2014-01-22, 19:53
|
#130
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 353
|
Dot.: Kupuję robota kuchennego - co polecacie
Cytat:
Napisane przez asiulkaa
Doris1981 misa jest wyciągana, bo by się inaczej nie obracała, tylko mikser jest zintegrowany ze stojakiem. Tak czy inaczej wstawianie tam innego naczynia byłoby kłopotliwe lub niemożliwe.
Vulcana ja mam Alaskę 2600 i miałam Zelmera 43z010. Najpierw kupiłam alaskę bo tania dobrze oceniana, chyba tak po 2-3 latach pojemnik zaczął przeciekać i zamiast kupić nowy pojemnik postanowiłam zmienić maszynę, wybrałam zelmera bo lubiłam markę, bo inox- to fajnie będzie wyglądał, zajmuje mniej miejsca. Niestety szybko popsuł się wyświetlacz, serwis nie mógł doprosić się o części zamienne i musiałam bawić się w odsyłanie do sprzedawcy (niestety od czasu gdy w ramach oszczędności przenieśli produkcję do chin to jest to droga firmy na dno, urządzenia się psują a serwisy nie mają części zamiennych), poza tym maszyna ma za małą moc i chleby są źle wyrobione, oklapnięte i niedopieczone. Tak więc przeprosiłam się ze starą maszyną.
Na temat maszyn jest wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=65158
|
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------
Cytat:
Napisane przez asiulkaa
Robota bez stojaka to w ogóle nie biorę pod uwagę, bo przy robieniu ciasta nie wyobrażam sobie co chwile przerywać robienia żeby coś dorzucić. Sama mam taki wypinany i faktycznie jest słabiutki bo ma 400W, ale na moje potrzeby sprawdza się znakomicie, bez problemu zrobi tort, krem, ptysie, bitą śmietan, nie da rady takim robotem ugniatać ciasta, ale do tego używam maszyny do chleba. Przy moim użytkowaniu korzyści płynące z wypinania robota przewyższają ograniczenia wynikające z mniejszej mocy.
|
Moje pieczenie właśnie tak wygląda. Przy robieniu ciasta cały czas muszę przerywać miksowanie, aby coś dosypać, dorzucić do masy
|
|
|