2024-05-28, 19:51 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
|
|
2024-05-28, 20:02 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 190
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Czyli ma pracować, ponieważ ogarnianie domu to też jet praca, tyle, że darmo. A raczej za mieszkanie i utrzymanie finansowe. W takim razie to wcale nie jest dobrotliwe utrzymywanie kogoś, tylko handel wymienny. Jedną strona daje dach nad głową, jedzenie i utrzymuje finansowe. Druga zajmuje się domem. Przy okazji tracąc doświadczenie zawodowe i wartość na rynku pracy. Po 20 - 30 latach jak stronie finansującej się znudzi, to może zostać na lodzie.
|
2024-05-30, 17:09 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
No albo pracuje i wtedy dom ogarniamy 50/50, albo nie pracuje, ale ogarnia sam dom. W ogóle te dywagacje są absurdalne, bo nie wejdę w związek z panem domu z powodów wymienionych wyżej. Ale jakby na przykład przez jakiś czas szukał pracy, to bez spiny go utrzymam, no ale wtedy on ogarnia dom, to dla mnie naturalne. Ale nie przeszkadzałoby mi się związać z nauczycielem, który ma najniższą krajową, ale lubi to, co robi, bo zarabiam wystarczająco dla nas dwoje. Więc bardziej mi zależy na tym, czy partner jest inteligentny i ma pasję, niż ile za to dostaje. EDIT. I nie wiem, co próbujesz udowodnić. Oczywiście, że nie wezmę byle kogo z ulicy, żeby był moim partnerem. Musi spełniać szereg wymagań, które są mocno wyśrubowane (na tyle, że nie spotkałam takiej osoby przez ostatnie 4 lata). Tylko te wymagania nie są finansowe.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. Edytowane przez Limonka2738 Czas edycji: 2024-05-30 o 17:10 |
|
2024-05-30, 22:19 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
|
|
2024-05-31, 01:11 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
Bardzo możliwe, że tak. Jednym z moich warunków jest zajaranie nauką (w sensie fizyką, matematyką albo pokrewnymi), no więc jeśli filozofia to nie jego jedyne hobby, to możemy być razem. Ale dostaje bonusowe punkty, bo pewnie zna mandaryński.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2024-06-01, 12:42 | #36 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 901
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
Cytat:
Jeżeli jedna strona w związku zarabia wystarczająco dużo, aby na nic nie brakowało, to pensja drugiej strony staje się drugorzędna. Jak dla mnie, wtedy ważną rolę odgrywa "szacunek" i rzeczy za które doceniamy partnera, które nie muszą być wymiernie materialne, ale cenione przez nas. U mnie np. pensja partnerki nie zrobi wielkiej różnicy, dlatego chciałem, aby szukała pracy która będzie ją satysfakcjonować, a pasek wypłaty jest nieistotny. Cenię ją np. za to że się aktywnie udziela w różnych wolontariatach jak koordynatorka w szlachetnej paczce, zaangażowanie, troskę o te rodziny aby każdego przydzielić/doglądnąć. To 2 miesiące w roku praktycznie wyrwane z kalendarza, gdzie nawet kwestie domowych obowiązków spadają na mnie, ale cieszę się, że angażuje się aktywnie dla innych, bo takich osób coraz mniej. Co innego gdy partner jest po prostu leniwy albo bez ambicji i mocno "odstaje" od naszego zaangażowania. Co innego gdy robi coś ważnego, ale nie dochodowego, typu właśnie wolontariat, lekarze bez granic, czy nawet zakręcony naukowiec. Coś, co na nas działa i będzie nas kręcić w partnerze, aby związek miał solidne podparcie. Te gardzące kobiety, to częsty przypadek kiedy kobieta idzie w naukę>potem kariera>rozwija się, awanse w pracy, dochodzi "wysoko" i ukoronowaniem jej pragnień jest założenie rodziny. Tyle, że po 30tce Ci którymi są zainteresowane są najczęściej zajęci, a na rynku jest dużo więcej lepiej wykształconych i ogarniających życie kobiet niż mężczyzn. Nie chodzi o samą kasę, wykształcenie, światopogląd, podejście do życia. I wiele z nich schodzi ze swojego "poziomu" aby znaleźć partnera i mieć dziecko, ale nie są w tym układzie spełnione. Dlatego mężczyźni chętniej wybierają kobiety zarabiające mniej, bo się czują w takim związku pewniej i bezpieczniej. Przespać się jak najbardziej, ale mężczyźni wcale nie są tacy hop do przodu aby wchodzić w poważne związki z kobietami które dużo lepiej zarabiają, mają bardziej prestiżowe stanowiska. Dlatego panowie mając te 35-40 lat na karku, chętnie rozglądają się za młodszymi partnerkami. Nie chodzi wcale o wygląd, bo w tych czasach może być kobieta atrakcyjna mając lat 20 i 40. Nie chodzi też o mityczną "płodność" bo w tych czasach mało kto chce mieć gromadę dzieci. Tym bardziej jak ma te 35+ i bez dzieci, nie wybiera młodszej aby stworzyć z nią drużynę piłkarską z bobasów :P Po prostu młodsze = są na wcześniejszym etapie kariery, doświadczenia, wiedzy, obycia w świecie. Łatwiej im zaimponować, łatwiej zadowolić, łatwiej być postrzeganym jako "dobra partia" ; ) Do tego nie będą tak szybko naciskać na powiększanie rodziny, bo zegar biologiczny już tyka na granicy. Taka "genetyka", mimo indywidualności, nadal u kobiet jednym z czynników oceniania potencjalnego partnera jest jego "atrakcyjność" względem innych kobiet ze swojego otoczenia I oczywiście, nie każda, nie zawsze, ale społecznie tak to działa, a prawo dżungli zaczyna obowiązywać już w szkole. Gdzie nawet w medialnym/kinowym przekazie jest klasyczny schemat i "atrakcyjne" kąski stanowią sportowcy a przeciwwagą dla panów oceniających przez atrakcyjność są cheerleaderki. Bo gdybyś miała do wyboru, 2 takich samych panów, a ich jedyną zmienną jest zawód jaki wykonują. Pierwszy jest strażakiem, drugi pracuje w straży miejskiej. To kogo wybierzesz ? Ponad 90% wybiera strażaka, bo to społecznie ceniony zawód, strażak pomaga, strażak ratuje życie, do strażaków ma się szacunek. Nawet wśród kiboli panuje powiedzenie, że gdyby zostali zamknięci na stadionie ze wszystkimi służbami mundurowymi, strażacy są jedyną grupą której by nie wpier******. Tyle teorii i stereotypów, ale patrząc na 2 panów pod względem potencjalnego partnera/męża/ojca, to czy faktycznie strażak jest "lepszy" ? To zawód z dużym ryzykiem wypadków. Uznawany za jedne z najniebezpieczniejszych, to strażak jest na pierwszej linii frontu. Z racji pracy są narażeni na różnego rodzaju traumy, wyciąganie ludzi z wypadków, pożary, urazy. W sytuacji klęski żywiołowej jak pożar/powódź/kataklizmy, na partnera możesz liczyć - strażaka w domu nie ma, pomaga innym. Na logikę jeżeli mielibyśmy oceniać partnera przez pryzmat potencjalnego ojca czy męża, obecności w rodzinie, i był kiedy jest potrzebny, strażnik miejski to "bezpieczniejsza" opcja. Praca bezpieczna, bez większych stresów, od godziny X do Y, bez ryzyka. Tyle, że mało kto strażników miejskich lubi lub postrzega jako osoby które się społecznie darzy szacunkiem |
||
2024-06-02, 11:12 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-05
Wiadomości: 71
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
No nie wiem.. Dla mnie też chyba by było bardziej ok mieć głowę spokojniejszą i jednak nastawić się na chłopa ze spokojniejszą pracą. Ani jedna ani druga nie są łatwe. Dużo adrenaliny, nerwów itp. To który zawód jest bardziej ceniony społecznie mnie interesuje za bardzo.
|
2024-06-02, 20:06 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 190
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
|
|
2024-06-04, 06:06 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
Nie rozumiem, czego nie rozumiesz. Mam pieniądze, cenię inne rzeczy w partnerze. Technicznie mogłabym być z bezrobotnym, bo stać mnie na utrzymanie obojga. Ale w praktyce nie potrafiłabym szanować kogoś, kto nie myśli o stabilizacji finansowej, niezależności itd. Plus bardzo bym nie chciała, żeby facet męczył się ze mną w imię "nie będę miał gdzie mieszkać". Więc w grę wchodzą faceci, którzy mają jakąś karierę, nie muszą dużo zarabiać, ale muszą być samodzielni. Nie przeszkadzałoby mi, gdyby na przykład szukał swojej drogi pół roku, albo się przebranżowił i robił kursy przez rok na mój koszt. Ale docelowo ma to zmierzać do budowania jakiejś niezależności. To samo myślę o kobietach, ale ponieważ nie wchodzę z nimi w związki, to nie muszę ich szanować, więc niech sobie nie pracują. (Mam na myśli szacunek typu podziwianie, looking up to someone, a nie taki podstawowy szacunek, który się ma do każdego człowieka.)
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2024-06-04, 10:13 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 420
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Autorko, a zakładasz opcje, że po prostu dopowiadałaś sobie dużo co do jego zachowania wcześniej?
|
2024-06-04, 17:14 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Sama nie wiem. Wydaje mi się, że było tak jak pisałam, ale może nie?
|
2024-06-04, 19:44 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 878
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Ale co niby było, jak nie było niczego? Wy kiedykolwiek ucięliście sobie jakaś dłuższą lub głębszą (nie o pogodzie) pogawędkę? Czy serio według Ciebie uśmiech i zwyczajowe "cześć" to już praktycznie podryw?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2024-06-04, 21:07 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Oczywiście, że nie… spotykam różnych ludzi na swojej drodze, wiele mówi cześć i się uśmiecha, a jednak to nie to samo…
|
2024-06-04, 21:30 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
Normalnie poznaje się ludzi podczas rozmów i spotkań. Ty ich nie masz i zastępujesz je wyobrażaniem sobie, co ten facet myśli, czuje i jaki jest. Po angielsku to się nazywa limerence. Serio, nie polecam, nie tędy droga do poznania drugiego człowieka. |
|
2024-06-05, 09:54 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
To oczywiste, ale co zrobić 😁 wzięło mnie i już 🙃
|
2024-06-05, 10:30 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 420
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Świadomość tego, że być może stworzyłaś sobie obraz nieistniejącej osoby we własnej głowie to dobry punkt wyjścia
A tak poważnie, z tego co piszesz to nawet nie ma w co tu brnąć, więc i tak nie zrobisz nic ze swoim "wzięciem cię". |
2024-06-05, 15:21 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Jaki obraź sobie stworzyłam? 🤭 a to ciekawe!
|
2024-06-12, 11:38 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 204
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
|
2024-06-12, 14:15 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 225
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Jakby chciał i był zainteresowany to widząc twój uśmiech by zagadał sam
Nie wymieniliście nawet krótkiej konwersacji |
2024-06-12, 14:47 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Ja coraz bardziej zaczynam podejrzewać, że to troll.
|
2024-06-12, 15:20 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Ktoś bez wyobraźni może sobie pomyśleć, że nauczycielki (i nauczyciele) są, przepraszam, głupkowaci, nudni, usztywnieni, bo takich ich zapamiętał ze szkoły i nie rozumnie, że poza szkołą tacy nie są.
__________________
W zdrowym i ładnym ciele zdrowy duch - https://ripper.pl |
2024-06-12, 16:33 | #52 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Dorobiłam to, że mówi cześć i się uśmiecha? 😂
|
2024-06-12, 17:18 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Czy każdy facet myśli tak "pragmatycznie"? Wiele żon w ogóle nie pracuje jak mojego kolegi który ma firmę albo o, baba faceta z jakiegoś (sądząc zwłaszcza po jej zachowaniu) półświatka, co mijam ich dom gdy idę do sklepu.
__________________
W zdrowym i ładnym ciele zdrowy duch - https://ripper.pl |
2024-06-13, 07:59 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 225
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
To że kobieta nie pracuje nie znaczy że nie wnosi żadnych wartości do związku. Dla facetów co dużo zarabiają tak wygodniej bo oni mogą siè skupić na pracy a kobieta ogarnia resztę. Jeśli kobieta jest dobrze zabezpieczona finansowo w takiej relacji to uważam że to wspaniała opcja na wspólne życie. |
|
2024-06-13, 12:33 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 372
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cytat:
Jest troche racji w tym co napisales. Ja sama naleze do kobiet, ktore sa wyksztalcone spelnione zawodowo i finansowo. To, ze facet niezle zarabia nie jest dla mnie jakims szczegolnym atutem, skoro sama mam swoje pieniadze. Ale to tez dziala w druga strone. Pamietam jak kilka lat temu poznalam faceta, ktory byl na podobnym etapie , to on twierdzil, ze dla niego kobieta moze zarabiac najnizsza krajowa, nie musi miec wlasnego mieszkania czy zarabiac nie wiadomo ile i ze on w ogole nie ma takich oczekiwan wzgledem kobiet. Nawet powiedzial, ze wyksztalcone kobiety, czesto rodza niepotrzebne problemy przez swoje wymagania . Wiec mysle, ze dla faceta, ktory sam niezle zarabia, to tez nie sa czynniki, ktorych on poszukuje w kobietach. Natomiast nie zgodze sie, ze takie kobiety obnizaja wymagania pozniej, zeby zalozyc rodzine. gdyby tak bylo, to takie kobiety nie bylyby same, bo zawsze jakis facet do zwiazku by sie znalazl. Ja zaraz przed 30-stka podjelam decyzje o zakonczeniu kilkuletniego zwiazku, wiem, ze nie chce miec dzieci i raczej tez nie daze do zamazpojscia. Mam wymagania i w zyciu ich nie obnize, bo bylam juz w relacji, ktora byla poniej tych wymagan. A poza tym juz estem na takim etapie, ze wiem, iz zwiazek to jakas czec naszego zycia i jezeli przynosi wiecej problemow niz radosci, to nie warto. Dlatego tez uwazam, ze z tej perspektywy latwiej jest zdobyc mlodsza kobiete, u szczytu kariiery, latwiej jej zaimponowac, bo bedzie wpatrzona etc. Oczywicie nie jest to regula, ale ja widze takie tendencje.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
2024-06-13, 13:16 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: nudziara czy wyobraziłam sobie nie wiadomo co?
Cześć "nudziaro". Sądzę, że sąsiad ocenił Cię tak jak zachowała się Twoja klasa, po prostu przypiął Cię do zachowania reszty. Chcesz popisać to zostawiam kontakt: tajemniczy92@interia.pl
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:25.