Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-07-09, 16:54   #2145
Atiluj
Wtajemniczenie
 
Avatar Atiluj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 339
GG do Atiluj
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Angie nie denerwuj się Wprawdzie dupek z tego fachowca od drewna ale szkoda Twoich nerwów Jak jemu się drewno zepsuło to ja jestem udzielna księżna Dla mnie to wygląda na to, że u kogoś innego je "wyrobił" i tyle. Ale znajdziecie kogoś uczciwego - zobaczysz
Na babcie narzekasz Nie jesteś sama Moja teściowa czyli najlepsiejsza z babć jak się Michał urodził to przyjeżdżała do niego raz na miesiąc i jeszcze robiła awantury, że jej "kontakt z wnuczkiem" ograniczamy Miała miliony razy mówione, że może do dzieci przyjeżdżać kiedy chce ale nie docierało. Kiedyś moja mama do niej mówi: "Wiesz Basiu, ja nie wiem jak Ty możesz do Miśka tak żadko przyjeżdżać" a tamta mojej mamie odpowiada: "A wiesz, muszę w domu posprzątać, do miasta pojechać, obiad ugotować" Noszszszsz kuźwa, a moja mama to tego robić nie musi???? Też te czynności wykonuje i każdego dnia wygodpodaruje godzinkę czy dwie dla wnuczka.
Teraz najlepsiejsza z babć przyjęła inną metodę, żeby się nikt nie czepiał Przyjeżdża w niedzielę na godzinę 17 pobawić się godzinkę z wnusiem. Jak angielska księżna na herbatkę o piątej wpada
Ja tam się cieszę, że tylko raz w tygodniu i na tak krótko, bo za kobietą raczej nie przepadam no ale po co robić awantury i chore pretensje mieć, że się jej kontakt ogranicza jak sama z kontaktu rezygnuje na rzecz "codziennych prac domowych" - takie pieprzenie o Szopenie
O tym żeby z Miśkiem została to wogóle mowy nie ma Ale wśród znajomych promuje się na super babcię a o Michale wszystko wie najlepiej. Jeszcze jak rozmawiałyśmy ze sobą, to mnie strasznie śmieszyło, jak wpadała do nas na chwilkę, pobawiła się z Miśkiem (ja byłam obok) i po 10 minutach tłumaczyła mi co Misiek umie, co zrobił.....bo wiecie, ja to nie znam swojego dziecka i babcia najlepsiejsza musi przyjechać i mi powiedzieć co moje dziecko umie
łojjj, są babcie i Babcie - takie życie
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...!
- Co Prosiaczku?
- NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Atiluj jest offline Zgłoś do moderatora