[babeczka1985]

Napisane przez madziczek

Co do tego odpracowywania przez dzieci opłaty za sakrament to jestem w szoku!!!


Ale chyba rozumiem zamysł księdza (chociaż zupełnie nie popieram) ... po rozmowie z proboszczem w kościele w którym teraz bierzemy ślub.
Jak z nim rozmawialiśmy to wspomniałam o Komuni Św. i proboszcz z lekkim przekąsem i smutkiem w głosie powiedział, że to juz nie jest sakrament, tylko konkurs życzeń i przydałoby sie uroczystości przenieść do marketu.
I tu się z nim w pełni zgadzam jak patrze jakie prezenty dzieci teraz dostają na Pierwszą Komunię Św. ... i nie ma to nic wspólnego z wiarą, tym wielkim wydarzeniem życiowym/duchowym jakim ona powinna dla nich być.
Dzieci traktują ten sakrament jako dzień w którym dostaną masę prezentów i to takich niebyle jakich ... to jest nawet lepsze niż Boże Narodzenie.

Ja tego dnia dostałam zegarek od Chrzestnego i medalik od Chrzestnej i jest to dla mnie prawdziwa pamiatka, która nie przeminie, nie popsuje się (zegarka nie używam, ale nadal go mam).
A jak to było u Was?

To niestety prawda... komputer... rower... wypasiona komórka... dzieci głównie to przezywaja...
Ja tez dostalam zegarek madziczek, ktory nosilam zreszta do niedawna tyle lat mi sluzyl i wciaz swietnie chodzi... Niestety nie wypada mi go juz nosic. Oczywiscie medalik tez dostalam!!! Ale w ciagu ostatnich lat zupelnie wydzwiek tej uroczystosci sie zmienil... Wtedy byly inne czasy hehe coz..


A jak liczycie? 1 to pierwszy naszyjnik czy 1 to jeszcze suknia? chce sie upewnic