2008-07-15, 21:13
|
#893
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Cytat:
Napisane przez frida110
"U babuni" - fajnie - instruktorka w porządku (Gosia), duży maneż, wyjazdy w teren (nie byłam), konie spokojne.
Przy stadninie - jeździłam dobrych kilka lat temu. Stadnina to było moje marzenie od dziecka. I na marzeniach się skończyło. Jazdy wówczas prowadziła na początku instruktorka, a potem dzieciaki z pobliskiego THK, które umiały niewiele więciej niż ja. (Oczywiście żadne uprawnień instruktorskich nie miało). Pamiętam jak dziewczyna uczyła mnie jak wygląda zebranie konia: że trzeba ciągnąc za pysk, żeby odpuścił w szyi i się wygiął. A przecież to wcale tak nie wygląda. Najpierw trzeba miec dobry dosiad, miec stabilna rękę i łydkę, umiec wykorzystac łydkę do dawania koniowi impulsu, żeby szedł bardziej od zadu i dopiero "zabrac się" do zbierania konia.
Plus to konie - pełnej krwi angielskiej , chodzące w sporcie; kolejny to tereny: duże łąki, wyjazdy w pobliskie lasy. Minusy - ludzie (a w sumie dzieciaki), zawistni, wiecznie siedzący na ogrodzeniach wyśmiewający każde niepowodzenie, zły dosiad, nieradzenie sobie z koniem.
Chcę pojechac w najbliższym czasie pojechac do "Babuni", i troszkę dalej jest jeszcze jedno gospodarstwo agroturystyczne ( tam gdzie są strusie) i zobaczyc jak tam jest.
|
kurcze to ja wole u babuni...a mozna tam jezdzic indywidualnie?
a konie nie sa trudne? bo na jednym jak jezdzilam to nie reagowal na dawanie lydki...i szedl tylko jak sie go mocno trzymalo lydkami...z innymi konmi nie mialam takiego problemu...
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
|
|