[malinka9191]

Napisane przez nina1406

końcówka serialu była dzisiaj straszna... nie mogę opanować płaczu

to moze nie bede powtorki dzis ogladac

Napisane przez ktoregos_dnia

A ja już ze trzy razy oglądałam filmik, który Malinka rano podesłała bardzo mi się spodobał

miło

Napisane przez Kate Noir

Melduję się po genetycznym! Z Dzieciem jest ok, wszystkie wyniki w normie Chociaż mam wątpliwości, bo wiadomo, że to tylko 80% pewności. Nie muszę już leżeć, mam się po prostu oszczędzać Po krwiaku jest resztka, ale nie powinno to już zagrażać dziecku.
Ostatnio nie zaglądałam bo miałam parszywy humor. Jutro w końcu planuję poszwędać się po lumpach



to tak jak ja. Sama uwielbiam mc jednak mojemu dziecku będę wpajać, że jedzenie w mc to "zło". Oczywiście jak pojedzie z wycieczką to spoko, wszystko jest dla ludzi, ale nie chcę by dziecię myślało, że jedzenie w mc to norma.



Nigdy się nie szczepiłam, a grypy nie miałam od dobrych paru lat. Wszyscy moi znajomi co po raz pierwszy się zaszczepili to ok 2 tyg później przeszli najgorszą grypę w ich życiu. Ja bym nie ryzykowała.

za wizytę

Napisane przez diablica071086

Witam po usg, wg pani doktor chłopak jak się patrzy a ja wyrodna matka jestem bo mi się smutno zrobiło że jednak nie kolejna dziewczynka wracałam z córką z wizyty i o mało nie płakałam.

najfajniejsze że wszyscy mówili że na chłopaka wygląda ta ciąża.

Mały ma crl 10 cm i wg tego na dziś mamy 15t6d.

Pani doktor powiedziała że to między nogami to na pewno nie pępowina bo sprawdziła na przepływach.

Ale na 100% potwierdzi za 4 tyg.

Kolorujcie na niebiesko.


Ciuszki będę miała od kuzynek od strony męża więc to nie problem a mój tata dumnie zapowiedział że wnukowi wózek kupi. Wszyscy się cieszą a ja nie

super, że z dzieckiem wszystko ok
a do myslli o synku szybko sie ptrzyzwyczaisz

mi jak jutro zmieni plec to bedzie trudno sie przestawiac ale najwazniejsze zeby zdrowe bylo, a czy bedzie siusiak czy cipuszka to juz sprawa drugorzedna

Napisane przez nieznajoma0

Jednym słowem - ciągła krytyka mojej osoby. A to co jem/ ile/ kiedy. Że jestem za szczupła (15tc) - a noszę luźniejsze bluzki to aż tak brzuch nie jest widoczny. Wiadome, że jak ubiorę obcisłą bluzkę to i brzuch sterczy... No wszystko, wszystko po kolei. Coś czuję, że długo na macierzyńskim nie pobędę. Byleby się wyrwać znów do pracy, migiem odłożyć kasę i uciekać na swoje-swoje. Inaczej chyba sobie kupię przyczepę i się rozstawię na działce...

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

a to ciuchy nie takie (ona teraz się odmładza m.in przez ubiór, makijaż...), fryzurę mogłabym miec lepszą. No wszystko po kolei.

dziewczyny juz wszystko napisaly, to nie bede sie powtarzac.
Napisze tylko BADZ DZIELNA< dasz rade z tesciowa, dla malucha

Napisane przez magda16262

Ale wam zazdroszcze ja od 2 nie spie,bol gardla taki ze przełykac nie moge katar i w dodatku goraczka. Rano wyciagam karte do lekarza rodzinnego bo nic z tego nie bedzie dobrego

---------- Dopisano o 02:18 ---------- Poprzedni post napisano o 02:09 ----------

Zrobiłam sobie maliny zaraz wypije musze sie dobrze wypocic.

biedna lec do lekarza dzis

Napisane przez Szczeperka

Ryzyko śmierci łóżeczkowej wzrasta gdy niemowlak przykrywany jest kołdra, ma poduszkę, mnóstwo koców, ochraniaczy poduszek i wszystkiego tego, co może powodować uduszenie podczas snu

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------



Jasne że można. W Sr uczyli też jak zrobić otulacz ze zwykłego kocyka

nawet nie wiedzialam o tej smierci lozeczkowej ze tak jesr