz gorszy.
Nadzieja
ile Kacperski waży?
