2016-06-08, 20:47
|
#3844
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
|
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.
Cytat:
Napisane przez superhuman
Dzięki dziewczyny, trochę sie rozluznilam po tej wizycie acz nie na długo bo zadzwoniła do mnie psiapsiola zapłakana czy mogę do niej przyjechać. Ehhh - faceci  ale chce wam opowiedzieć, ze z mózgiem ciążowym przeszłam siebie i chyba każda z was z tym co odwalilam. Czekałam na nią chwile pod blokiem a, ze było gorąco to szyby na maksa otwarte a jak zobaczyłam, ze podjechała to szybko wyszłam zamknęłam auto i poszłam w jej stronę. Siedziałam u niej ponad 3 godziny w międzyczasie byłyśmy w aptece i po powrocie zerwała sie burza i ulewa. Możecie sie domyślić :cojest?: wychodzę od niej idę do auta i nie wierze własnym oczom.... Szyby otwarte - fotele mokre, dobrze, ze dokumenty i badania mam w plastikowej teczce bo bym miała po badaniach (jechałam prosto z wizyty) no i całe szczęście ze nikt sobie radia nie wyciągnął :pała: zaczęłam sie śmiać pod nosem ale jak położyłam koc i usiadłam na tym mokrym fotelu to mi przeszło :P mowię TZ mnie udusi  na szczęście wzięłam swoje auto dzisiaj (na co dzień on jeździ moim a ja jego) no i jacyś kolesie oczywiście stali i śmiali sie ze mnie :P :pała:
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|
No cóż, to mogło się stać każdej normalnej ciężarnej
__________________
 02.08.2016 
|
|
|