[bingos]

Napisane przez LittleBeetle

Po kilku latach przerwy odnowił mi się problem z ręką. W sumie nie wiem co to jest. Kiedyś miałam raz czy dwa razy w roku, okropny ból uniemożliwiający mi niektóre ruchy (głównie podnoszenie ręki pod konkretnym kątem). W nocy ból jest na tyle nie do zniesienia, że albo nie śpię albo się budzę. Póki co się rozkręca a jak na złość młoda popłakuje w nocy i chce leżeć właśnie na tym ramieniu kiedyś nawet robiłam jakieś prześwietlenie ale nic nie wyszło (choć TZ twierdzi, że ono nie miało prawa wyjść bo pokazuje złamania/zwichnięcia). Także byleby tydzień przetrwać. W tym czasie chyba muszę przesiąść się na rowerek

Może do lekarza się wybierz?

Napisane przez Likable

Nie wiem czy się 'chwaliłam' ale oczywiście tylko ja spaliłam sobie nad morzem czoło i nos i teraz mi skóra schodzi

Pierwsza opalenizna

Napisane przez dziunkowa

MELDUJĘ 2,6 KM BIEGU, JOGE I VITALIE NA PLECY

Napisane przez Georgina_Kincaid

No właśnie nie mam nic co mnie motywuje teraz. Ja gotowałam sobie obadki, ale nie wiem co jest, no nie smakuje mi wszystko totalnie. Najgorsze, że ze smakiem mi się coś porobiło i takie 'normalne' jedzenie mi w gardle staje, na wymioty mnie bierze.
Na siłownie muszę wrócić.. Od października prawie w ogóle nie chodzę...

Może to kwestia odpowiednich przypraw? Do tych gotowców łatwo się przyzwyczaić, człowiek się po prostu uzależnia
A co stoi na przeszkodzie, żebyś na siłkę wróciła?

Napisane przez Rosebrd

Melduję zumbę

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dzięki dziewczyny, jakoś muszę się ogarnąć. Dzisiaj wsiadlam na rower, jakies 4km a myślałam, że ducha wyzione, a wiecej przecież jezdzilam..

No i super, od czegoś trzeba zacząć

Napisane przez Niedorosla_Antonina

wczoraj i dziś zrobiłam siłowy a od poniedziałku ogień na maxa już zaczynam

Melduję 6 km biegu (dziś o niebo lepiej, bo tylko trzy krótkie marsze w trakcie, ale kondycja nadal nie ta ) plus 3 serie na brzuchol


Gdzie jest Monte, Arnama i Katien???