Dot.: Urodzone w 1989 :) cz. IV
Też się coś nie mogę wkręcić przez prace...
Co do kąpania i tego czego uzywamy to tak jak Uhahana leję to co stoi koło wanny 
A jeśli chodzi o oddawanie krwi to ja nie chcę swojej oddawać... nie boję się pobierania jej ale tego że mnie czymś zarażą przez przypadek, wiem ze to egoizm bo kiedyś mogę sama potrzebować krwi ale jakoś nie mogę sie przemóc...
I jakoś szkoda m itych wakacji bo poświęcam je całe pracy a wkońcu mam ukochanego Tżta z którym mogłabym je spędzić a nie mogę bo nie mam dla niego czasu bo zajmuję się zarabianiem pieniedzy....Czy w takim życiu poswieconym ciągłej pracy i oszczedzaniu odnajdę szczęście?
No i jeszcze cos Wam powiem...Tż wygrał konkurs perfumiarski (czy perfumeryjny) i wygrał 2 tygodniowy wyjazd do Paryża na praktyki w perfumeriach Diora... Czujecie to?
|