[O_sophia]

Napisane przez Kasiaml91

Właśnie w tym rzecz, że nie bardzo mam gdzie zrobić bo do najbliższego laba mam ok 30 km, a jestem bez swojego samochodu (uroki bycia na szkoleniu w ośrodku pośrodku lasu). Byłam jednak na SORze (bo jednak krwawienie się pojawiło lekkie jak przy okresie), lekarz mnie zbadał i nie był w stanie stwierdzić jednoznacznie czy to oznaki poronienia czy może jednak to bardzo wczesna ciąża (4 tydzień, a nie jak wychodzi z ostatniego okresu 7 tydzień dzisiaj). Kazał brać no-spę i czekać, jak coś za jakieś 2-3 dni się zgłosić by sprawdzić. Akurat w piątek już będę w domu to lepiej.
Co ma być to będzie albo się uda albo następnym razem.

Dziwne ze kazał Ci nospe brać.. ona jest rozkurczowa

Ale z tymi lekarzami na sor jest tragedia. Przy pierwszym poronieniu miałam awanturę..wczoraj przy drugim czułam się mega upokorzona..
Może dlatego teraz mam jakąś blokadę w sobie i nawet płakać po tym co się stało nie sam rady...boję się że popuści na święta

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka