Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-02-28, 15:29   #1017
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
W przypadku faceta czującego obrzydzenie do warg sromowych swojej ukochanej to masz na pewno rację. Też uważam że po prostu była dla niego fajna, może był przywiązany, fajnie się bzykało tylko ten jeden szkopuł...
Co do laski i jej słabo obdarzonego partnera, jeśli też ją podpinasz to ona nie czuła obrzydzenia i w sumie nie mam powodów wątpić w jej miłość.
Gówno. Przeczytaj jego posty tam i nie p*erdol o "szkopule".

Powody masz, tylko ślepy na to jesteś.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
No ja czaję, że akceptuje się całościowo oraz że pewne aspekty zależą od osoby i rodzaju relacji. Obrzydzenie nie wchodzi w grę ale obiektywna ocena i porównanie do byłego partnera może się zdarzyć. Nie zdziwiłbym się gdyby wspominała sobie coś, czego jej jednak trochę brakuje. Byłoby mi źle niezależnie czy brzmiałoby to "jejku, z Zevem to już nie to samo, trochę mu natura poskąpiła" czy "obosheboshe mój Zevik jest taki boski w łóżku ohhhahhhh, gdyby miał jeszcze takiego jak Zdzisiek to w ogóle byłby ideał ale i tak jest dobrze ".
Nie kuwa. Nie może się zdarzyć.
To nie jest coś, co by napalonemu, zakochanemu człowiekowi przychodziło spontanicznie do głowy. Chyba, że "pojawienie się" jest wywołane przez czyjeś pytania.

Ty byś się "nie zdziwił", bo jesteś przeżarty przez ten kompleks jak wrak Titanica i zamiast zinterpretować poprawnie i zauważyć, że uczucia do obecnego partnera to zamek na piasku, to Ty się łapiesz teorii "czegoś czego jej trochę brakuje, normalna sprawa".

To nie jest powód do "byłoby mi źle" tylko do rozstania.
Jak się ciągle naprawia stare graty i patologicznie broni przed wyrzuceniem czegoś, co się już nie nadaje do użytku, to się zostaje syllogomanem, albo gotuje w drutowanym garnku w momencie, kiedy wszyscy dookoła mają płyty indukcyjne.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
No wiesz, czegoś wielkości główki dziecka nie wepchniesz kobiecie nie będącej w ciąży, której ciało nie jest przygotowane do porodu. Wiem, niektórym się da ale to już lata praktyki albo/i specyficzna budowa.
Ot tak, z marszu nie. Ale w parę/naście miesięcy to owszem, wepchnę. I nic jej się od tego nie stanie.
Żadne lata praktyki i "specyficzna budowa". Konkretne zabiegi i czynności, konsekwentnie powtarzane i można wkładać.
Pochwa się sama magicznie do porodu nie przygotowuje. Jak jest nie dość elastyczna - a w większości przypadków nie jest, to trzeba ciąć, bo pęknie. Nie dlatego, że jest super wąska, tylko dlatego, że mięśnie do niczego.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Jest jeszcze jakość tego czucia. Może to być ledwie wyczuwalne smyranie, nieprzyjemne uwieranie, gmyranie albo perfekcyjne wypełnienie, mocne doznania.
Rly? I Ty ode mnie oczekujesz, że po takim tekście nie utonę w homoseksualnych fantazjach?

Dlaczego Ty mi tłumaczysz odczucia mojej pochwy?
Małgorzatą Rozenek kuśfa.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Znam takich. Wciąż czekam aż poznam ich megaseksowne partnerki. I zobaczę jak na imprezie inne same im siadają na kolana. Jak na razie chyba na same ubercnotki trafiamy.
Starość Cię zastanie.
A jak one muszą cierpieć, walcząc z żądzami w ich obecności...
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Tu też kwestią jest inne podejście do seksu. Wydaje mi się że ludzie którzy czekają z seksem do ślubu mają inne, bardziej pogodne i wyrozumiałe podejście. Dużo miłości, dużo wspólnej pracy nad tym by było dobrze. U takich ludzi ciężko o niedopasowanie. Nie ma nic na hurra, partner nie musi spełniać w trymiga określonych wymagań łóżkowych. Oni nie śpieszyli się, mogli poczekać. Tak samo poczekają na zgranie się a to że ktoś ma małego albo szeroką? Pf, przecież mocno się kochają.
Niestety, nie chciałbym czekać do ślubu. Mimo że jestem cierpliwy i nie wymagam Bóg wie czego to sam nie chcę litości i wyrozumiałości. W całej swojej próżności pragnę by kobieta na mój widok i dotyk reagowała . I na widok tego śmiesznego organu też. Może nie zwracałbym na to uwagi, gdyby miał szanse wywołać taką reakcje.
Wydaje Ci się.
Ludzie, którzy czekają z seksem do ślubu mają pogodne i wyrozumiałe podejście.
Ludzie, korzystający z uroków rozwiązłości też są jacyś tacy pogodni i wyrozumiali.
Najmniej pogodni i wyrozumiali, najbardziej agresywni, piętnujący, moralni, prześladujący i skłonni do krojenia partnera na kawałki są ci, którzy mieli jednego, dwóch czy trzech. Wtedy są jakieś fanatyczne preferencje, potrzeby, oczekiwania i opowieści o fizycznych niedoskonałościach nie do przejścia.
Cnotliwi się dobierają osobowościami, rozwiąźli na instynkcie, a reszta się katuje i tworzy jakieś ciężko niedorżnięte teorie, z Żydami, masonami, iluminatami, Elvisem i nietypowo zbudowanymi pochwami w tle.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
No ale rżnął cudnie. Ten gorzej. Wspomnienia są piękne, aktualny stan rzeczy już nie. To świństwo?
Tak.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Tego też nie zrozumiem. W wielu przypadkach jest tak że mimo zgrzytów na początku i tak wchodzą w związek. Później wychodzą kwiatki.
No. Kwiatki wychodzą, bo wchodzą w związek "pomimo zgrzytów".
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
No nie wiem czy tak zawsze. Nie wydaje mi się, jak mi wpadnie pod rękę jakiś argument to zarzucę.
Czekam z niecierpliwością.
Znajdziesz chyba jak sobie drugie konto założysz, sam tę historię stworzysz i raz zadbasz, żeby szlam nie zaczął wyciekać na drugiej stronie.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Czyli coś w stylu "obrzydza mnie ale nie zasługuję na nikogo lepszego więc będę tkwić z nim w związku i cierpieć + obrabiać mu dupę"? Pisałem o czymś podobnym w kontekście partnerki, która może łaskawie mnie zaakceptuje. Tylko bez obrzydzenia (jedynie niechęć) i obrabiania tyłka.
Nie, nie to.
"Niedobrze mi na widok mojego tłustego tyłka, nienawidzę go, nie mogę na niego patrzeć, najchętniej bym go sobie amputowała, dlaczego on się nie zmniejsza, nienawidzę się" i wynikająca z tego akceptacja dla postawy niby-partnera, który chętnie serwuje jakieś złośliwe, raniące docinki na ten temat.
Zdrowo niezakompleksiony człowiek kopnął by takiego w dupę i albo zostawił, albo pedagogicznie złamał kość ogonową i nauczył szacunku. Ale, zakompleksiony uważa, że na to zasługuje i jest wdzięczny za szczerość.
Przyzwyczajony do tak wyglądającej "szczerości" nie widzi nic złego w wizji sugerowania partnerowi, żeby się dla niego pokroił, ryzykując trwałym kalectwem (bo nic to, skoro to w imię wspólnego szczęścia).
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
To takie ukryte "mam tak samo, ja na Twoim miejscu znalazłabym sobie tak wielką pałkę jaką mam i ja". Co dalej i dalej mnie utwierdza w moich kompleksach.
Nie, to ni ma z tym nic wspólnego.
To bezsensowne i nieukryte "ja to bym się nigdy nie znalazła na Twoim miejscu, bo żyję inaczej, dokonuję innych wyborów i mam inne priorytety, ale jakbym się zorientowała, że po roku oszczędzania żeby pojechać na Nanga Parbat wreszcie pojechałam i trafiłam na światowy zlot filatelistów w Szanghaju to bym normalnie stamtąd uciekła".
Absurd innymi słowy.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Ale może zorientować się też wcześniej. Bolesne byłoby gdyby zauważyła to po pierwszym razie, kilku pierwszych razach. A gdybym ja się zaczął angażować to w ogóle byłoby szmutno.
Nie. Ona się zorientuje na etapie nie pójścia na drugą randkę z gościem spoza jej klimatu - a i to najpóźniej. Jak po tym czasie nadal nie będzie wiedzieć, to równie dobrze może się wpakować i w trzyletnią odsiadkę.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
(Tu mówię już tylko w kontekście pałki, chociaż znowu widzę zestawienie duży-rżnięcie, mały-romantyzm i gra wstępna. To trochę załamujące, też bym czasem chciał "rżnąć".)
Gdzieś Ty tu sobie znowu znalazł coś do załamania?
No to rżnij.
Ja tu widzę przygnębiające, tendencyjne postrzeganie, że po godzinie gry wstępnej nie ma prawa nastąpić ostre i romantyczne rżnięcie.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Stawanie na głowie by penis dał jakąkolwiek przyjemność? Dla faceta to deprymujące. Kobiecie też się raczej nie spodoba, że on ma problem z tym z czym Józek i Zdzisiek nie mieli problemu i było zajefajnie. Jeszcze jak on się mota z tym śmiesznym, małym czymś...
Nie, żeby sprawdzić czy inne rzeczy niosą satysfakcję i przyjemność, czy nie.
W tych Twoich wizjach to ta panna nic tylko leży, z rozrzuconymi nogami i czeka na zaspokojenie. Gdzieś Ty się taki ulung?
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Znowu?
Ta. Mężczyźni lubią podesłać fotę na której mają np. 2 lata. Nie wiem, czy to ma zachęcać do prokreacji "oooo, a więc tak będą wyglądać nasze dzieci" czy mają przegrzane obwody.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Niby jak? Serio nie wiem.
Normalnie. Przeleć mnie.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nie. Ktoś tu zna moją twarz.
Przesada. Ktoś ujrzał mglisty zarys.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
... bardziej niż małe Zevsajzy. W poprzedniej wypowiedzi miałem na myśli kobiety, które ogólnie lubią sobie popatrzeć na penisy a ich widok w takiej sytuacji ich nie zażenuje.
Nie Ty tu jesteś od tworzenia nomenklatury, Władco Ech.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Że pasztet could be.
Keanu też could be.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Wymienicie się jeszcze i co?
Ileż razy można to wałkować?
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nie. Chciałbym żeby taka kobieta nie musiała się nawet nad tym zastanawiać, nie miała powodu do tego.
No właśnie. No to się nie pchaj w patolę i odpuść sobie kompleksy spowodowane tym, że by Cię jakaś tam patola mogła hipotetycznie nie zechcieć.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując