2018-01-23, 14:49
|
#3232
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 161
|
Dot.: niedziela bez zakupów
Cytat:
Napisane przez Onnaa88
Przecież zazwyczaj jest tak,że jest kilka godzin w przychodni na NFZ a później idzie do swojego prywatnego gabinetu.
Rząd zmienił wiek emerytalny,w końcu moi rodzice może dadzą radę żeby dostać tą emeryturę.Podoba mi się ten pomysł z wolnymi niedzielami,no i dużo ludzi wyszło z biedy dzięki programowi 500 plus.
---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------
No nie wiem jakoś nigdy nie widać żeby oni pełen etat robili w przychodni,wychodzą przychodzą po godzinie albo i lepiej jak pełna poczekalnia pacjentów i dostęp i są przez kilka godzin.
Rozumiem pewnie są wizyty domowe,pracują w szpitalu ale też dużo z nich ma swoje prywatne gabinety są te pieniądze to ja bym mogła pracować po 15 godzin dziennie,szkoda że nie było mnie stać na taką naukę.
|
A co cie to obchodzi co robi po godzinach pracy? Może iść gdzie chce.
Cytat:
Napisane przez Onnaa88
No rzeczywiście są darmowe szkoda tylko,że nikt mnie po szkole średniej nie chciał utrzymywać i nie mogłam się dalej kształcić bo musiałam pół wypłaty dokładać do domowego budżetu 
|
No to drugie pół trzeba było przeznaczyć na naukę.
Poza tym studia w Polsce są bezpłatne.
Cytat:
Napisane przez Onnaa88
Proszę dla Ciebie a owszem byłam 5
miesiące w Holandi wróciłam z nerwica i problemami zdrowotnymi z którymi zmagam się do teraz,rzeczywiście wszystko takie proste,do tego przez wakacje było więcej pracy miałam stawkę wiekowa w Holandi i za dużo to ja nie zarobiłam.Więcej wydałam na leki i to żeby w ogóle wychodzić z domu,ale co ty możesz wiedzieć.
---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------
Coś mi się już wydaje,że będą mieć znów problem żeby znaleźć pracowników bo wątpię żeby komuś się chciało na nocną zmianę jechać jeszcze o takiej porze.Obecnie u mnie w mieście w prawie każdej biedronce są kartki,że potrzebują ludzi no ciekawe jak to będzie wyglądać i czy to przejdzie.
|
A to nasza wina ze zachorowalas na nerwice?
Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa
 ty masz ból dupy o pracę w niedzielę, więc nie wierzę, że jesteś takim tytanem pracy, żeby pracować 15h/dobę. można tak przepracować raz kiedyś, ale nie regularnie. poza tym nie oszukujmy się - nie jesteś typem naukowca, a kasa to kompletnie inna sprawa. biedni ludzie kończą medycynę, pracując, biorąc kredyty studenckie, ale są lotni i sobie radzą na takich studiach. 
|
Można regularnie [emoji3] ja np minimum raz w tygodniu, często 2 mam zmianę 24 godzinna. Kwestia przyzwyczajenia. Przy czym jak wracam do domu to nie śpię, nie umiem, za dużo jeszcze domowych spraw do ogarnięcia. Mąż też tak pracuje [emoji4] wieczorem zasypiam z dzieckiem o 20.
Cytat:
Napisane przez Nuova
Wiecie, w środowisku Onej jest głębokie przekonanie, że wszyscy studenci medycyny są z bogatych rodzin, piją kawę że Starbucksa i latają na drogie wojaże (co z tego że z programem Lekarze bez granic składać kończyny biednym afrykańskim dzieciakom).
Jako że sama na takich studiach byłam to melduję, że w wakacje pracowali prawie wszyscy, w roku akademickim z 50%. Często znajomi po 8h zajęć na uczelni zasuwali do roboty, żeby jeszcze po nocy wkuwać kilkaset stron na następny dzień. Mój najlepszy kumpel skończył medycynę będąc sierotą, no ale oczywiście "niedasie".
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Oj tam [emoji6]
Ja miałam przez jakiś czas stypendium naukowe, przez jakiś czas również socjalne, w wakacje (ale przyznaję, nie wszystkie) pracowałam na produkcji a na wakacje przez 6lat studiów polecialam raz. Potem kolejne wakacje były dopiero na 3 roku specki.
Cytat:
Napisane przez Onnaa88
Jak by się miało miliony to by się nie studiowało bo i po co? Można i bez tego dobrze zarabiać trzeba mieć tylko głowę na karku,pomysł na siebie itd.
Napisałam z ciekawości do kierownika oraz zastępcy kierownika sklepu z biedronki którym mam stały dobry kontakt do nich jeszcze te pismo z linku nie doszło,twierdzą że będą sami mieli problem z dojazdem do pracy jeżeli takie coś będzie obowiązywać.
No ale przecież to jest jakieś 7 lat nauki przecież nie zaocznej,a kogo znać w rodzinie żeby mógł dziecko tak długo utrzymywać.
|
A ty masz jakiś pomysł na siebie czy tylko wiecznie narzekasz?
I nie 7 tylko 6 a 5 na stomatologii.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Edytowane przez Talullah
Czas edycji: 2018-01-23 o 14:52
|
|
|