|
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....
Czyli nagle z "nie chcę ślubu" problemem stało się "chcę innego ślubu niż Ty, ale sam nie wiem jeszcze jakiego"? 
Nie rozumiem nad czym on teraz będzie myślał. Nad liczbą gości? Miejscem? Na to jest czas później.
Dla mnie istotne byłoby otrzymanie informacji "chcę wziąć z Tobą ślub za dwa lata".
Zamęczyłabym się w takim zawieszeniu. Nie cierpię takich sytuacji. Mogę czekać, ale jak wiem na co i gdy nie czuję się zwodzona.
|