Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie grudniowe cz.5
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-08-21, 22:24   #2113
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.5

Nadrobiłam i miałam wielkiego posta z zacytowanymi częsciami i.. komp mi się wyłączyć. Pieprzony grat!
Coś czuję, że się bieram i zbieram by po nowego wybrać i niebawem to nastąpi, bo mnie szlak najjasniejszy trafi!

Więc, jeszcze raz!

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Cytat:
Napisane przez andriuszka77 Pokaż wiadomość
Zwariuje z tym sikaniem wam też się tak co chwilę chce?

Najgorzej jak wyjdę na miasto coś załatwić, po jakimś czasie nie marze już o niczym niż tylko znalezieniu toalety i siku, a nie zawsze to takie hop siup!
Tak.
I najgorzej właśnie z tymi wyjściami, bo mnie wszędzie są WCty. Już pominając, że czasem są takie, że wolę pęknąć, ale tam nie wejdę, bo od samego ściągnięcia majtek coś złapię!

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Dziewczyny a gdzie zamierzacie przewijac bobaska? Przewijak na komodzie będziecie mialy? Czy w innym miejscu?
Myslałam o przewijaku na łóżeczko, ale po Waszej rozmowie już nie wiem.
Musiałabym tak to przewijać w salonie (na kanapie) albo w naszej sypialni (na łóżku), a chcemy Gluciora od razu ulokować w jego pokoju (i spać na kanapie przez ścianę).

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
A Wasi partnerzy zamierzaja brac na Was l4 po porodzie ?
L4 nie, ale planuje ojcowski zaraz po narodzinach, plus ewentualnie jeszcze kilka dni urlopu (ma jeszcze sporo) by być z nami 3 tygodnie.

Gdyby Glutek pofatygował się przed samymi świętami na świat to w ogóle byłaby bajka, bo TŻ firma ma przerwę w okresie światecznym (to z urlopów idzie), więc byłby z nami + późnej ojcowski po nowym roku, więc w ogóle by wyszlo sporo czasu.

Cytat:
Napisane przez kalusia87 Pokaż wiadomość
Zrobiłam pierwsze dzieciowe zakupy na allegro
gratuluję.

Cytat:
Napisane przez zaneta_b Pokaż wiadomość
Ijaa jakoś wcześniej mi umknęło, że ty z Łodzi jesteś gdzie chcesz rodzić?
Ja planuję prywatnie.

Ty też Łódź? Który szpital wybierasz?

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość

Muszę wam powiedzieć, że coraz ciężej znaleźć mi pozycję do spania mimo, że ja mam malutki brzuszek Wysiadanie z samochodu też okraszone jest okrzykami i westchnieniami Aż mi głupio czasem, że tak stękam

A chciałam Was pytać jak musicie się po coś schylić nisko, np. spadnie wam coś na podłogę to jak się schylacie? Bo ja jakoś nie potrafię opracować sobie dobrej metody i rozdzieram spodnie w kroku
Ze spaniem i autem mam to samo - czasem to sobie sapnę jak parowóz.

Ze schylaniem póki co chyba ok, bo nie myślałam o tym - wiec pewnie naturalnie to robię.
Czasem kucam.

Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
Moje dziecię chyba sobie zrobilo trampolinę z mojego pęcherza. No tak mi naparzalo przed chwila ze wcale to nie byly przyjemne i słodkie ruchy
Wybacz, ale aż się zaśmiałam na głos do monitora - urocze to (chodź mniej uroczo boli).

Mój się chyba o coś dzisiaj oparł, bo mnie coś na górze bolało kilka minut. Przeszło, więc obstawiam, że to on i po prostu z tego zlazł.

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość

Moj tz mial ze mna Potka ogladac i juz spi... masakra. A jutro jedziemy do dziadka tz, ma 90 ke
Powiemy mu ze bedzie najprawdopodobniej upragniony prawnusio
Ależ piękny wiek!

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Na razie was nie nadrobie.. posiedzialam i poplakalam dzis troche.. wyniki testu glukozy mam nie w normie musze jechać na jakies konsultacje.. pod górkę mam z ta ciaza..
Oj biedna. Wierzę, że będzie dobrze. Może mała dieta i wszystko się unormuje.

Swoją drogą nie zdawałam sobie sprawy jak powszechne są problemy z cukrem w ciąży - co moment to słyszę od kogoś.
Moja Szwagierka niestety dorobiła się insuliny.




No! Udało się!


U mnie dzisiaj zakręcony dzień, ale bardzooo pozytywnie.
Zamiast na zakupy postanowiłam pojechać do firmy - i tak musiałam L4 podrzucić. Tak sie z dziewczynami zagadałam, że TŻ mnie po pracy odbierał.
Później zakupce, obiad i dzion zleciał nie wiadomo kiedy.


Młody szaleje - pewnie po tym 'browarze', który właśnie piję (warce 0,0%).
Albo mu smakuje, albo mnie puka żebym mu podróby alko nie wrzucała, bo się nabrać nie da.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Cytat:
Napisane przez acapella Pokaż wiadomość
Ja to też bym tak chciała Fionka, a wstaję ok 10-11. I wcale nie jakoś bardzo wyspana, plus drzemki w dzień...
Ja może nie do 11, ale przed 9 to się nie zbiorę. Później oczywiscie drzemka, chociaż staram się nie spać długo bo to znów powoduje problemy z zasypianiem.

Chciałabym być rannym ptaszkiem - nigdy nie byłam (wręcz przeciwnie) więc nic dziwnego, że w ciąży nic się nie zmieniło (a jeszcze tego snu więcej mi trzeba). Ile ja bym mogła wtedy rzeczy zrobić.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2015-08-21 o 22:22
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora