Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-29, 14:40   #3684
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Ja właśnie lubię jak ktoś o Sobie sporo pisze ale bez przesady, nie dziwię się. Też bym się zirytował jakby ktoś ciągle walił jakieś monologi.

Ostatnio jak spodobała mi się dziewczyna to jedno próbowało przegadać drugie. Po prostu bardzo przyjemnie nam się rozmawiało ;D

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
Masakra normalnie. Ja np. pytam tego wczorajszego ile jest na tym portalu, a on "tyle i tyle". Nawet nie zapytał "A Ty?". Napisałam mu, że widzę, że bardzo lubi pisać o sobie, ale nawet aluzji nie zrozumiał. Przyznał, że tak i dalej coś pisał - o sobie oczywiście I w ogóle jak się pożegnałam to napisał, że ma nadzieję, że do jutra i że w ogóle chciałby mnie zobaczyć i się ze mną spotkać Ale o co chodzi?


Nie podoba mi się fizycznie i nie jest dla mnie interesujący ogólnie. Mamy całkiem inne spojrzenie na świat, na związek. Na pewno nic by z tego nie było. Zresztą pisał i pytał o wrażenia po spotkaniu. Napisałam szczerze jak jest. Przyznał, że to wyczuł. Pożegnał się z klasą, życzył mi powodzenia, ja mu też
Co to znaczy, że dzieje się baaardzo powoli między Wami? Rzadkie spotkania?

Odnośnie problemów z trądzikiem. Uważam, że ten kto nie miał problemów z cerą nie zrozumie tego, co miał. Jasne, nie jest to koniec świata, ale naprawdę potrafi uprzykrzyć życie. Ja mam od lat problemy z cerą. Teraz już małe, ale kiedyś miałam ogromne kompleksy z tego powodu. Wstawałam rano i od razu do lustra co nowego wyskoczyło... Każdy wyjazd, inna woda, inny klimat = nowe pryszcze. Leczę się od lat, przebadałam już chyba wszystko co możliwe, jestem przed 30, a i tak co jakiś czas się coś pojawia. Także to nie jest taki "pryszcz" Aczkolwiek moim byłym chłopakom nigdy to nie przeszkadzało, a każdy z nich według mnie był przystojny i na pewno mógłby mieć dziewczynę z nieskazitelną cerą:P Mówili, że tego nie widzą:P

Jeżeli ktoś jest fajny z charakteru i ma ogólnie przystojną twarz to parę krostek tego nie popsuje i nie przekreśli w oczach większości a na pewno nie wśród osób starszych niż nastolatkowie.


Moja koleżanka, typowy śliczny rudzielec, sympatyczna dziewczyna no ale ma problemy z cerą i jeżeli ktoś by ją olał przez te parę pryszczy to jego strata

Sam też przez wiele lat miałem chociaż przyznam szczerze, że miałem to gdzieś i też jakiegoś problemu to nie stanowiło poza tym, że basen odpadał bo plecy miałem jak po strzale ze śrutówki Teraz bardzo rzadko mi coś wyskoczy więc jest w miarę.

Natomiast mam znajomego który kiedyś miał ładną cerę ale od kiedy jara zielsko to strasznie mu się popsuła. Nie rozumiem go czemu na własne życzenie Sobie robi krzywdę.
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora