2018-01-23, 23:00
|
#2149
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: neverland
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2018r. cz. III
Cytat:
Napisane przez ladyroses
Nadzia zdrowa jak rybka [emoji7] to jakiś cud, nie mogę w to uwierzyć! [emoji7][emoji7][emoji7] pięknie jest!
Serce zdrowe bez wad, 4 jamy.
Dwie rączki i dwie nóżki z 5 paluszkami w każdej, kręgosłup zdrowy, nerki, zoladek, wargi, oczy nos prawidłowe, szyja prawidłowa, pęcherz moczowy też. Wszystko prawidłowe no i mamy na piśmie że dziewczynka [emoji3] szyjka zamknieta, łożysko na tylnej ścianie wysoko, nie ma żadnych nieprawidłowości. Położenie glówkowe, waga 400g [emoji5]
Nadia jak zawsze szalała na usg, machała rączkami do nas i robiła fikołki [emoji3] kiwała główką i kopała mnie. Chyba będziemy mieli rozbrykane dziecko bo nic słodkiego nie jem przed wizytami a ona zawsze szaleje [emoji7]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Cytat:
Napisane przez lina84
Hey, my właśnie wróciliśmy do domu, po całościowej wycieczce. Dzidzia cała i zdrowa, potwierdzony chłopczyk, 320g.
Synek również był na badaniu i normalnie popłakałam się, patrzył jak zaczarowany w ekran, a jak lekarz powiedział że będzie brat to się popłakał że szczęścia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Piękne wieści dziewczyny Fajnie, że ten wynik taki dokładny, już się nie mogę doczekać swojego 
Cytat:
Napisane przez freddy296
hej [emoji4]
my zalatani za mieszkaniem ale wstępnie mamy zaklepane Jupi [emoji3][emoji3] 55 metrów. nie daleko bo aż piętro wyżej hahaha ale.wieksze no i własne a nie wynajmowane [emoji4] czekamy na termin u notariusza ustalić a to sprzedający muszą ustalać bo jedna osobę muszą ściągnąć z poznania [emoji4]
później mały remont i możemy przenieść bety [emoji4]
Ja tez cierpię na zgage [emoji22] w pierwszej ciąży miałam i teraz tez mam... mi pomaga jabłko [emoji4] w pierwszej tez jabłko mnie ratowalo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Ale świetnie! Czyli nie będziecie mieli noszenia klamotów za daleko? To wielkie ułatwienie, tym bardziej teraz! Przeprowadzka to zawsze koszmar, chociaż podszyty urokiem nowego miejsca.
|
|
|