2019-07-12, 12:44
|
#4788
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamy majowe 2019 cz. 7
Cytat:
Napisane przez AgataAgata9090
Przepraszam ale że co? Ja rozumiem że każdy może mieć mniej lub bardziej wymagającą pracę i musi się wyspać ale np u nas mimo że tż pracuje to dzielimy się opieką w nocy po równo. I przyznam szczerze że nawet on częściej wstaje, karmi i przebiera pieluchę (Trochę go wykorzystuje przez te moje problemy z sercem  )
Poprostu jak dla mnie to że facet pracuje to żaden argument żeby się wysypial[emoji23][emoji23] wiem okropna jestem [emoji14]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nawet by mi przez myśl nie przeszło by spać osobno byleby on się wyspał. Chyba zee naprawdę miałby ważne spotkanie itp dnia następnego to może wtedy. Choć on nigdy nie wpadł na pomysł żeby spać osobno. Po prostu pogodził się z tym że oboje będziemy mieć zarwane nocki. Taka kolej życia. Nie ma taryfy ulgowej [emoji14]
Moim zdaniem duzo kobiet same sobie kręcą bata na siebie wyręczaniem faceta w obowiązkach lub właśnie takim ciucianiem żeby misiaczek się wyspał no bo przecież on pracuje. No szok.  A później płacz bo facet nie pomaga, nie wie jak się zająć dzieckiem lub marudzi bo on Pan i władca jest niewyspany 
|
ale masz taką możliwość, bo karmisz butelką. Przy kp niestety ojciec nie nakarmi a nie widzę w sumie sensu budzić męża po to,żeby ze mną poszedł do pokoju małego i zmienił mu pieluchę, ot tak, dla zasady. mi to zajmuje dwie minuty, potem karmię, odkładam do łóżeczka i heja i wcale nie chodzi o to,że mi go żal, bo musi wstać do pracy, po prostu budzenie go byłoby baaardzo bez sensu. A już nie wspomnę,że najczęściej razem wstajemy o poranku
|
|
|