[folinka]

Hejka!
Witam Was ponownie nocną porą... Ząb znowu nie daje spać - zjadłam dziś pierwszy raz od kilku dni obiad w normalnej , tj. porządnie ciepłej temperaturze i od popołudnia płacę za to Buuu, już zaczyna nawet chodzić mi po głowie myśl o wyjeździe do Pl do mojego jedynego, porządnego, sprawdzonego od lat dentysty...
Ech, zobaczę jeszcze, co będzie na tej kontroli w poniedziałek...

Słuchajcie, jak tak patrzę na listę naszą i wykaz postów w wątku, to widzę, że już nam parę mamuś zaginęło, odzywać mi się tu proszę

Już któryś raz widzę podawane na wizażu ceny wizyt ciążowych i nie ogarniam, czemu w moim rodzinnym Tarnowie jest tak, za przeproszeniem, cholernie drogo. Przeważnie sama wizyta to 100 zł, a usg drugie 100... To średnie miasto, Małopolska, więc raczej te biedniejsze rejony Polski

Napisane przez Patrycja28100

Ja po wizycie. Schudlam 6 kg 😃 no ale sie zawiodlam usg bo jak sie okazalo ma gorszy sprzet od tego w szpitalu i przez 6 dni malenstwo niby 3 mm uroslo ale to wina sprzetu bo nie mogla znalesc malenstwa na poczatku. Ale serduszko jest.

Super, że maluszek rośnie! Ależ Ty Kochana strasznie dużo schudłaś Co lekarka na to? Wymiotujesz?

Napisane przez arya09

Byłam u lekarza i zauważyła, że zrobił mi się krwiak, dostałam l4 do końca roku. Dała mi Duphaston i kazała odpoczywać. Powiedziała, że szanse są 50 na 50 czy któraś z was wie coś więcej w tym temacie?

Kochana! To odpoczywaj do bólu Niech maleństwo rośnie zdrowo

Napisane przez MalaGosia88

U mnie po wizycie całe szczęście w porządku. Mam swój "pierścionek z brylantem" i bijące ładnie serduszko ♡. Mam też torbiel 3 cm na jajniku, ale to niegroźne. Fasolka znów umieszczona na przedniej ścianie, ale poza szybciej widocznymi zmianami nic innego w związku z tym.
Załącznik 7347256

Pierścionek! Cudeńko!

Napisane przez Metka_89

Witam się po dłuuuugiej przerwie - nie zdążyłam Was nadrobić, wątek rozwinął się błyskawicznie
U mnie wszystko okej, potwierdzone u lekarza bicie serca, wszystkie wymiary też w porządku, wyszła mi jedynie niedoczynność tarczycy. Niestety, też pojawiło mi się plamienie, dostałam l4, nakaz odpoczynku (taa... spróbujcie odpocząć przy dwulatku) i moje plany długiego pracowania poszły się bujać.
Tak jak w pierwszej ciąży pojawiły mi się koszmarne bóle głowy, więc dzisiaj modliłam się pół godziny nad tabletką paracetamolu, zanim ją wzięłam, a i tak mam wyrzuty sumienia
Można prosić o dopisanie do listy? Metka 89, 28 lat, tp. 21.07, drugie dziecko

Uważaj na siebie! I powodzenia dla Ciebie... i synka
Można oczywiście!

Napisane przez Radena

Wszystko dobrze, chyba jutro wyjdę jak rano nie bedzie plamienia.dzidź ma 5 mm i juz jest serduszko 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudownie, że maluszek zdrowy! Uff, oby już bez stresów było

Napisane przez Elaaaa

Kochane powiedzcie, czy to faktycznie tak jest że na NFZ należą się tylko 4 USG przez całą ciążę? Więc co na pozostałych wizytach lekarz sprawdza? Zastanawiam się nad zmianą lekarza na NFZ, ale jestem przerażona, że będę dzieciątko widzieć raz na dwa miesiące 😐

Ostatnio dość mocno uderzyłam się w głowę, od tego czasu czuje mocne kłucia, taki przeszywający ból.. jak się zginam, czy wstaje jest strasznie.. nie wiem czy z tym iść gdzieś, czy to normalne po takim uderzeniu w kant okna 😑😑

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet ponoć 3... (11-14 tc, 20-22 tc, 30-32 tc). Na pewno się nie przerażaj Zbierz jak najwięcej solidnych informacji i zdecyduj, co wg Ciebie jest właściwe.
W uk, wybraź sobie, jest tych badań tylko 2! Sądzę, że gdyby większa liczba była rzeczywiście medycznie uzasadniona, to po prostu by się one odbywały w takim rozwiniętym kraju Gdzie pappa jest tu dla każdego za darmo, a od przyszłego roku wręcz będzie dostępne "na fundusz" tzw. nifty. Prywatnie też mało kto tu biega na usg (chyba Polki tylko ). A jeśli położna w trakcie badania ma jakiekolwiek podejrzenia o nieprawidłowości, to wysyła na dodatkowe usg do szpitala (miałam takie 2 z Lidką)
Jak masz czas, to przegrzeb internet, ale starając się czytać artykuły, gdzie są podane źródła naukowe, czy wręcz właśnie artykuły specjalistyczne, opracowania badań, a nie popularne portale.
Tu coś na szybko Ci podrzucę - http://dziecisawazne.pl/usg-w-ciazy-...e-bezpiecznie/
Medycznie jest powiedziane prosto - nie ma dowodów na szkodliwość, aczkolwiek należy wykonywać usg jedynie ze ścisłych wskazań medycznych (czyli 3 na cały okres zdrowej ciąży).
Jest jeszcze jednak strona medalu - jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze... Taka smutna refleksja mnie naszła kiedyś (oby nieprawidłowa!) - przecież kobiety chcą oglądać swoje maluszki ZAWSZE, a lekarz oprócz tego, że chce ich dobra, to chce też zarobić, przecież to całkiem ludzka rzecz, to jego praca. Ciekawe, ile w tym częstym usg jest chęci zarobku/spełnienia oczekiwania pacjentki, tym samym jej utrzymania, a ile faktycznie medycznej potrzeby.
Może ta moja wypowiedź wyszła negatywnie, ale jak już kiedyś wspominałam, sama kiedyś dużo nad tym myślałam, więc podrzucam te mniej popularne tematy do tych rozmyślań, a każdy sam musi podjąć decyzję

Ten ból głowy nie brzmi mi dobrze, może to wszystko normalne faktycznie po uderzeniu, ale właśnie skąd mamy wiedzieć - ja bym poszła do rodzinnego na wszelki wypadek. Też mam takie podejście, że w ciąży to się bardziej uważa na wszystko, bo nosimy nasze dzieciątko przecież.

Napisane przez odowska

Zdradzę Wam, jak u mnie postępuje uświadamianie synka o potencjalnym rodzeństwie

Ja: Chciałbyś mieć braciszka albo siostrzyczkę?
Synek: Nie.
Ja: Nie chcesz ani braciszka ani siostrzyczki?
Synek: Nie, chcę raz, dwa, trzy, cztery braciszki i siostrzyczki (i jeszcze pokazał na palcach chyba z sześć).

Także tego, może być rozczarowany pojedynczym egzemplarzem

Boskie są takie rozmowy!
Ja chyba Wam nie pisałam, jak to moi chłopcy kilka miesięcy temu stwierdzili, że musimy mieć jeszcze jednego dzidziusia... Żeby każdy z nich miał "swojego" do opieki i zabawy O Lidkę do tej pory nieraz autentycznie się kłócą, a już nie ma opcji, żeby któryś się do niej odezwał, gdy drugi ma przeze mnie/męża wyznaczony czas na zabawę/dopilnowanie jej chwilę

Napisane przez oliwiagron

Jak mogę dopisać się do listy lipcowek 2018?

Dopisanie to pikuś
Bądź z nami i pisz po prostu

Napisane przez xXBlankaXx

Nie do końca się zgodzę się z tym... Czasem przychodzi się na wizytę a serduszko już nie bije.. I nic temu nie towarzyszy, czasem się nie da tego odczuć, że coś złego się dzieje.
Ja osobiście bym nerwowo nie wytrzymała, że widzę dziecko co dwa-trzy miesiące. Ja wolę mieć wszystko pod kontrolą i usg co 3tyg.
Już nie mówiąc o tym, że na tych trzech usg można nie zauważyć wad u dziecka..
Myślę nad zakupem detektoru tętna, może to mnie uspokoi..

Lekarze obalaja to, że usg szkodzi dziecku. Może kiedyś tak było, ale teraz sprzęt jest inny..
Ale oczywiście każda z nas może mieć inne zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety masz rację, tak się zdarza i często nie da się tego nijak odczuć. Ale to się zdarza przede wszystkim w pierwszym trymestrze i niestety ogromna większość tych ciąż jest z góry skazana na niepowodzenie i ani leki, ani nawet codzienne usg nic by nie pomogło Natomiast co do zauważania wad, właśnie ponoć do 20 tc na drugim usg genetycznym jest łatwiej ocenić wszystko niż 22 czy 23 tc jak się je skrajnie wykonuje. Później może już nie być widać. Tak mi powiedziała moja zaufana ginekolog (a miałam ich wielu podczas moich w sumie 5 ciąż...)
Detektor to, myślę, niezły pomysł. Spokój mamy jest ogromnie ważny
I jeszcze bardzo ładnie chyba Radena o tym napisała... Na późniejszym etapie to ocena samopoczucia dziecka przez mamę jest bardzo ważna, a na co dzień kluczowa. Za połową ciąży, gdy ruchy dziecka czuje się już regularnie (od ok. 20-22 tc, nie mówię o takich pierwszych motylkach) brak ruchów przez jeden dzień jest bezwzględnym wskazaniem do wizyty na IP. Ba, nie tylko brak ruchów, ale też nagła ich zmiana - o wiele mniej niż zwykle lub o wiele więcej/bardziej gwałtowne ruchy.
Podkreślę, że nie jest moim zamiarem nikogo krytykować ani namawiać w jedną czy drugą stronę, raczej liczę na merytoryczną dyskusję Ważne by każda z nas podjęła tę decyzję świadomie za siebie!


Uff, to się opisałam Może teraz zmęczenie przewyższy ból i zasnę... Dobranoc!

---------- Dopisano o 05:07 ---------- Poprzedni post napisano o 05:05 ----------

Heh, tylko gdzie ta "nocna pora"? Chwilę się zasiedziałam, a to w Pl już przecież 6 rano. U mnie 5, to spróbuję jeszcze pospać