Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-09-10, 22:14   #91
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego

Cytat:
Napisane przez Szybkobiegacz Pokaż wiadomość
To jeszcze męski głos poparcia ode mnie. W życiu nie zostawiłbym kobiety tylko dlatego, że całowała się z innym facetem. Można oczywiście dywagować, zależy w jakiej sytuacji, z kim itd. Ale ogólnie mówiąc, różne sytuacje chodzą po ludziach i nie spieszyłbym się z ocenianiem oraz rzucaniem. Zbyt trudno jest znaleźć pasującą do siebie osobę, żeby rzucać ją z byle powodu.

A przede wszystkim - i mówiłem to każdej kobiecie - nie chciałbym tego wiedzieć. Im mniej wiesz, tym spokojniej śpisz. Ufam, a gdyby zdarzyła się tego typu wpadka, wolę nie wiedzieć. Więc z mojej strony: nie mów, bo nie przyniesie to niczego dobrego. I nie biczuj się tak, raczej wyciągnij wnioski. Błędy popełnia każdy, ważne, żeby ich nie powtarzać.
Ale Autorka wie jakie jej partner ma zdanie na ten temat i wie, że mu się to nie podoba, a jednak do tego dopuściła.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Czy ja wiem. jak się jest w związku to nie ślepnie się magicznie na atrakcyjność innych ludzi, to normalne że ktoś może się nam spodobać, ważne co z tym fantem się zrobi.
Oczywiście, że się nie ślepnie, ale tak jak pisałam dla mnie to co innego powiedzieć, że ktoś jest przystojny, a co innego, że mnie pociąga. Dla mnie to dwie bardzo różne sprawy. Wyobraź sobie sytuację w której np. Wasz znajomy znajduje sobie jakąś dziewczynę i Twój TŻ mówi 'całkiem ładna ta nowa dziewczyna X', a sytuację w której mówi 'pociąga mnie ta nowa dziewczyna X'. Dla mnie różnica jest ogromna i pierwsze zdanie to obiektywna opinia, a drugie ma podtekst seksualny.
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując