2015-10-01, 11:14
|
#421
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Ikea - dzień bez dziecka...
Cytat:
Napisane przez carolina662
Kobito, przecież my piszemy o jednym dniu. Czepiasz się dla samego czepiania.
W ogóle to ja uważam, że byłoby inaczej - jeśli dzieciak wiedziałby, że w danym dniu żadne dziecko nie wchodzi, to łatwiej byłoby mu zaakceptować tę sytuację. "Nie wchodzę dzisiaj do Ikei, ale przecież Brajanek i Maja też nie wchodzą". Przynajmniej to wynika z moich doświadczeń z dziećmi.
Niby jeden dzień, kiedy maluch może wejść do Ikei miałby być wielką karą, no bez jaj
|
Ale skad Ty bierzesz że dziecko odczuwałoby coś jako karę? Po prostu niesprawiedliwe jest wrzucanie wszystkich dzieci do worka "niegrzeczne".
I ja też nie widzę tłumów dzieci w sklepach- głównie dorośli robią hałas. Komórki, darcie się do siebie przez sklepowe alejki "Jadziu a może jeszcze kaszkę weźmiesz", rozmowy przez telefon, dyskusje z personelem. Dzieci jak na lekarstwo zazwyczaj wszędzie.
I nie skazywałabym rodziców którym i tak jest ciężko wygospodarować czas i znaleźć opiekę na kombinowanie, skoro bezdzietnym łatwiej być elastycznym.
Dodatkowo nie każe dziecko chce zostawać z obcymi paniami na placyku i niegrzeczne dziecko będzie niegrzeczne także przy opiekunkach. Po prostu zostawianie wszystkich dzieci niczego nie rozwiąże, ale wypraszanie ze sklepu ludzi nie potrafiących upilnować pociech już prędzej.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
|
|
|