Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-10-12, 09:50   #4076
julia1612
Raczkowanie
 
Avatar julia1612
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 107
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Hej Dziewczyny!
Piszę, żeby wyrazić tu swoją frustrację. Zapewne większość z was posiada coś takiego jak facebook. Ja również, ale działam na nim bardzo ostrożnie, tzn: nie wrzucam zdjęć obiadów, nie zaznaczam gdzie jestem, ani co robię. Każde wrzucone zdjęcie, jest dokładnie przemyślane i obejrzane z myślą "internet nie zapomina". Z czerwcowego ślubu wrzuciłam 2 zdjęcia(zdjęcia wybrane, żebyśmy byli na nim tylko my, bez żadnych gości-może ktoś sobie nie życzy być na fcb.) Aha ślub planowany do półtora roku, żeby nie było, że ciąża nas ponagliła do tego . A wracając do sedna sprawy...Dołączyłam do grupy zamkniętej na fcb o nazwie "mamy 2017". Wydawało mi się, że jest bezpieczna, grupa zamknięta nikt nic nie widzi z moich 300 znajomych. A dziś się dowiedziałam, że na mojej tablicy wyświetliło się "Julia dołączyła do grupy mamy 2017". O czym nie wiedziałam! Myślałam naiwnie, że jako grupa zamknięta nie będzie śladu mojej aktywności w tej grupie, oczywiście już ukryłam to na osi czasu, ale już po ptakach. O mojej ciąży wiedzą najbliższe mi osoby(rodzina, przyjaciele) i na fcb nic nie pisałam, nie wstawiam broń boże zdjęć z usg itp...Bo po co?! I czuję się taka oszukana, bo nie chciałam tego rozgłaszać , ale facebook zrobił to za mnie! Dziewczyny uważajcie na każdy ruch na tych portalach społecznościowych! Ja nie mam zamiaru wystawiać tam zdjęć mojego synka, jedno na którym będzie kawałek rączki, albo nóżki i tyle. Nie chcę, żeby mój syn jako dorosły mężczyzna będący prezesem dużej korporacji (ach te ambitne matki ) był wyszydzany i nie darzony szacunkiem przez swoich pracowników, którzy znajdą jego zdjęcie w czeluściach internetu typu: "pan prezes w wieku 3 lat na nocniku", lub "pan prezes z wanience z siusiakiem na wierzchu". Nie, nie będę mu niszczyć przyszłości. A napewno nie jedna z was ma koleżanki co wystawiają milion zdjęć typu " Brajanek rysuję", "Kacperek robi pierwszą kupkę na nocniku"czy wręcz "Misiu pomalowany przez Kacperka" i tu hit... "Misiu pomalowany przez mamę" (!) . Na tym fcb forum też przeżyłam mentalną załamkę, kiedy przyszłe mamy zaczęły wstawiać zdjęcia z usg z genitaliami swoich dzieci...Też takie mam, podejrzewam, że jak wy wszystkie, ale żeby to wystawiać w internecie....Aż strach pomyśleć co będzie jak się te dzieci urodzą...
Na tym kończę mój przydługawy wywód, ale wylałam swój żal i frustrację i już mi lepiej
julia1612 jest offline Zgłoś do moderatora