[niuniuniau]

Napisane przez Milibili

Daget już


MAM DOBRE WIESCI!!!!


Wynajeliśmy mieszkanie Super dwa pokoje (salon z TV, kinem domowym, super kompletem wypoczynkowym, sypialnia z duzym wygodnym lozkiem , kuchnia w pelni wyposazona z nowymi meblami, lazienka - tutaj jedyny minus bo jest kabina prysznicowa a ja tak lubie sie pluskac w wannie ale przy innych plusach moge na to przymknąć oko ) Wszystkie meble są praktycznie nowe (maja moze z rok ) Jest CIEPLO nawet bez grzania koniec z spaniem w kurtkach, czpkach i rekawiczkach Koniec z zwariowanymi właścicielami... Teraz jeszcze musimy cichaczem wszystkie rzeczy przeniesc do nowego meiszkania i koniec tego kilkumiesiecznego koszmaru....

Mili gratuluję Dobrze że Wam się tak trafiło z tym mieszkaniem.

A ja dziś z rana po zakupkach mieszkaniowo-remontowych ;p Rozwaliłam tyle kasy że nawet nie chce mi się liczyć i zastanawiam się tylko za co ja zapłacę robotnikom za robociznę. No ale jak to mówiła Scarlet O'Hara pomyslę o tym jutro. A teraz przynajmniej jestem zadowolona że wybrałam to co mi sie podobalo najbardziej a nie na odwal. Choc i tak moje zakupki nie umywają się do ostatnio usłyszanej historii gdzie babka nabyła wannę z hydromasażem za 50000 i coś jej nie pasowało i stwierdziła że to nic zamontuje się ją gosposi

Tylko jedno mnie martwi, zakupiłam płytki podłogowe na przedpokój i do kuchni w takim pięknym świetlistym ale bardzo jasnym kolorze i chyba czeka mnie częste latanie z mopem a tego nie cierpię Hmmm ciekawe czy mąż da się namówic na wykonywanie tej czynności