2016-02-22, 11:03
|
#75
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 500
|
Dot.: Mamy marzec 2016 - cz. 11
Cytat:
Napisane przez Darkanddark
No i miał być zwykły ekspres ciśnieniowy + młynek do kawy a wyszło ze kupiliśmy automat z wbudowanym młynkiem..
Z jednej strony marzyłam o ekspresie bo jestem mega kawosz i uwielbiam kawę, szczególnie taka świeżo mielona, ale te wydane pieniądze mnie bolą :-P
|
No i super!
Twój TŻ ma rację, ja rozumiem, Ty jesteś oszczędna babka, ale tak jak on mówi - za chwilę będziecie myśleć już tylko o małej i jej potrzebach, a własne odsuną się na dalszy plan, więc prezent dla siebie jest jak najbardziej na miejscu zwłaszcza, że szykuje się sporo nieprzespanych godzin 
Monia super, że wychodzicie!! Czekamy na foty Tosi w jej pokoiku 
eeyesblue, ja puchnę na wieczór, głównie nogi i to na łydkach, tak dziwnie i palce u rąk... obrączkę już z 2 tygodnie temu zdjęłam, żeby nie ugrzęzła... Polecam prysznice zimne i gorące na zmianę, mi to trochę pomaga. Najbardziej nie lubię pieczenia i swędzenia w nocy, kiedy ta opuchlizna schodzi...
Emma za zamówiony wózek 
Mi się cholernie dłuży czas... to dlatego, że wizyta o 15 Wyprasowałam właśnie ostatnią turę ciuszków, którą TŻ przyniósł w sobotę od kolegi. Wygląda na to że nie zginiemy 
Zaraz wypiję kawkę, zrobię obiad i nie wiem co tu dalej ze sobą począć... Czuję, że dziś zostanę pozbawiona "korka" i wtedy to wszystko się może zdarzyć, a gin wyjeżdża na tydzień... ale właściwie to już coraz mniej się boję porodu, to przecież nieuniknione, a wszelkie pozytywne doświadczenia na wątku motywują a gin, jeśli nie będzie komplikacji to do czego mi będzie potrzebny? Do zszycia krocza?
|
|
|