[summer_overture]

Karolina, w przypadku zakupu internetowego czy podpisania umowy poza lokalem masz prawo do odstąpienia od umowy. Tak jest w Polsce, nie sądzę, żeby w UK było to na niekorzyść klienta, ale poczytaj o tym. Ja jestem bardzo cięta na takie sytuacje - dla mnie zachowanie tej firmy od początku do końca świadczy o tym, że są oszustami. Krętactwo na całego, nie odpuściłabym, ale ja to w ogóle wojownicza jestem. Przede wszystkim sprawdź jakie masz opcje działania - macie coś takiego jak Rzecznik Praw Konsumenta czy cuś? Postrasz ich konkretnie i rzecznikiem, i pozwem, i czym tam się da.
Na twoim miejscu nie łudziłabym się, że dostanę te meble, a nawet jeśli to chyba nie chciałabym ich - żeby nie dać zarobić krętaczom :/ Przykra sytuacja, ale musisz wziąć się w garść i nie dać się zwieść tym z infolinii, one pewnie odpowiednio przeszkolone, żeby bajerować klientów i mamić obietnicami.



Witam!
Zrobiłam dziś kilka kroków po targu i myślałam, że umrę. Tak więc nadal szlaban na wychodzenie i kiszenie się w domu. Jeszcze chwila i mnie coś trafi Czuję, że tak już będzie do porodu, bo każdy krok i każdy niekontrolowany ruch którejkolwiek z kończyn powoduje koszmarny ból. Do tego od 2 dni blokuje mi się staw kolanowy, więc nie mogę stanąć porządnie na jednej nodze. Chyba brakuje mi jeszcze hemoroidów albo jakiejś ospy do pełni szczęścia.

Oczywiście dołączam się do życzeń, choć ja się wcale matką jeszcze nie czuję, więc nie przyjmuję na razie takowych życzeń

Miłego dnia!