Już nie panny, ale zawsze młode :D

[gosia1007]

Witam! U mnie dziś ochydnie jest. Padał deszcz ze śniegiem i teraz jest tak fuj...jestem również zaspana

Napisane przez Milibili

Ja tez mam co chwile watpliwosci czy dobrze zrobilam ale coż... Włosy odrosną!

Dobrze zrobiłaś

Napisane przez soffera

Ubezpieczenie zalatwilam Teraz walcze z kupnem opon zimowych, snieg zapowiadaja a ja na letnich Caly czas cos, normalnie mnie to wkurza

Ojej to załatwiaj szybko oponki, dziś rano widziałam prognozę, od jutra ma już troszeczkę popadywać a w sobotę to już w ogóle

Napisane przez lulucelo

wiem co czujesz ja tez szukam choc ofert niema wiecie jak to jest czlowiek skonczyl studia by nie pracowac byle gdzie a teraz to jakbym chciala prace w byle sklepie znalezc to tu tego pelno a jak czlowiek ma ten dyplom w kieszeni to zadnej oferty nie maja w calym departamencie ... a przeciez nie pojde do pracy do sklepu tylko dlatego ze nie moge znalezc innej , eh , zlapalam deprymka


za MC do nie przepadama ale lubie taki fajny deserek ktory u nas maja to jest cisato czekoladowe na to lody smietankowe z polewa czekoladowa i orzeszkami ziemnymi mniam

lulu nieźle się uśmiałam z tego Twojego niemieckiego

z pracą to nie martwcie się, też skończyłam studia i chciałabym lepiej zarabiać i deprecha z tego powodu dopada mnie średnio raz w miesiącu.

U nas nie ma takiego deseru

Napisane przez kotekk81

wczoraj bylam zachwycona a dzis ledwo z pracy wrocilam takie zakwasy i to na szyjce zaraz przy krtani i nie moge mowic tylko moj malzonek zadowolony bo nie moge krzyczec na niego o niepozmywane naczynia

no ale czegoz sie nie robi dla urody teraz sie pocierpi ociupinke za to na Sylwestrze bede jak mloda gazela...a coo

Ojej proszę Cię tylko nie mów, że zaczęłaś ćwiczyć tylko po to żeby dobrze na Sylwestra wyglądać...
a zakwasy przejdą, daję słowo

Napisane przez katey

skoro o wysilku fiz piszecie to i ja sie pochwale ze mamy amibtny plan wraz malzem zapisac sie na basenna arzie zakupilam stroj jednoczesciowy i okularki i czepekdo tego przydalbys ie pewnie karnet na basen-ale po to juz nie mamy kiedy zajechactrzeba sie zebrac i kupic w koncu zeby kregoslup troche naprostowac! no i moze w koncu nauczylabym sie plywac bo wstyd przyznac ze stara dupa jak ja a plywa "jak musi"

to zmykam i ja zajac sie mezem powylegujemy sie na naszym nowym zakupie - fatty 3XL booooskie do czytania ksiazek

Basen - uwielbiam. Pływać nauczyłam się jakieś 4 lata temu, strasznie się wstydziłam bo wydawało mi się, że wszyscy mi się przyglądają, tzn mi i reszcie grupy jak np ćwiczymy stojąc przed basenem Moja mama mnie wyciągnęła i nie żałuję. Teraz ja i basen jesteśmy nierozłączni.

Co to jest to fatty 3XL?

Napisane przez daget

Hehehe dobre dobre, jak tak bedzie to pomysle zes wrozka

Dobrze by było. Miałabym źródło dodatkowego dochodu

Napisane przez malutka_24

Też mi się kiedyś marzyła wycieczka do Pragi

To co za problem. Jeszcze trochę, weźmiecie bobasa i w drogę W końcu Praga nie aż tak daleko

Napisane przez daget

Wlasnie czekajac na powrot mojego malzonka.... ktory spedzil dzis 7 godzin na serwisie Toyoty i jeszcze go w domu nie ma zalozylam wlasny watek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post9775248

Superaśne foty

[daget]

Napisane przez agunia82

pędzę pooglądać A co to się stało, ze tal długo tam musiał siedzieć?

Pojechal na serwis autoryzowany samochodem sluxbowym. Najpierw sie cieszyl, ze go bez umawiania przyjeli ale po 3 godz czekania mial juz dosc . Jak mechanik w koncu wziol auto i zacczeli je sprawdzac to jak zaczeli wymieniac zuzyte czesci to kolejne 3 godz. A ze serwis pod warszawa to czekal, az sie skonczy

Witam w ten beznadziejny poranek.... brrry zimno

Napisane przez gosia1007

Ojej to załatwiaj szybko oponki, dziś rano widziałam prognozę, od jutra ma już troszeczkę popadywać a w sobotę to już w ogóle


Co to jest to fatty 3XL?

Nasze oponki juz zmienione 2 tyg temu, a teraz to sie zaczna kolejki aby tego dokonac
A fatty 3XL Gosiu to taki worek do siedzenia najczesciej ze styropianowymi kuleczkami w srodku tak to wyglada http://sklep.fatty.pl/c/pl/8/2/1/0/l...fatty+3xl.html

Jeszcze zdjecia z pleneru dorzuce bo wczoraj mmialam juz dosc...

[izazusia]

Dzień dobry boberki
Dziś wstałam prawą nogą więc nie jest źle Ogrzewania nadal nie ma, instalator nadal się guzdra ale przywiózł nam z domu elektryczny piecyk- chociaż tyle
No i dziś pazureski sobie robi Kasik a co za tym idzie wpadnie na kawę/herbatę bo nic innego narazie w tym bałaganie nie jestem w stanie przygotować
No cóż- tradycyjna polska gościnność w remontowanym mieszkanku jest trudna do realizacji

[gosia1007]

Napisane przez daget

A fatty 3XL Gosiu to taki worek do siedzenia najczesciej ze styropianowymi kuleczkami w srodku tak to wyglada http://sklep.fatty.pl/c/pl/8/2/1/0/l...fatty+3xl.html

Aaaaaa...fajna sprawa taki fotelik, albo raczej siedzisko

Napisane przez izazusia

No i dziś pazureski sobie robi Kasik a co za tym idzie wpadnie na kawę/herbatę bo nic innego narazie w tym bałaganie nie jestem w stanie przygotować
No cóż- tradycyjna polska gościnność w remontowanym mieszkanku jest trudna do realizacji

No pozdrów Kasika, tak osobiście

[kina2807]

Napisane przez lulucelo

wlasnie jakos do tego jezyka nie mialam nigdy zamilowania, uczylam sie krotko , dawno temu w podstawowce i wiem ze ciezko bylo mi ze strazakiem i innym jeszcze slowem ktore napisze tu fonetycznie " szornsztajfejger " , zabijcie mnie a nie powiem co to jest ale slowo zapadlo mi w pamiec, tak jak i moja nauczycielka jedza jedna ... a ksiazka byla kolorowa ladna i opopwiadala o dziewczynce co sie nazywala Tanja i pamietam z niej dokladnie 1 lekcje "tania? - Hier ich bi hier " tyle na temat tego pieknego jezyka i i jeszcze cyferki byly fajowe, a i to byla moja jedyna 3 na swiadectwie

Napisane przez malutka_24

języka niemieckiego uczyłam się w szkole podstawowej 4 lata i w liceum też przez 4 lata i nic z tego nie kapuję

Napisane przez izazusia

Dzień dobry boberki
Dziś wstałam prawą nogą więc nie jest źle Ogrzewania nadal nie ma, instalator nadal się guzdra ale przywiózł nam z domu elektryczny piecyk- chociaż tyle
No i dziś pazureski sobie robi Kasik a co za tym idzie wpadnie na kawę/herbatę bo nic innego narazie w tym bałaganie nie jestem w stanie przygotować
No cóż- tradycyjna polska gościnność w remontowanym mieszkanku jest trudna do realizacji

Izuś dobrze, że macie chociaż ten elektryczny piecyk
ale macie fajnie z Kasieńką, ze się spotykać możecie

[agunia82]

Hej słonka moje

Napisane przez daget

Pojechal na serwis autoryzowany samochodem sluxbowym.
A fatty 3XL Gosiu to taki worek do siedzenia najczesciej ze styropianowymi kuleczkami w srodku tak to wyglada http://sklep.fatty.pl/c/pl/8/2/1/0/l...fatty+3xl.html

ehhh, te serwisy...
A taki worek to superaśny, kiedyś będę musiała sobie taki sprawić

Napisane przez izazusia

Dziś wstałam prawą nogą więc nie jest źle Ogrzewania nadal nie ma, instalator nadal się guzdra ale przywiózł nam z domu elektryczny piecyk- chociaż tyle

uff, dobrze że masz chociaż ten piecyk, jakoś się dogrzejecie.
Fajowo macie, że się tak spotykać możecie

[kasienka1985]

Witam dziubdziubki
Dziś umieram na @
Brzuszysko boli jak jasna cholercia

Napisane przez agunia82

to trzymam
ehh sofferko, skąd ja to znam, wydatki gonią wydatki, a samochód to skarbonka bez dna. Od dwóch miesięcy się użeramy z gazem u nas w autko, bo coś jest nie tak. Niby naprawiają coś non stop, a i tak nie jest dobrze. Dzisiaj znowu samochód pojechał do gazownika... A dopiero co w zeszłym tyg coś tam wymieniał. Masakra

Jakbym skądś znała te problemy z gazem

Napisane przez daget

Wlasnie czekajac na powrot mojego malzonka.... ktory spedzil dzis 7 godzin na serwisie Toyoty i jeszcze go w domu nie ma zalozylam wlasny watek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post9775248

Byłam, widziałam i się wpisałam

Wiem, że mamy fajnie!
Kurczaku daję głowę, że jakbyśmy się gdzieś razem spotkały to nie mogłybyśmy się nagadać!!!
No ale Wy się spotkać nie chcecie marudy jedne, to trudno

Idem poszukac jakiejś tabletki czarodziejskiej- może brzuch się uspokoi!
Oj nie... zmiana planów!
Wino przyniósł mi prezes

[agunia82]

Napisane przez kasienka1985

Idem poszukac jakiejś tabletki czarodziejskiej- może brzuch się uspokoi!
Oj nie... zmiana planów!
Wino przyniósł mi prezes

no nie, alkoholizm będzie jak nic

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

Wiem, że mamy fajnie!
Kurczaku daję głowę, że jakbyśmy się gdzieś razem spotkały to nie mogłybyśmy się nagadać!!!
No ale Wy się spotkać nie chcecie marudy jedne, to trudno

kiedyś się na pewno uda

[kasienka1985]

Napisane przez agunia82

no nie, alkoholizm będzie jak nic

Napisane przez kina2807

kiedyś się na pewno uda

mam nadzieję... ale wątpię

Winko w głowce kręci, że ho ho...
i weź tu się człowieku za robotę

Idem po arbatkę i jakiś gratisek do niej

[gosia1007]

Napisane przez kasienka1985

Idem poszukac jakiejś tabletki czarodziejskiej- może brzuch się uspokoi!

Weź razem nospe + jakąkolwiek tabletkę przeciwbólową. Na @ to złoty środek, gwarantuje, że ból przejdzie

[kasienka1985]

Napisane przez gosia1007

Weź razem nospe + jakąkolwiek tabletkę przeciwbólową. Na @ to złoty środek, gwarantuje, że ból przejdzie

Dzięki misiek
Wińsko tankuję więc chyba na razie nic nie wezmę
Nospy pod ręką nie mam chyba jakiś apap tylko.
Ale na mnie działa wyłącznie ibuprom!

Słonko u mnie wylazło

[Milibili]

Daget już


MAM DOBRE WIESCI!!!!


Wynajeliśmy mieszkanie Super dwa pokoje (salon z TV, kinem domowym, super kompletem wypoczynkowym, sypialnia z duzym wygodnym lozkiem , kuchnia w pelni wyposazona z nowymi meblami, lazienka - tutaj jedyny minus bo jest kabina prysznicowa a ja tak lubie sie pluskac w wannie ale przy innych plusach moge na to przymknąć oko ) Wszystkie meble są praktycznie nowe (maja moze z rok ) Jest CIEPLO nawet bez grzania koniec z spaniem w kurtkach, czpkach i rekawiczkach Koniec z zwariowanymi właścicielami... Teraz jeszcze musimy cichaczem wszystkie rzeczy przeniesc do nowego meiszkania i koniec tego kilkumiesiecznego koszmaru....

[kina2807]

Napisane przez Milibili

Wynajeliśmy mieszkanie Super dwa pokoje (salon z TV, kinem domowym, super kompletem wypoczynkowym, sypialnia z duzym wygodnym lozkiem , kuchnia w pelni wyposazona z nowymi meblami, lazienka - tutaj jedyny minus bo jest kabina prysznicowa a ja tak lubie sie pluskac w wannie ale przy innych plusach moge na to przymknąć oko ) Wszystkie meble są praktycznie nowe (maja moze z rok ) Jest CIEPLO nawet bez grzania koniec z spaniem w kurtkach, czpkach i rekawiczkach Koniec z zwariowanymi właścicielami... Teraz jeszcze musimy cichaczem wszystkie rzeczy przeniesc do nowego meiszkania i koniec tego kilkumiesiecznego koszmaru....

Mili

[izazusia]

Mili!!! rewelacja
Gratulacje po stokroć!!!
Cieszę się bardzo

[agunia82]

Mili genialne wieści W końcu odetchniecie

[Milibili]

Napisane przez kina2807

Mili

Napisane przez izazusia

Mili!!! rewelacja
Gratulacje po stokroć!!!
Cieszę się bardzo

Napisane przez agunia82

Mili genialne wieści W końcu odetchniecie

Dziękuje Wam kochane

Sama nie moge o uwiezyc... Oby tylko przeprowadzka minela spokojnie...

Aguniu w sumie wczoraj byla taka zaaferowana tym wszystkim, ze chcialam Ci sie juz pochwalic wieczorem smsem ale tak jakos glupio mi bylo

[agunia82]

Napisane przez Milibili

Aguniu w sumie wczoraj byla taka zaaferowana tym wszystkim, ze chcialam Ci sie juz pochwalic wieczorem smsem ale tak jakos glupio mi bylo

głupio? Ale dlaczego Możesz pisać do mnie sms-siaki kiedy tylko chcesz I ja się bardzo ucieszę! Więc następnym razem bez krępacji proszę

[kasienka1985]

Milusia- kochanie bardzo się cieszę!!!
Powodzenia w przeprowadzce

[niuniuniau]

Napisane przez Milibili

Daget już


MAM DOBRE WIESCI!!!!


Wynajeliśmy mieszkanie Super dwa pokoje (salon z TV, kinem domowym, super kompletem wypoczynkowym, sypialnia z duzym wygodnym lozkiem , kuchnia w pelni wyposazona z nowymi meblami, lazienka - tutaj jedyny minus bo jest kabina prysznicowa a ja tak lubie sie pluskac w wannie ale przy innych plusach moge na to przymknąć oko ) Wszystkie meble są praktycznie nowe (maja moze z rok ) Jest CIEPLO nawet bez grzania koniec z spaniem w kurtkach, czpkach i rekawiczkach Koniec z zwariowanymi właścicielami... Teraz jeszcze musimy cichaczem wszystkie rzeczy przeniesc do nowego meiszkania i koniec tego kilkumiesiecznego koszmaru....

Mili gratuluję Dobrze że Wam się tak trafiło z tym mieszkaniem.

A ja dziś z rana po zakupkach mieszkaniowo-remontowych ;p Rozwaliłam tyle kasy że nawet nie chce mi się liczyć i zastanawiam się tylko za co ja zapłacę robotnikom za robociznę. No ale jak to mówiła Scarlet O'Hara pomyslę o tym jutro. A teraz przynajmniej jestem zadowolona że wybrałam to co mi sie podobalo najbardziej a nie na odwal. Choc i tak moje zakupki nie umywają się do ostatnio usłyszanej historii gdzie babka nabyła wannę z hydromasażem za 50000 i coś jej nie pasowało i stwierdziła że to nic zamontuje się ją gosposi

Tylko jedno mnie martwi, zakupiłam płytki podłogowe na przedpokój i do kuchni w takim pięknym świetlistym ale bardzo jasnym kolorze i chyba czeka mnie częste latanie z mopem a tego nie cierpię Hmmm ciekawe czy mąż da się namówic na wykonywanie tej czynności

[izazusia]

Co jak co niuniuniu to ja uwielbiam myś podłegę Polecam się

Mili hehe ja tez chce wanny ale wygoda ważniejsza. Nasza łazienka ma 3m2 Kliteczka
Mili pamietaj ze zawsze mozesz sie do wizażanek zwracać.
Hmm może powiem tak- która byłaby chętna na spotkanie w szerokim gronie? Proszę o napisanie nick-miasto gdzie mieszkacie
Spróbuję znaleźć kompromisik. Oczywiście to w perspektywie nastepnego roku wiec bez pośpiechu

[agunia82]

Napisane przez niuniuniau

Tylko jedno mnie martwi, zakupiłam płytki podłogowe na przedpokój i do kuchni w takim pięknym świetlistym ale bardzo jasnym kolorze i chyba czeka mnie częste latanie z mopem a tego nie cierpię Hmmm ciekawe czy mąż da się namówic na wykonywanie tej czynności

ojoj, jasne płytki w kuchni to tragedia. Teraz w naszym wynajmowanym mieszkanku takie mamy, i dosłownie każdą jedną plamkę widać. Z mężem wspólnie doszliśmy do wniosku, że w naszym własnym mieszkaniu na pewno będą ciemniejsze

Napisane przez izazusia

Hmm może powiem tak- która byłaby chętna na spotkanie w szerokim gronie? Proszę o napisanie nick-miasto gdzie mieszkacie
Spróbuję znaleźć kompromisik. Oczywiście to w perspektywie nastepnego roku wiec bez pośpiechu

ja, ja jestem chętna A mieszkam w Kielcach, i tak szczerze mówiąc, najbardziej by mi odpowiadało jakieś spotkanko w Krakowie. No ale wiem, że to nie ode mnie zależy, więc poczekam cierpliwie na propozycję

[Milibili]

Napisane przez kasienka1985

Milusia- kochanie bardzo się cieszę!!!
Powodzenia w przeprowadzce

dziękuje

Napisane przez agunia82

głupio? Ale dlaczego Możesz pisać do mnie sms-siaki kiedy tylko chcesz I ja się bardzo ucieszę! Więc następnym razem bez krępacji proszę

a bo myslalam ze bede przeszkadzac ... Ale dziekuje duzo to dla mnie znaczy, bo jak juz mowilam wyszlo w zyciu tak, że nie mam zadnej kolezanki... o przyjaciolce nie wspomne i dlatego tak ciesze się zawsze na te nasze "spotkania na wizazu"

Napisane przez izazusia

Mili hehe ja tez chce wanny ale wygoda ważniejsza. Nasza łazienka ma 3m2 Kliteczka
Mili pamietaj ze zawsze mozesz sie do wizażanek zwracać.
Hmm może powiem tak- która byłaby chętna na spotkanie w szerokim gronie? Proszę o napisanie nick-miasto gdzie mieszkacie
Spróbuję znaleźć kompromisik. Oczywiście to w perspektywie nastepnego roku wiec bez pośpiechu

Dziękuje Ci kochana

JA - Katowice i chetnie bym sie spotkała, naprawde... Może w przyszlym roku rzeczywiscie uspokoi sie u nas w pracy i wreszcie bede miala wolne dni

Ale przyznaje się bez bicia ze ja niesmiala strasznie jestem i troche sie boje... Pewnie bym milczala cale spotkanie i wpatrywala sie w podloge

[gosia1007]

Napisane przez kasienka1985

Dzięki misiek
Wińsko tankuję więc chyba na razie nic nie wezmę
Ale na mnie działa wyłącznie ibuprom!

To tak na przyszłość. Nospa + tabletka przeciwbólowa zawsze pomoże

Napisane przez Milibili

Wynajeliśmy mieszkanie Super dwa pokoje (salon z TV, kinem domowym, super kompletem wypoczynkowym, sypialnia z duzym wygodnym lozkiem , kuchnia w pelni wyposazona z nowymi meblami, lazienka - tutaj jedyny minus bo jest kabina prysznicowa a ja tak lubie sie pluskac w wannie ale przy innych plusach moge na to przymknąć oko ) Wszystkie meble są praktycznie nowe (maja moze z rok ) Jest CIEPLO nawet bez grzania koniec z spaniem w kurtkach, czpkach i rekawiczkach Koniec z zwariowanymi właścicielami... Teraz jeszcze musimy cichaczem wszystkie rzeczy przeniesc do nowego meiszkania i koniec tego kilkumiesiecznego koszmaru....

Gratki i trzymam kciuki za powodzenie "cichego" wyprowadzenia się.

Napisane przez niuniuniau

A ja dziś z rana po zakupkach mieszkaniowo-remontowych ;p Rozwaliłam tyle kasy że nawet nie chce mi się liczyć i zastanawiam się tylko za co ja zapłacę robotnikom za robociznę. No ale jak to mówiła Scarlet O'Hara pomyslę o tym jutro. A teraz przynajmniej jestem zadowolona że wybrałam to co mi sie podobalo najbardziej a nie na odwal. Choc i tak moje zakupki nie umywają się do ostatnio usłyszanej historii gdzie babka nabyła wannę z hydromasażem za 50000 i coś jej nie pasowało i stwierdziła że to nic zamontuje się ją gosposi

Tylko jedno mnie martwi, zakupiłam płytki podłogowe na przedpokój i do kuchni w takim pięknym świetlistym ale bardzo jasnym kolorze i chyba czeka mnie częste latanie z mopem a tego nie cierpię Hmmm ciekawe czy mąż da się namówic na wykonywanie tej czynności

Witaj w klubie. Mam takie przemyślenia codziennie. Zamawiam rózne rzeczy a jak przyjdzie do płacenia to będzie dla mnie koszmar...pomyślę o tym jutro.
50000 za wanne szok

Wczoraj kupiłam jasne płytki do kuchni i pod drzwi wejściowe. Nie mogły być ciemne bo to kuchnia otwarta a reszta podłogi ciemnawa będzie. W razie czego założymy klub "częstego mycia podłogi", albo wątek "Myjące podłogę PM 2008"

[agunia82]

Napisane przez Milibili

a bo myslalam ze bede przeszkadzac ... Ale dziekuje duzo to dla mnie znaczy, bo jak juz mowilam wyszlo w zyciu tak, że nie mam zadnej kolezanki... o przyjaciolce nie wspomne i dlatego tak ciesze się zawsze na te nasze "spotkania na wizazu"

nie przeszkodziłabyś Rozumiem Cię kotku doskonale, bo u mnie w życiu tez tak jakoś wyszło. Niby mam parę znajomych, ale widujemy się naprawę rzadko i słaby mamy kontakt.
Moja najlepsza koleżanka została poznana "wirtualnie", i tylko o niej mogę powiedzieć "przyjaciółka". Ale mieszka aż w Krakowie i mamy kontakt głównie przez gg i rzadkie spotkania "na żywo".

I nie pleć mi tutaj o patrzeniu w podłogę. O jakiej nieśmiałości słonko mówisz? Przecież my tu się znamy już jak łyse konie, wiecie o mnie więcej niż wszyscy moi znajomi razem wzięci! To czego miałabyś się wstydzić? Naszych twarzyczek? Większość znasz ze zdjęć i avatarów. Oj jak już dojdzie co do czego to weźmiemy Cię tak w obroty (w sensie pozytywnym of cors), że zapomnisz na amen o tej swojej nieśmiałości

[soffera]

Hej Bąki - wróciłam z pracy
Mili super!!! Wspaniałe wieści
Zacznie się Wam w koncu małżeńskie zycie hihi

Daget super ze zalozylas watek, mozna podziwiac Twoje zdjecia na biezaco

Kasienia polej winka

Niuniu na jasnych w kuchni widac albsolutnie wszystko! Sama mam jasne ale UWAGA to nie ja to wymyslilam - tesciowa robila wtedy remont......
Fajnie sie robi takie zakupy wydajac tyle kaski tyle ze mi pozniej nie wolno o tym myslec :/ Gdy kupowalam elementy do lazienki musialam tak robic

Uf oponki zamowione, teraz czekam na dostawe
Jestem padnieta a jeszcze musze jechac z mama na zakupy, obiecane wiec trzeba

[izazusia]

Już po wizycie Kasieńki Odgruzowała mi mieszkanko I przy okazji wypiła kawkę I przyjechała specjalnie do mnie bo paznokietki jej pani odwołała

Mili nie martw się - agunia ma racje- znamy sie juz bardzo dobrze- widze poo Kasiku- drugie spotkanie a my nie mamy jakoś krępacji Nawet pozwolilam jej zajrzec do mojej szafki z przyprawami nie patrzac na ręce czy mi pieprzu nie podkrada

[agunia82]

Napisane przez izazusia

Już po wizycie Kasieńki Odgruzowała mi mieszkanko I przy okazji wypiła kawkę I przyjechała specjalnie do mnie bo paznokietki jej pani odwołała

Mili nie martw się - agunia ma racje- znamy sie juz bardzo dobrze- widze poo Kasiku- drugie spotkanie a my nie mamy jakoś krępacji Nawet pozwolilam jej zajrzec do mojej szafki z przyprawami nie patrzac na ręce czy mi pieprzu nie podkrada

to superaśnie
Do szafki z przyprawami to nie ma co się bać pozwolić jej zaglądać, ale na barek to lepiej uważaj zartuję oczywiście

[lilka0685]

Cześć kobitki. Tak sobie Was czytałam i stwierdziłam, że też się przyłącze. Wątek dla mnie jak znalazł Wy tu tak gadu o mieszkankach, remontach. Ja właśnie skończyłam, no prawie bo jeszcze wiele drobnych doróbek trwający 7 tygodni remont. Najgorsze to brak łazienki przez długi okres czasu, ale pocieszałam się myślą, że to już na lata. O kasie nie wspomnę, bo jak to zwykłe bywa poszło 2 razy tyle co zakładaliśmy. Nie życzę najgorszemu wrogowi, ale już praktycznie za mną W końcu będę mogła się nacieszyć mężęm do woli A jeśli chodzi o spotkano, to ja bardzo chętna, jak zawsze. Jestem z Radomia. Buziaczki dla WAs

[dzasta110]

Hej Misunie

Mili superaśnie - normalnie wiadomość miesiąca

Ja również bym się z miłą chęcią z Wami spotkała, ale większość z Was mieszka na południu, a ja na nieszczęsnych Mazurach (Olsztyn)

my mamy wannę, ale chciałabym mieć również prysznic ale nie da rady

Mąż mój właśnie wyjechał (do Krakowa - a taka pogoda paskudna) a miał już nie mieć wyjazdów

z dobrych wieści: w końcu dostałam wypłatę z czego połowa już wydana